Newsy

Udział w firmowej imprezie świątecznej nie jest przychodem dla pracownika, więc nie musi on płacić podatku

2015-12-10  |  06:40

Przyjęcie świąteczne nie jest świadczeniem pozapłacowym. Pracownik nie musi więc płacić od tego podatku. Firma z kolei może uznać wydatki związane z imprezą za koszt uzyskania przychodów. Ważne jest jednak, aby w komunikacji podkreślić, że celem wydarzenia jest integracja i wzrost motywacji personelu.

Przepisy fiskalne przewidują, że podatnik ma prawo zaliczyć do kosztów wszystkie wydatki zmierzające do osiągnięcia przychodów, również takie, które służą zachowaniu lub zabezpieczeniu źródła przychodów – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Szymański, doradca podatkowy w kancelarii MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy. – W każdym przypadku poszukujemy związku przyczynowo-skutkowego danego kosztu z działalnością płatnika.

Zdaniem eksperta warto więc zaznaczyć, np. w komunikacji z pracownikami, że wigilia firmowa czy innego rodzaju wewnętrzne spotkania i uroczystości, taki związek mają.

Podatnicy bardzo często wskazują na kwestie motywacji, integracji pracowników, budowania więzi z firmą, poczucia solidarności i komunikacji między pracownikami – tłumaczy Paweł Szymański. – Imprezy świąteczne na pewno takim celom służą.

Organy podatkowe mogą wymagać od podatników wykazania, że organizacja wigilii taki warunek spełniła.

Wydatki związane z wigilią mogą dotyczyć zakupu środków spożywczych, usług gastronomicznych, jak również wynajęcia sali – przekonuje Paweł Szymański. – Wszystkie nakłady związane z wydarzeniem można jak najbardziej zaliczyć wtedy do kosztów uzyskania przychodu. Nie są to wydatki traktowane jako reprezentacja, która do kosztów podatkowych nie może być zaliczona.

Kwestią sporną jednak mogą być wydatki na alkohol.

Organy podatkowe podkreślają, że w przypadku wydatków na alkohol poza usługami gastronomicznymi, ale w trakcie wigilii, takiego związku przyczynowo-skutkowego nie ma. Dlatego podatnicy nie mogą wliczyć tego rodzaju nakładów do kosztów podatkowych. Na pewno byłaby to kwestia sporna – podkreśla Paweł Szymański.

Przez wiele lat kwestią sporną było również to, czy udział w wigilii jest świadczeniem dla pracownika i stanowi dla niego podlegający opodatkowaniu przychód. Jak wyjaśnia Szymański, wątpliwości te rozwiał w ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny.

W ocenie sędziów TK obiektywne kryterium wystąpienia po stronie zatrudnionych przysporzenia majątkowego (korzyści) nie jest spełnione, nawet gdy wydarzenie zostało zorganizowane poza miejscem pracy (imprezy wyjazdowe), a zatrudniony uczestniczył w nim dobrowolnie. Nie sposób bowiem zakładać, że gdyby impreza się nie odbyła, pracownik wydałby na podobny cel własne pieniądze.

Ważne jest wykazanie, że wigilia nie była organizowana w osobistym interesie pracownika, a stanowiła cel pracodawcy. Liczy się więc podkreślenie motywacji i dążenie do integracji – tłumaczy Paweł Szymański. – Dodatkowo w przypadku konkretnego pracownika nie jesteśmy w stanie oszacować wartości tego świadczenia, czyli jaką kwotę przychodu możemy mu przypisać. Jest to drugi element, który zwalnia pracownika z obowiązku oszacowania wartości takiego świadczenia i wykazania jako przychodu pracownika.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii

Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).

Handel

Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.

Farmacja

Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.