Mówi: | Emilia Piechota |
Funkcja: | dyrektor |
Firma: | Vialto Partners |
Ważne zmiany w specustawie o pomocy obywatelom Ukrainy. Eksperci: niekonieczne będą dla nich korzystne
Obywatele Ukrainy, którzy przyjechali do Polski, uciekając przed wojną, od 24 listopada br. mogą składać wnioski o pobyt czasowy na mocy specustawy przyjętej w marcu br. Rząd planuje jednak wycofać ten wymóg i pracuje nad nowelizacją, która wprowadzi również zmiany w dokumencie DIIA. Będzie on sam w sobie dokumentem pobytowym, który pozwoli na szybsze i łatwiejsze skontrolowanie legalności pobytu obywatela Ukrainy na terytorium Polski. W praktyce może to jednak rodzić pewne problemy. – Obywatele Ukrainy przebywający na terytorium Polski zostaną pozbawieni podstawy dla szczególnego rodzaju zezwolenia na pobyt czasowy, a jednocześnie nie pozwoli im się na aplikowanie o inny rodzaj pobytu w Polsce. Takie podejście niesie niepewność dla podmiotów zatrudniających obywateli Ukrainy i dla nich samych – zauważa Emilia Piechota z Vialto Partners.
– Specustawa, wprowadzona po wybuchu wojny w Ukrainie, miała zapewnić jej obywatelom przede wszystkim prawo do pobytu i podjęcia pracy. W tym zakresie zdecydowanie spełniła swoją rolę. Licząc od 24 lutego br., obywatele Ukrainy mogą przebywać na terytorium Polski w zasadzie bez większych formalności przez 18 miesięcy. Specustawa wyeliminowała też długotrwały proces uzyskania zezwolenia na pracę bądź oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy. Dała pracodawcom możliwość zawiadamiania urzędu pracy o zatrudnieniu obywatela Ukrainy w ciągu 14 dni, co zdecydowanie uprościło cały proces zatrudniania i legalizacji pracy obywateli Ukrainy w Polsce. Stworzyła im również możliwość zarejestrowania i prowadzenia działalności gospodarczej na takich samych zasadach, jak polskim obywatelom – mówi agencji Newseria Biznes Emilia Piechota, dyrektor Vialto Partners.
Jak wskazuje, w miarę upływu czasu pojawiały się wątpliwości i kontrowersje, które były adresowane kolejnymi nowelizacjami specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.
– Wiele kontrowersji dotyczyło możliwości poruszania się po strefie Schengen, wyjeżdżania do Ukrainy i z powrotem do Polski. Głównie dlatego, że specustawa trochę inaczej regulowała kwestie pobytu w stosunku do innych krajów, które wdrożyły tę ochronę czasową. W innych krajach można było uzyskać kartę pobytu, która uprawniała do podróżowania – mówi Emilia Piechota. – 23 lipca br. Polska notyfikowała w Komisji Europejskiej elektroniczny dokument DIIA, który działa trochę jak karta pobytu. Umożliwia podróżowanie po strefie Schengen do 90 dni w trakcie180-dniowego okresu oraz na Ukrainę i z powrotem do Polski.
Jak wskazuje, to rozwiązanie jest bardzo korzystne dla obywateli Ukrainy, ale nie obejmuje niestety wszystkich przypadków.
– Po pierwsze, nie adresuje np. sytuacji osób, które wyjechały na Ukrainę i pozostają tam przez okres powyżej jednego miesiąca. Trzeba bowiem pamiętać, że – zgodnie ze specustawą – to powoduje utratę prawa pobytu na terytorium Polski przez 18 miesięcy – mówi dyrektor Vialto Partners. – Po drugie, nie adresuje to też sytuacji osób, które nie uzyskały numeru PESEL i nie mają aplikacji DIIA. Do jej zainstalowania potrzeby jest bowiem PESEL uzyskany w specjalnej procedurze przewidzianej dla obywateli Ukrainy.
Obywatele Ukrainy, rejestrując swój legalny pobyt w Polsce, otrzymywali numer PESEL z oznaczeniem UKR. Potwierdzeniem tego statusu jest właśnie elektroniczny dokument DIIA. Od 23 lipca br. wszystkie kraje strefy Schengen honorują go przy przekraczaniu granicy. Oznacza to, że Ukraińcy mogą przeznaczyć 90 dni na podróżowanie do krajów strefy w ciągu 180-dniowego okresu i wrócić do Polski, legitymując się tym dokumentem.
Kolejna nowelizacja specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, nad którą trwają prace, wprowadzi jednak pewne zmiany w dokumentach DIIA. Projekt zmian pod koniec października opublikowało MSWiA. Wśród ważniejszych założeń planowanej nowelizacji jest m.in. obowiązek uzyskania przez obywateli Ukrainy numeru PESEL, niezbędnego do zainstalowania i korzystania z aplikacji DIIA. Do tej pory takiego wymogu nie było. Po drugie, zgodnie z aktualnymi przepisami uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce dłużej niż dziewięć miesięcy, muszą złożyć wniosek o przedłużenie zgody na pobyt. Jednak ten wymóg ma zostać zniesiony – MSWiA chce umożliwić automatyczne przedłużenie pobytu. W projekcie nowej ustawy dokument DIIA ma być sam w sobie dokumentem pobytowym, który pozwoli na szybsze i łatwiejsze skontrolowanie legalności pobytu obywatela Ukrainy na terytorium Polski.
Projektowane rozwiązanie to ułatwienie zarówno dla Ukraińców, jak i ich polskich pracodawców, dla których dobrą informacją będzie również wydłużenie ważności dokumentu DIIA. Jednak dyrektor Vialto Partners wskazuje, że rezygnacja z konieczności uzyskania pozwolenia na pobyt czasowy i zastąpienie go dokumentem DIIA może w praktyce spowodować pewne problemy.
– Obywatele Ukrainy – przebywający na terytorium Polski zgodnie z przepisami specustawy – zostaną pozbawieni podstawy dla szczególnego rodzaju zezwolenia na pobyt czasowy, a jednocześnie nie pozwoli im się na aplikowanie o inny rodzaj pobytu w Polsce. Takie podejście niesie niepewność, rodzi ryzyko dla podmiotów zatrudniających obywateli Ukrainy i dla nich samych – zauważa Emilia Piechota.
Jak wskazuje, w przypadku DIIA nie jest wydawany dokument plastikowy (inaczej niż w przypadku karty pobytu). Jest to aplikacja na telefon, więc w przypadku problemów związanych z połączeniem z internetem obywatel Ukrainy może nie być w stanie udowodnić, że przebywa w Polsce legalnie.
– Ponadto, jeżeli DIIA ma być dokumentem równoważnym z kartą pobytu, to trzeba pamiętać, że podróżowanie za granicę wymaga posiadania połączenia internetowego, możliwości przesyłania danych, co może być kosztowne w zależności od części świata. Poza tym, posiadanie aplikacji wymaga aktywacji publicznej aplikacji mobilnej mObywatel dla obywateli Ukrainy, a nie wszystkie osoby będą w stanie to zrobić z uwagi na różne ograniczenia – wskazuje ekspertka Vialto Partners.
Zwraca przy tym uwagę również na brak daty ważności dokumentu DIIA, który jest uzależniony od obowiązywania ochrony czasowej i sytuacji politycznej, oraz fakt, że nie jest on ujęty w przepisach imigracyjnych. To rodzi pytanie, czy w dłuższej perspektywie pozwoli on na legalizację wybranie innej, optymalnej ścieżki legalizacji pobytu w Polsce na podstawie przepisów ogólnych.
Czytaj także
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-17: Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów
- 2025-04-08: Przedsiębiorcy czują się pomijani w pracach nad przepisami. Narzekają na zawrotne tempo prac legislacyjnych
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.