Mówi: | Grzegorz Wąsiewski |
Funkcja: | adwokat |
Firma: | Kancelaria BSJP Brockhuis Jurczak Prusak |
Wchodzą w życie nowe przepisy o odnawialnych źródłach energii. Mają uchronić konsumentów przed wzrostem cen prądu
Nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) istotnie zmienia system wsparcia energetyki odnawialnej – opłata zastępcza zamiast stałej kwoty zostanie powiązana z rynkowymi cenami praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia energii. Takie rozwiązanie ma zmniejszyć nadpodaż zielonych certyfikatów, a w dłuższej perspektywie zabezpieczyć konsumentów przed niekontrolowanym wzrostem cen energii elektrycznej. Krytycy obawiają się jednak, że doprowadzi do pogorszenia sytuacji finansowej wielu inwestorów.
– Podpisana przez prezydenta nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii składa się wyłącznie z dwóch artykułów, ale zmienia dość istotny element systemu wsparcia energetyki odnawialnej, a mianowicie sposób wyliczania tzw. opłaty zastępczej – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Grzegorz Wąsiewski, radca prawny z Kancelarii BSJP Brockhuis Jurczak Prusak.
Przepisy, które właśnie zaczęły obowiązywać, zakładają, że opłata zastępcza zamiast stałej wartości (300,03 zł) za MWh zostanie powiązana z rynkowymi cenami świadectw pochodzenia energii (zielonych oraz błękitnych certyfikatów). Po zmianach opłata zastępcza będzie równa 125 proc. ceny danych certyfikatów z poprzedniego roku, ale nie więcej niż 300,03 zł za MWh.
– W uzasadnieniu ustawy czytamy, że takie rozwiązanie ma uelastycznić rynek certyfikatów, doprowadzić do zmniejszenia ich nadpodaży na rynku, a w długiej perspektywie ma zabezpieczać końcowych odbiorców przed niekontrolowanym wzrostem cen energii elektrycznej w przypadku, gdyby cena certyfikatów na rynku wzrosła. Rzeczywiście, zjawisko nadpodaży zielonych certyfikatów na rynku występuje, ma przyczyny w historycznej konstrukcji systemu wsparcia, a niewątpliwie jego efektem również jest to, że obecna giełdowa cena zielonych certyfikatów jest relatywnie niska – mówi Grzegorz Wąsiewski.
Obecnie średnia cena zielonych certyfikatów wynosi ok. 60 zł. To znacznie mniej niż jeszcze kilka lat temu. Niższa cena certyfikatów to zaś niższe zyski dla wytwórców zielonej energii.
W systemie wsparcia OZE opartym na prawach majątkowych, czyli certyfikatach, wytwórca energii czerpie dochody ze sprzedaży zielonej energii. Dodatkowo za wyprodukowaną megawatogodzinę energii uzyskuje również certyfikat, który można sprzedać.
– Prawo statuuje minimalny obowiązek procentowy energii odnawialnej w ogólnym wolumenie energii dostarczanej do odbiorców końcowych. Podmioty, które są zobowiązane do wykonania tego obowiązku, powinny się legitymować odpowiednią do ilości energii liczbą zielonych certyfikatów. Certyfikaty te kupują i przedstawiają prezesowi URE do umorzenia, ale alternatywną metodą wywiązania się z tego obowiązku jest właśnie możliwość uiszczenia opłaty zastępczej – tłumaczy ekspert.
Powiązanie wysokości opłaty zastępczej z ceną rynkową może spowodować większe zainteresowanie certyfikatami i w związku z tym w perspektywie rozładowanie ich nadpodaży na rynku. Z drugiej jednak strony zmiana wysokości opłaty zastępczej może oznaczać dla niektórych wytwórców OZE znaczne zmniejszenie zysków i pogorszenie sytuacji finansowej. Wątpliwości wyrażane są zwłaszcza w kontekście zawartych już kontraktów na sprzedaż certyfikatów między wytwórcami OZE a spółkami obrotu.
– Jeżeli w kontraktach cena była indeksowana do wysokości opłaty zastępczej, nie można wykluczyć wpływu ustawy na nie. Natomiast to, czy w przypadku konkretnego kontraktu wejście tej nowelizacji w życie spowoduje automatyczne zmiany w relacjach pomiędzy stronami, czy też być może otworzy drogę do renegocjacji i zmiany umowy albo być może nawet obowiązek takiej zmiany, to powinno być analizowane odrębnie dla każdej z takich umów, w zależności również od tego, w jaki sposób zdefiniowano tzw. klauzulę zmiany prawa. Jeżeli strony takiej umowy nie dojdą do porozumienia co do interpretacji kontraktu w nowych warunkach, to ostatecznie kwestia będzie podlegać rozstrzygnięciom sądowym – analizuje Wąsiewski.
Ekspert zaznacza, że nowelizacja ustawy będzie dotyczyć przede wszystkim tych operatorów, którzy pozostają w systemie certyfikatów, a nie w nowym systemie aukcyjnym.
– Z perspektywy stron umowy o sprzedaż certyfikatów, to pewnie zależało będzie od tego, w jaki sposób ekonomicznie ułoży się relacja cen certyfikatów w obrocie giełdowym jako podstawa wyliczenia wysokości opłaty zastępczej – ocenia radca prawny.
Raport agencji Moody’s ocenia, że ustawa będzie korzystna dla dostawców energii, przede wszystkim dla spółek zależnych od państwowych grup energetycznych. Grupa Energa oszacowała, że ograniczenie kosztów i przychodów z pełnienia roli sprzedawcy zobowiązanego oraz urynkowienie poziomu opłaty zastępczej na zakup zielonych certyfikatów może przynieść 150 mln zł zysku w 2018 roku.
– Przyszłość i praktyka rynku pokaże, czy skutki ekonomiczne i prawne ustawy rzeczywiście się zrealizują. Czy rację mieli ci, którzy krytykowali założenia ustawy, czy autorzy projektu ustawy – mówi Grzegorz Wąsiewski. – Warto też pamiętać, że nie jest to jeszcze koniec zmian, a jedynie cząstkowa nowelizacja. Ministerstwo Energii pracuje nad bardziej kompleksową propozycją zmiany do aktualnie obowiązujących przepisów do ustawy o odnawialnych źródłach energii.
Czytaj także
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
- 2024-03-11: Lokalne spółdzielnie energetyczne mogą być rozwiązaniem problemu ubóstwa energetycznego. Mają szansę poprawić także sytuację kobiet na rynku pracy
- 2024-03-06: Dopłaty do używanych aut elektrycznych mogłyby pobudzić rynek elektromobilności. Więcej takich pojazdów przyjeżdżałoby z zagranicy
- 2024-02-15: Energia jest towarem jak każdy inny. Eksperci zachęcają do wdrażania oszczędności w domach [DEPESZA]
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-02-15: Włoska żywność wśród najczęściej podrabianych na świecie. Producenci walczą z tym zjawiskiem za pomocą certyfikacji
- 2024-02-02: Orlen rekordowo zwiększa nakłady na inwestycje. Ponad 120 mld zł przeznaczy na rozwój OZE
- 2024-02-01: Orlen podsumowuje 8 lat znaczących zmian. D. Obajtek: To był czas budowy koncernu multienergetycznego [DEPESZA]
- 2024-02-06: Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe coraz bardziej zainteresowane inwestycjami we własne źródła OZE. Nowe przepisy pozwalają im na tym zarabiać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Ochrona środowiska
Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.