Newsy

„Zielona ustawa” może doprowadzić do bankructwa elektrowni wodnych

2012-12-12  |  06:53
Mówi:Iwona Ustach
Funkcja:Wiceprezes
Firma:Noble Securities
  • MP4

    W dniu wejścia w życie ustawy o odnawialnych źródłach energii, kilkaset elektrowni wodnych przestanie otrzymywać wsparcie. To oznacza, że będą musiały zostać zamknięte – przestrzegają przedstawiciele branży. Resort gospodarki zapowiedział wprowadzenie autopoprawki do projektu ustawy, która ma ułatwić otrzymywanie dofinansowania do tych elektrowni. Ale to za mało, by mogły nadal produkować prąd.

     – Koszty wytworzenia energii i jej sprzedaży, bez uzyskiwanych zielonych praw majątkowych, nie pokrywają kosztów działalności. Wielu producentów deklaruje, że ich działalność może zostać zakończona. W konsekwencji będziemy produkować mniej energii z odnawialnych źródeł, a co za tym idzie, nie wypełnimy unijnych zobowiązań – przestrzega Iwona Ustach, wiceprezes Domu Maklerskiego Noble Securities.

    Janusz Pilitowski, dyrektor Departamentu energii odnawialnej w resorcie gospodarki, zapowiedział, że trwają prace nad autopoprawką do projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Autopoprawka dotyczy systemu wsparcia dla producentów energii, m.in. elektrowni wodnych, które nie będą miały obowiązku podniesienia przez nie zainstalowanej mocy, aby nadal otrzymywać wsparcie finansowe. Takie zmiany postulowali przedstawiciele branży. To jednak za mało – mówią.

     – Wielu naszych klientów to małe elektrownie wodne, które powstały i rozpoczęły działalność ponad 15 lat temu – zaznacza Iwona Ustach.

    Jak wyjaśnia Radosław Koropis, wiceprezes Towarzystwa Rozwoju Małych Elektrowni Wodnych, instalacje funkcjonujące powyżej tego okresu nie będą otrzymywać zielonych certyfikatów, czyli dofinansowania do wytworzonej „zielonej” energii. Ten zapis uderzy przede wszystkim w hydroelektrownie. Bo, jak argumentują ich przedstawiciele, niektóre technologie rzeczywiście po 15 latach są już przestarzałe i kwalifikują się do wymiany. Jednak elektrownia wodna, której żywotność obliczana jest na 80-100 lat.

    W swoim stanowisku Towarzystwo Rozwoju Małych Elektrowni Wodnych pisze, że „nakazywanie nieuzasadnionej modernizacji jest wbrew logice technologicznej i będzie niebezpieczne dla środowiska przyrodniczego, niepotrzebnie naruszając ustabilizowane ekosystemy, a także skłaniać będzie właścicieli elektrowni wodnych do działań pozornych”.

     – W ustawie nie ma zapisanego vacatio legis, czyli okresu przejściowego dającego czas na dostosowanie się do nowych przepisów. Zatem nie będzie możliwości na przeprowadzenie modernizacji – zwraca uwagę Radosław Koropis.

    Co więcej, nie będzie obowiązku kupowania zielonych certyfikatów od elektrowni mających więcej niż 15 lat. Towarzystwo postuluje wykreślenie 15-letniego okresu obowiązku zakupu energii elektrycznej pochodzącej z instalacji odnawialnego źródła energii i pozostawienie go bez ograniczeń czasowych. Argumentem za tą zmianą ma być to, że taki obowiązek funkcjonuje w Polsce nieprzerwanie od 1998 roku, zaś wcześniejsze regulacje prawne w różny sposób promowały energię wytworzoną w ten sposób. Poza tym, obowiązek ten gwarantuje rozwój tego typu instalacji. W przeciwnym razie sprzedawcy energii mogą nie chcieć kupować „zielonej energii”.

     – Nie jesteśmy przeciwnikami ustawy. Bez niej rozwój energetyki odnawialnej jest zamrożony. Chcemy zmienić te zapisy, które sprawią, że z rynku w nieuzasadniony sposób wypadnie część instalacji – przekonuje Radosław Koropis.

    W Polsce jest ponad 760 elektrowni wodnych o zainstalowanej mocy ok. 958 MW. Towarzystwo Rozwoju Małych Elektrowni Wodnych szacuje, że wskutek pogorszenia się warunków ekonomicznych przeszło 450 małych elektrowni wodnych (o łącznej zainstalowanej mocy ok. 21 MW) może po wejściu w życie przepisów ustawy o OZE zaprzestać produkcji energii elektrycznej.

    Spowoduje to brak produkcji rzędu 36 tys. MWh w ciągu roku. Przedstawiciele towarzystwa przyznają, że nie są to znaczne ilości, a ich zastąpienie jest możliwe za pomocą konwencjonalnych elektrowni. Jednak konsekwencją tego będą szkody środowiskowe powstałe w wyniku emisji CO2. Dodatkowo, w wyniku zmian w systemie wsparcia Skarb Państwa ma stracić 265 mln zł z tytułu utraconych podatków.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prawo

    W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi

    W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.

    Problemy społeczne

    Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

    Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.