Mówi: | Piotr Naszkowski |
Funkcja: | dyrektor Pionu Systemów Teleinformatycznych |
Firma: | Grupa T4B |
Złej jakości energia może uszkodzić sprzęt i zwiększyć rachunki za prąd. W UE straty z tego tytułu sięgają 150 mld euro rocznie
150 mld euro rocznie wynoszą straty w Unii Europejskiej z powodu tzw. złej jakości energii elektrycznej. Powoduje ona szybsze zużywanie się urządzeń, zwiększa ryzyko utraty danych, podnosi rachunki za prąd oraz prowadzi do awarii. Dotyka to zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców. Sama zmiana wartości napięcia trwająca od 0,005 s. do 0,1 s. może oznaczać koszt nawet do 200 tys. dol. Pomocne w rozwiązaniu tego problemu okazuje się być monitorowanie jakości energii elektrycznej i na jego podstawie podejmowanie działań zaradczych.
– Zła energia to przede wszystkim straty finansowe – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Naszkowski, dyrektor pionu systemów teleinformatycznych w Grupie T4B. – Według badań Europejskiego Instytutu Miedzi w Unii Europejskiej straty z tego tytułu sięgają 150 mld euro rocznie.
Jak podkreśla, jedną z głównych przyczyn pogarszającej się jakości energii elektrycznej są urządzenia, których na co dzień używamy, czyli np. zasilacze, komputery czy oświetlenie energooszczędne. Są to tzw. odbiorniki nieliniowe, emitujące zakłócenia do sieci energetycznej. Wpływ mają także takie czynniki, jak wyładowania atmosferyczne, zwarcia i przełączenia w sieci, włączanie i wyłączanie dużych odbiorników.
– Najlepiej porównać to do śmieciowego jedzenia, które pozornie jest smaczne i ładnie wygląda, ale spożywanie go przez długi czas może się skończyć poważnymi problemami zdrowotnymi. Podobna sytuacja ma miejsce, jeżeli chodzi o jakość energii, tylko dotyczy ona urządzeń – mówi Naszkowski.
Konsekwencjami zakłóceń mogą być m.in. zaburzenia pracy sprzętu elektronicznego, utrata danych, szybsze zużywanie się urządzeń oraz wyższe rachunki za prąd. Nieprawidłowości mogą również prowadzić do bardziej złożonych awarii. To zaś może mieć poważne skutki dla działania firm i prowadzić do przestojów w ich funkcjonowaniu.
– Idealna dostarczana energia powinna być sinusoidą. Zakłócenia, które występują w sieci elektroenergetycznej, powodują, że ten prąd nie jest idealny, urządzenia nie są zasilane napięciem takim, do jakiego były projektowane, w związku z tym ich żywotność się znacząco skraca – mówi Piotr Naszkowski. – Jakość energii w dużej mierze zaburzają sami użytkownicy urządzeniami, które nie trzymają odpowiednich norm i wprowadzają zakłócenia do sieci. Drugą kwestią jest dystrybucja. Na swojej drodze energia jest wiele razy przetwarzana, przez co również dochodzi do pewnych pewnych zakłóceń i problemów. Po trzecie, nawet jeśli wytwarzana energia jest teoretycznie idealna, to w samej elektrowni jest tyle urządzeń, które korzystając z niej, wprowadzają zakłócenia do sieci.
Zakłócenia najłatwiej zaobserwować np. gdy w telewizji transmitowane jest ważne wydarzenie, które gromadzi przed odbiornikami dużą rzeszę widzów. Wtedy zachodzą najbardziej widoczne i istotne zmiany na wszystkich poziomach sieci
– To świadczy o tym, że urządzenia elektroniczne nie trzymają norm, ale ponieważ nie ma kar, nikt tego nie kontroluje, a jeżeli są już kontrole, to działamy raczej post factum, a nie prewencyjnie – dodaje Naszkowski.
Według dyrektora T4B celem powinno być przede wszystkim doprowadzenie do tego, aby jakość energii dostarczanej przez producentów i spółki dystrybucyjne była wysoka, a klient, by nie wprowadzał zakłóceń do sieci. Zauważa on również, że poprawa jakości prądu jest jednym z głównych priorytetów Urzędu Regulacji Energetyki.
– Uważamy, że należy prowadzić raczej permanentnie pomiary jakości energii. Dobrej klasy urządzenie może stwierdzić, czy zakłócenie pochodziło od odbiorcy, czy od spółki dystrybucyjnej – mówi Naszkowski.
Jak dodaje ekspert, w rozwiązaniu problemu złej jakości energii elektrycznej pomocne będą zmiany regulacji prawnych, które wymuszą inwestycje w modernizację sieci energetycznej oraz kontrolę jakości energii. Taki monitoring coraz częściej prowadzą duże zakłady produkcyjne, które chcą uniknąć awarii i ewentualnych przestojów.
Czytaj także
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-10-09: Szwedzka Akademia Nauk uhonorowała lata pracy nad sztuczną inteligencją. Nagroda Nobla trafiła do twórców sztucznych sieci neuronowych
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
- 2024-10-02: Polacy na bakier z higieną cyfrową. To przekłada się na zdrowie fizyczne i psychiczne, szczególnie młodych
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
- 2024-11-14: Sieci handlowe oferują coraz więcej ryb ze zrównoważonych połowów. Lidl i Kaufland wśród liderów
- 2024-09-09: Coraz więcej młodych ludzi chce zostać rzecznikiem patentowym. Trwa nabór na aplikację rzecznikowską
- 2024-08-29: Aplikacja mObywatel zyskuje nowe funkcjonalności. Jeszcze w tym roku pojawi się mStłuczka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.