Newsy

Prezes Polskiego Radia chce powszechnej opłaty audiowizualnej zamiast abonamentu radiowo-telewizyjnego

2013-10-14  |  06:30

Pomimo niezadowalających wpływów z abonamentu i  spadku wpływów z reklamy, Polskie Radio osiągnie zysk drugi rok z rzędu. Po zapowiadanym przez rząd zastąpieniu abonamentu opłatą audiowizualną, sytuacja finansowa rozgłośni i realizacja jej zadań nie będą zagrożone.

 – Przyjęte są założenia, które sprawiają, że będzie to opłata powszechna, opłata stosunkowo niewysoka, znacznie niższa od opłaty abonamentowej, a to oznacza, że środki, jakie tą drogą będą wpływały do mediów publicznych, powinny wystarczyć na sfinansowanie ich działalności w zakresie, przewidywanym przez ustawę o radiofonii i telewizji – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Siezieniewski, prezes Polskiego Radia.

W ubiegłym roku Polskie Radio zarobiło niemal 3,5 mln zł, podczas gdy jeszcze w 2011 r. miało stratę wynoszącą 8 mln zł. Ponad 60 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu – w 2012 r. było to ok. 157 mln zł. Drugie najważniejsze źródło wpływów to działalność Agencji Reklamy.

Siezieniewski przyznaje, że w tym roku, z uwagi na spowolnienie gospodarcze, sprzedaż czasu reklamowego przyniesie mniejsze przychody. 

 – Ale oczywiście każdy spadek martwi. Będziemy się starali odbudowywać także sprzedaż czasu reklamowego do poziomu przynajmniej z ubiegłego roku – mówi Siezieniewski.

W 2012 r. niemal jedna czwarta przychodów pochodziła z działalności Agencji Reklamy. W budżecie Polskiego Radia zaplanowano ok. 15 proc. wpływów z tego źródła. Jednak mimo to prezes rozgłośni zapowiada, że wynik finansowy z całą pewnością będzie dodatni.

Siezieniewski dodaje, że cieszą go proponowane przez rząd zmiany w systemie finansowania mediów publicznych. Obecnie abonament radiowo-telewizyjny powinni płacić wszyscy użytkownicy sprzętu, który umożliwia odbiór radia lub telewizji. Roczny abonament za odbiornik telewizyjny lub telewizyjny i radiowy wynosi 201,40 zł. W przyszłym roku ta stawka wzrośnie do 208,45 zł.

 – Jest przygotowywany dokument, który nawiązuje w jakiejś części do prawa obowiązującego w Niemczech. Chodzi o opłatę audiowizualną. Należy dążyć do tego  i nasz legislator kieruje tak swoje prace  żeby uaktualnić tę formę finansowania mediów publicznych stosownie do ich odbioru – zauważa Andrzej Siezieniewski.

Jak podkreśla, ze względu na to, że znacznie zwiększyła się liczba urządzeń, dzięki którym można odbierać sygnał radiowy czy telewizyjny, utrzymywanie opłaty związanej z posiadaniem odbiorników jest anachronizmem. Zmiany proponowane przez rząd zmierzają w tę stronę, by abonament płatny od urządzenia zastąpić niższą, ale powszechną opłatą.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Handel

Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji

Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.

Konsument

Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.

Transport

Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.