Mówi: | Marek Zagórski, minister cyfryzacji Bartłomiej Klinger, zastępca dyrektora ds. projektów administracyjno-edukacyjnych, NASK Dariusz Milewski, dyrektor Zespół Szkół im. Żołnierzy Armii Krajowej w Makowie Mazowieckim |
10 tys. czujników umieszczonych w szkołach będzie badać jakość powietrza. Edukacja dzieci, ich rodziców i nauczycieli ma pomóc w walce ze smogiem
Nie tylko przemysł i spaliny samochodów odpowiadają za smog. Największym problemem są domowe piece grzewcze opalane drewnem lub węglem. W Polsce niska emisja odpowiada za 52 proc. pyłów PM10 oraz 82 proc. benzo(a)pirenu w powietrzu. Kluczowa jest zmiana przyzwyczajeń, do tego jednak niezbędna jest edukacja. Edukacyjna Sieć Antysmogowa pomaga w zmianie przyzwyczajeń. Czujniki zanieczyszczenia powietrza umieszczone w szkołach są wysyłane do NASK za pośrednictwem internetu lub Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej. Do projektu dołączyło już ponad 330 szkół i 50,5 tys. uczniów.
– Projekt Edukacyjnej Sieci Antysmogowej jest w dużej mierze synergicznym z Ogólnopolską Siecią Edukacyjną. Jest to narzędzie edukacyjne, które może być wykorzystywane do działań z zakresu ochrony środowiska. W projekcie generowanych jest ogromna liczba danych z wielu czujników, na razie mamy ich co prawda kilkaset, ale zakładamy, że będziemy ich mieli kilka tysięcy. A to oznacza, że będziemy dysponować bardzo dużą bazą danych, które muszą być transferowane – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
W ramach Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej do końca 2020 roku ponad 30,5 tys. szkół w 19,5 tys. lokalizacji w całej Polsce ma zostać podłączonych do szybkiego internetu światłowodowego. Dzięki OSE wszystkie szkoły mają przejść na cyfrowy model edukacji. Program ESA jest przykładem wykorzystania szybkiego internetu do celów edukacyjnych.
– Wykorzystanie różnych nośników informacji jest kluczowe dla procesu edukacyjnego. Szkoła nie jest w stanie zapewnić wszystkich możliwych pomocy dydaktycznych, a baza tych pomocy znajduje się tak naprawdę w sieci – przekonuje Dariusz Milewski, dyrektor Zespołu Szkół im. Żołnierzy Armii Krajowej w Makowie Mazowieckim.
Obecnie jednak, jak wynika z badania „Nastolatki 3.0” przeprowadzonego przez NASK, w polskich szkołach nowe technologie są na razie wykorzystywane głównie w sposób bierny – ponad 80 proc. uczniów przyznaje, że jeżeli nauczyciele wykorzystują już internet na zajęciach, to najczęściej do odtwarzania filmów i prezentacji. Dzięki OSE ma się to już wkrótce zmienić.
– Zbudowaliśmy sieć szkieletową bazującą na 16 węzłach i jednocześnie przyłączamy kolejne szkoły. W tej chwili mamy ponad 7 tys. szkół z instalacją, z tego blisko 4 tys. mają już sygnał, możliwość korzystania ze wszystkich usług OSE. Do końca roku tych szkół ma być 10–11 tys. – zapowiada Marek Zagórski.
Dzięki OSE możliwy jest rozwój projektu ESA, czyli Edukacyjnej Sieci Antysmogowej. Program edukacyjny ma upowszechnić wiedzy o tym, jak powstaje smog, jaki wpływ ma na nasze zdrowie, uczy też, jak zapobiegać zanieczyszczeniom powietrza.
– Projekt polega na tym, żeby opomiarować polskie szkoły, połączyć te informacje w jedną sieć i zaprezentować, jakie informacje à propos czystości powietrza wokół tych szkół się mogą pojawić. W ślad za tym chcemy pójść z edukacją, żeby nauczyć dzieci, nauczycieli i rodziców, z czym się wiąże to, że powietrze jest czyste albo, że jest zanieczyszczone, co zrobić, żeby było coraz czystsze, jak możemy wpływać na powietrze, nie paląc nieodpowiednimi rzeczami – tłumaczy Bartłomiej Klinger, dyrektor ds. projektów administracyjno-edukacyjnych NASK.
Jak podaje NASK, w Polsce to nie przemysł i spaliny samochodów odpowiadają za smog. W największym stopniu odpowiedzialne są domowe piece grzewcze opalane drewnem lub węglem. Właśnie niska emisja odpowiada za 52 proc. pyłów zawieszonych PM10 oraz 82 proc. benzo(a)pirenu. Pomaga to zmierzyć 337 czujników umieszczonych w szkołach, ale docelowo mają być zamontowane w co najmniej 10 tys. placówkach.
– Byliśmy pierwszą z dziesięciu pilotażowych szkół, gdzie zamontowano czujnik zanieczyszczenia powietrza, co pozwoliło nam na rozpoczęcie akcji uświadamiającej. Sami się zmagamy jako mieszkańcy tego obszaru właśnie z tym zanieczyszczeniem. Maków to kominy przestarzałych instalacji grzewczych, które produkują wyłącznie smog. Dlatego przyjęliśmy na siebie wyzwanie uświadomienia zagrożeń związanych z zanieczyszczeniem powietrza – mówi Dariusz Milewski.
Do projektu ESA dołączył Microsoft. Dzięki sztucznej inteligencji i chmurze obliczeniowej będzie można lepiej analizować dane i przewidzieć pomiary.
– Podpisaliśmy porozumienie z firmą Microsoft po to, żeby zaangażować ich potencjał technologiczny i częściowo też finansowy do wsparcia procesu analizy danych, które zbieramy z czujników w sieci ESA. Firma Microsoft zaoferowała współpracę, zarówno własną, jak i partnerów swoich technologicznych w przygotowaniu modelu analitycznego, który sprawdzi te dane, poogląda te wszystkie dane historyczne i bieżące. Będzie też w stanie podpowiedzieć, co może być jutro, pojutrze, za tydzień – wskazuje Bartłomiej Klinger.
W sezonie 2018/2019 (styczeń–marzec) w ramach projektu 209 szkół zostało objętych edukacją. Eksperci przeszkolili 3 093 nauczycieli. W zajęciach, warsztatach i akcjach informacyjnych wzięło udział 50 598 uczniów, 33 963 rodziców i opiekunów oraz 923 mieszkańców miejscowości w pobliżu zaangażowanych szkół.
Aby pomóc gminom włączyć się do projektu, NASK pod patronatem Ministerstwa Cyfryzacji rozpoczyna nowy, poszerzony program „Razem dla czystego powietrza”, który ma na celu mobilizację gmin do podejmowania działań na rzecz poprawy jakości powietrza.
Czytaj także
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-11-07: Qczaj: W widocznym miejscu na szyi wytatuowałem sobie różę. Ma mi przypominać, że warto wytrwać w walce z uzależnieniem
- 2024-10-01: Miasta stawiają na cyfryzację i inteligentne rozwiązania. To zwiększa ich atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-11-15: Polska z planem zmian w edukacji na następne 10 lat. Szkoły będą uczyć lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
- 2024-09-13: M. Lasek: Z rozwojem cargo nie ma co czekać na nowe lotnisko centralne. Zachęty podatkowe mogłyby pomóc
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
- 2024-09-20: Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach
- 2024-10-07: Ambitne plany eksploracji kosmosu oznaczają większe zapotrzebowanie na kadry. Rola edukacji kosmicznej rośnie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
Instytut Europy Środkowej podaje, że w ciągu niespełna trzech lat areał zasiewów w Ukrainie zmniejszył się o ponad 21 proc., z 28,6 mln ha w 2021 roku do 22,5 mln ha w 2024 roku. Jednocześnie sektor rolny stał się kluczowym źródłem dochodów budżetu państwa. Chociaż wartość eksportu spadła, to jego udział w dochodach ze sprzedaży zagranicznej wzrósł z 41 do 61 proc. – Rozwój rolnictwa jest kluczowy dla przetrwania Ukrainy – podkreśla dr n. ekon. Oksana Kiforenko z IERiGŻ-PIB.
Transport
Czas na nowe podejście do lotnisk regionalnych. Również do ich finansowania
Czas pandemii COVID-19 był okresem próby dla lotnisk regionalnych, ale też pokazał konieczność unowocześnienia podejścia biznesowego w strukturze właścicielskiej i modelu zarządzania – wskazuje ubiegłoroczna rządowa strategia rozwoju lotnictwa. Jak podkreśla Karol Halicki z Podlaskiej Izby Lotniczej, to może być dobry moment na rozpoczęcie debaty o częściowej prywatyzacji tych lotnisk. Analiza nowych modeli powinna uwzględniać nie tylko kwestie ekonomiczne, ale również wpływ lotnisk na rozwój regionów czy bezpieczeństwo kraju.
Ochrona środowiska
Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.