Newsy

100 tysięcy związkowców na ulicach Warszawy. Rozpoczyna się protest wobec polityki rządu

2013-09-11  |  07:50

Nawet kilkaset tysięcy osób może wziąć udział w czterodniowej akcji protestacyjnej związków zawodowych. Dzisiaj do Warszawy przyjedzie około 20 tysięcy związkowców. Kulminacją ma być sobotnia manifestacja, w której oczekiwany jest udział co najmniej 100 tysięcy osób. – Wychodzimy na ulice, bo jest kryzys w dialogu społecznym – mówi Jan Guz, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

Rozpoczynające się w środę protesty organizują wspólnie trzy największe centrale związkowe, czyli OPZZ, NSZZ "Solidarność" oraz Forum Związków Zawodowych. Akcja pod hasłem „Dość lekceważenia społeczeństwa” ma być wyrazem sprzeciwu wobec polityki rządu. 

 – Jest kryzys społeczny wywołany przez rząd w związku z nierealizowaniem naszych wniosków i postulatów – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jan Guz. – Mamy spisaną bardzo długą księgę zaległości i win rządu.

Związkowcy wytykają rządowi, że Polska jest dzisiaj pod względem warunków zatrudnienia w ogonie Europy. Mają pretensje o niskie pensje i wysokie bezrobocie, które ich zdaniem prowadzą do rosnącej emigracji. Protesty mają również zwrócić uwagę na stan polskiej edukacji i służby zdrowia.

 – Tych obiecanek, że będzie lepiej za rok, za dwa, to już słuchamy od 23 lat i, niestety, nie ma żadnej poprawy – mówi przewodniczący OPZZ, odnosząc się nie tylko do obecnego rządu.

Związkowcy proponują ustanowienie godzinowej stawki minimalnej, która obowiązywałaby niezależnie od formy zawartej z pracownikiem umowy. Dzięki temu skróceniu mógłby ulec czas pracy, a pracownik miałby więcej czasu na wypoczynek. Wśród forsowanych rozwiązań są również zmiany w systemie emerytalnym i zabezpieczeniu społecznym.

Rozpoczynające się dzisiaj protesty potrwają cztery dni. Według szacunków, w środę weźmie w nich udział 20 tysięcy manifestantów. Będą oni pikietowali przed ośmioma ministerstwami, m.in. przed resortem gospodarki, pracy, skarbu i zdrowia oraz przed resortem spraw wewnętrznych. Później pikietujący przeniosą się pod Sejm, gdzie zostanie rozstawione tzw. miasteczko namiotowe. W czwartek i w piątek organizowane będą debaty z ekspertami. Kulminacją protestu ma być sobotnia manifestacja na ulicach stolicy, w której planowany jest udział nawet 100 tys. związkowców.

 – Ludzi będzie więcej, bo nie ewidencjonujemy tych osób, które są z różnych organizacji społecznych, pozarządowych, np. ogrodów działkowych, spółdzielców, porozumień społecznych, partii politycznych – zapowiada Jan Guz. – Pójdziemy obok pana prezydenta, z upomnieniem, dlaczego tak łatwo podpisuje wszystkie ustawy, które są złe dla naszego kraju.

Wrześniowe protesty zostały zapowiedziane przez centrale związkowe już pod koniec czerwca, gdy po wprowadzeniu elastycznego czasu pracy strona społeczna opuściła Komisję Trójstronną.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.

Przemysł spożywczy

Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.

Transport

Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.