Mówi: | Kinga Jabłonowska, dyrektor ds. public relations Siemens Mirella Panek-Owsiańska, prezeska zarządu Forum Odpowiedzialnego Biznesu |
Firmy technologiczne chcą przyciągać więcej kobiet. Na razie stanowią mniejszość
Tylko co piąty specjalista w firmach technologicznych jest kobietą. W jeszcze mniejszym stopniu panie są reprezentowane na stanowiskach zarządczych w tych organizacjach. Jednocześnie wciąż zarabiają mniej niż mężczyźni na podobnych stanowiskach. Z raportu Siemensa i Fundacji Edukacyjnej Perspektywy „Potencjał kobiet dla branży technologicznej” wynika, że firmy, w których udział kobiet jest większy, odnoszą więcej korzyści.
– Branża technologiczna jest nadal zdominowana przez mężczyzn. Wzrost udziału kobiet w firmach branży technologicznej jest wciąż niewielki i niesatysfakcjonujący. To właśnie chcemy zmienić – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Kinga Jabłonowska, dyrektor ds. PR w firmie Siemens.
Raport Siemensa i Fundacji Edukacyjnej Perspektywy „Potencjał kobiet dla branży technologicznej” wskazuje, że ciągu ostatnich kilku lat udział kobiet pracujących w STEM, czyli segmentach technologicznych science, technology, engineering and mathematics, wzrósł o 6 proc., a w zarządach tych firm – o 11 proc. Potencjał płci pięknej jest jednak znacznie większy, a firmy zatrudniające kobiety mogą przynieść więcej korzyści. Dlatego Siemens podejmuje działania, które mają na celu ułatwienie kobietom budowy kariery w segmentach technologicznych, zwłaszcza że różnorodność zespołów może przynieść firmom więcej korzyści.
– Takie zespoły szybciej i efektywniej osiągają założone cele i szybciej dochodzą do konstruktywnych wniosków, wdrażają działania, które przynoszą konkretne efekty. Firmy starają się wspierać kobiety i wdrażać programy mentoringowe zmierzające do wprowadzania standardów różnorodności, w codziennych działaniach, np. przy procesach rekrutacji czy awansie – mówi Jabłonowska.
Wciąż jednak kobiety nie są doceniane, a ich zarobki są nieco niższe niż mężczyzn na tych samych stanowiskach. Aby zwiększyć udział kobiet na stanowiskach w branży technologicznej, konieczna jest wymiana dobrych doświadczeń między firmami i w ten sposób wypracowanie programu, który będzie wspierał różnorodność.
– Od Doliny Krzemowej przez Azję i Europę, wszystkie firmy w branży technologicznej zastanawiają się nad tym, w jaki sposób przyciągnąć więcej kobiet, bo przekłada się to na ich biznes. Coraz więcej badań pokazuje, że zróżnicowane zespoły składające się z kobiet i mężczyzn, z osób starszych i młodszych są bardziej kreatywne, wydajne i efektywne. Zarządzanie różnorodnością przekłada się bezpośrednio na wyniki firmy i coraz więcej firm to rozumie – przekonuje Mirella Panek-Owsiańska, prezeska Forum Odpowiedzialnego Biznesu.
Z badań Europejskiej Agendy Cyfrowej wynika, że gdyby kobiety były reprezentowane w tym sektorze tak samo jak mężczyźni, to PKB Unii Europejskiej zwiększyłby się rocznie o ok. 9 mld euro. W firmach, które sprzyjają kobietom na stanowiskach kierowniczych, stopa zwrotu z kapitału własnego jest o 35 proc. wyższa, a ogólna stopa zwrotu dla akcjonariuszy o 34 proc. wyższa niż w innych, porównywalnych organizacjach. Aby przyciągnąć do biznesu więcej kobiet, konieczne są zmiany w systemie edukacji i szersza współpraca świata biznesu ze światem nauki.
– Przyczyny trzeba szukać już w szkole, kiedy nauczyciel przekonuje, że dziewczyny nie nadają się do matematyki. Sytuacja często powtarza się na studiach. Istotna jest też kwestia braku znajomości kobiet inżynierek. Te dziewczęta, które taką osobę znały, dużo częściej decydowały się na studia na politechnice, bo wiedziały, że to zawód, w którym kobieta może się spełniać – tłumaczy Panek-Owsiańska.
Z raportu wynika, że kobietom nie brakuje umiejętności koniecznych do pracy w branży. Ponad 40 proc. maturzystek ocenia swoje zdolności matematyczne jako dobre, a w grupie szykujących się na studia techniczne 85 proc. jako bardzo dobre. Mimo to wciąż panuje przekonanie, że studia inżynierskie nie są odpowiednie dla kobiet.
– Bardzo ważne jest to, żeby zidentyfikować wszystkie bariery wewnętrzne i zewnętrzne, które przeszkadzają, aby kobiecy potencjał w branży technologicznej w pełni się uwidocznił. Firmy mają różnego rodzaju narzędzia, żeby zachęcać kobiety do pracy, pamiętając o tym, że większość z nich będzie chciała się spełnić w roli matki, co nie oznacza, że ich kariera może się w tym momencie zakończyć – przekonuje prezeska Forum Odpowiedzialnego Biznesu.
Zapewnienie rozwiązań dla rodziców może pomóc zwiększyć udział kobiet inżynierek w firmach technologicznych. Istotne jest też pielęgnowanie wizerunku branży otwartej na kobiety. W części firm dobrze sprawdziło się stworzenie miniżłobków dla najmłodszych dzieci czy elastyczny czas pracy dla młodych rodziców. Kobietom można również zapewnić kontakt z mentorem, dzięki któremu łatwiej będzie im rozpocząć karierę zawodową.
– Firmy mają bardzo dużo narzędzi do wyrównywania szans kobiet i mężczyzn. Coraz więcej firm ma też świadomość, że musi w tym kierunku aktywnie działać. Liczba pracowniczek czy studentek na politechnice sama się wyrówna i będzie ich pół na pół z mężczyznami. Potrzebne są działania zarówno w systemie edukacji, organizacjach studenckich, jak i w firmach – podkreśla Mirella Panek-Owsiańska.
Czytaj także
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2025-01-17: Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2025-01-14: Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
W grudniu weszła w życie unijna dyrektywa, która wprowadza nowe przepisy dotyczące odpowiedzialności za wadliwe produkty. Zastąpi ona regulacje sprzed niemal czterech dekad i ma na celu dostosowanie norm prawnych do współczesnych realiów w handlu, czyli m.in. zakupów transgranicznych i online. Wśród najważniejszych zmian znalazły się nowe zasady dotyczące odpowiedzialności producentów i dystrybutorów, a także obowiązki dla sprzedawców internetowych. Państwa mają czas do 9 grudnia 2026 roku na wdrożenie dyrektywy do swoich porządków prawnych.
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Zagranica
Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
USA i UE są dla siebie nawzajem kluczowymi partnerami handlowymi i inwestycyjnymi, ale obserwatorzy wskazują, że prezydentura Donalda Trumpa może być dla nich okresem próby. Zapowiadane przez prezydenta elekta wprowadzenie ceł na towary importowane z Europy oraz polityka nastawiona na ochronę amerykańskiego przemysłu mogą ograniczyć zakres tej współpracy i zwiększyć napięcia w relacjach transatlantyckich. Jednak wobec eskalacji napięć i globalnych wyzwań USA i UE są skazane są na dalszą, ścisłą współpracę i koordynację swoich polityk.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.