Mówi: | Jakub Bejnarowicz |
Funkcja: | szef CIMA w Europie Środkowo-Wschodniej |
Korupcja w Polsce wciąż jest problemem. Co czwarty pracownik gotowy wręczyć łapówkę za utrzymanie relacji biznesowych
38 proc. Polaków postrzega korupcję jako poważny problem w naszym kraju – wynika z danych EY. To znacznie mniej niż w Europie Środkowo-Wschodniej. Mimo to skala tego zjawiska wciąż jest niepokojąco duża – ok. 25 proc. pracowników przyznaje, że są gotowi wręczyć łapówkę, jeśli to pozwoli utrzymać relacje biznesowe. Jednak badania pokazują, że praktyki korupcyjne w dłuższym terminie są nieopłacalne: kary mogą pogrążyć biznes, a sama korupcja negatywnie wpływa na pracowników. Blisko połowa rozważa odejście z pracy w przypadku podejrzenia firmy o nieetyczne praktyki.
– Według Transparency International 2016 aspekt korupcji w Polsce z roku na rok się poprawia. Obecnie zajmujemy 29. miejsce na 176 krajów. Podobnie według ostatnich badań EY pracownicy firm stwierdzają, że korupcja stanowi mniejszy problem niż rok temu czy jeszcze kilka lat wstecz – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Bejnarowicz, szef CIMA w Europie Środkowo-Wschodniej.
Raport EY 2017 „Ludzki instynkt czy logika maszyn – czemu ufasz bardziej w walce z korupcją i nadużyciami?” wskazuje, że coraz mniej Polaków postrzega korupcję jako duży problem w naszym kraju. Wskazuje na to 38 proc. osób, przy 59 proc. w 2013 roku i 43 proc. w 2015 roku. Dla porównania, średnia dla całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej wynosi 64 proc.
– Bank Światowy stwierdził, że problem korupcji w 2016 roku znacznie wzrósł w stosunku do tego, co było w ostatnich pięciu latach. Według niego korupcja to 5 proc. światowego PKB, co daje około tryliona dolarów. To ta, jakby nagle z gospodarki światowej wyparowało PKB Niemiec. Proporcjonalnie to tak, jakby w Polsce nagle wyparowałby budżet w skali rocznej Warszawy i Krakowa – analizuje szef CIMA w Europie Środkowo-Wschodniej.
Choć zdarza się, że przypadki korupcji zamiatane są pod dywan, firmy zdają sobie sprawę z tego, że w dłuższym okresie jest to postępowanie nieopłacalne.
– Harvard Bussines School stwierdziło na podstawie swoich badań, że działalność korupcyjna nie opłaca się firmie długoterminowo, ponieważ zysk jest praktycznie zerowy, a jeśli nieprawidłowość wyjdzie na jaw, kary mogą pogrążyć przedsiębiorstwo – mówi Jakub Bejnarowicz.
Jak wynika z obliczeń CIMA, korupcja zwiększa koszty prowadzenia firmy o ok. 10 proc. Ponadto, jeśli korupcja wyjdzie na jaw, firmy muszą się liczyć z wysokimi kosztami. Indeks egzekwowania prawa dotyczącego spraw zagranicznych i korupcyjnych wskazuje, że w 2016 roku 27 firm zapłaciło blisko 2,5 mld dol. kary za dopuszczenie się działań korupcyjnych.
– Przed nami wciąż jednak duże wyzwania. Około 25 proc. pracowników przyznaje się, że są gotowi wręczyć łapówkę, aby utrzymać relacje biznesowe. Połowa ankietowanych stwierdziło, że nie informuje o takich zjawiskach, ponieważ obawia się o swoje bezpieczeństwo. Blisko 70 proc. respondentów stwierdziło, że ich manager bądź zarząd byłby gotowy do nadużyć, aby uzyskać wyniki krótkoterminowe – wskazuje Bejnarowicz.
Jak wynika z danych EY, do nadużyć gospodarczych i nieetycznych zachowań skłonni są przede wszystkim przedstawiciele pokolenia Y. Ponad 70 proc. przyznaje, że nieetyczne postępowanie można wytłumaczyć, jeśli pomoże ono firmie przetrwać kryzys. Połowa twierdzi, że ich współpracownicy, aby przyspieszyć swoją karierę, byliby gotowi do nadużyć. Z drugiej strony ok. 50 proc. pracowników nie zgłosiłoby nadużyć w firmie ze względu na swoje bezpieczeństwo.
Z badań Instytutu CIMA „Anti-corruption landscape 2017” wynika, że co trzecia osoba, która zgłasza nieprofesjonalne zachowania w pracy, spotyka się z ostracyzmem. 40 proc. zatrudnionych czuje presję ze strony współpracowników, by naginać standardy.
Aby radzić sobie ze zjawiskiem korupcji, przedsiębiorstwa coraz częściej wdrażają kodeksy postępowania i etyczne, które mają stanowić mapą drogową dla zatrudnionych.
– Wszystko zależy od osób zarządzających organizacjami, od wprowadzania odpowiednich kodeksów etycznych, ładu korporacyjnego, od promowania odpowiednich zachowań w organizacji, monitoringu i kontrolowania. Dużą rolę odgrywają finansiści, którzy mają na co dzień do czynienia z informacją, która napływa nie tylko z działów finansowych, ale również z otoczenia przedsiębiorstwa i są w stanie wyłapać nieprawidłowości przy użyciu nowych technologii. Istotna jest ocena ryzyka, bez niej nie będziemy w stanie tego kontrolować – ocenia Jakub Bejnarowicz.
CIMA inicjuje wiele aktywności związanych z ulepszeniem praktyk w przedsiębiorstwach, organizuje szkolenia, a także wykłady dla młodych finansistów. Angażuje się w działania mające na celu walkę z ciemną stroną biznesu, np. poprzez usystematyzowanie Globalnych Zasad Rachunkowości Zarządczej.
– Razem z naszym amerykańskim partnerem American Institute of Certified Public Accountants, stworzyliśmy przewodnik dla finansistów, jak powinni postępować, aby wyeliminować wszelkie nadużycia z działalności przedsiębiorstw. Nasi członkowie są zobowiązani do przestrzegania wysokich standardów etycznych. Robimy wszystko, aby stworzyć mapę drogową dla finansistów. Im więcej firm i organizacji będzie inwestować w kwalifikacje i tego typu umiejętności, tym większe szanse powodzenia dla przedsiębiorstwa i gospodarki – przekonuje Jakub Bejnarowicz.
Czytaj także
- 2025-01-15: Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
- 2025-01-17: Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-08-20: Nowa dyrektywa będzie wymagać od korporacji należytej staranności w zrównoważonym rozwoju. Duży nacisk położono na prawa człowieka
- 2024-08-08: Polki dość późno zaczynają myśleć o swojej niezależności finansowej na emeryturze. Nie mają konkretnie zdefiniowanych celów związanych z oszczędzaniem
- 2024-07-08: Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia
- 2024-07-05: Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
- 2024-06-28: Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
- 2024-05-15: Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
W grudniu weszła w życie unijna dyrektywa, która wprowadza nowe przepisy dotyczące odpowiedzialności za wadliwe produkty. Zastąpi ona regulacje sprzed niemal czterech dekad i ma na celu dostosowanie norm prawnych do współczesnych realiów w handlu, czyli m.in. zakupów transgranicznych i online. Wśród najważniejszych zmian znalazły się nowe zasady dotyczące odpowiedzialności producentów i dystrybutorów, a także obowiązki dla sprzedawców internetowych. Państwa mają czas do 9 grudnia 2026 roku na wdrożenie dyrektywy do swoich porządków prawnych.
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Zagranica
Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
USA i UE są dla siebie nawzajem kluczowymi partnerami handlowymi i inwestycyjnymi, ale obserwatorzy wskazują, że prezydentura Donalda Trumpa może być dla nich okresem próby. Zapowiadane przez prezydenta elekta wprowadzenie ceł na towary importowane z Europy oraz polityka nastawiona na ochronę amerykańskiego przemysłu mogą ograniczyć zakres tej współpracy i zwiększyć napięcia w relacjach transatlantyckich. Jednak wobec eskalacji napięć i globalnych wyzwań USA i UE są skazane są na dalszą, ścisłą współpracę i koordynację swoich polityk.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.