Mówi: | Mariusz Rutke |
Funkcja: | ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie |
Lawinowo rośnie liczba firm zawieszających działalność. Tylko zniesienie restrykcji poprawi sytuację mniejszych przedsiębiorstw [AUDIO]
Tylko w marcu działalność zawiesiło ponad 48 tys. firm. W pierwszych 10 dniach kwietnia kolejne 20 tys. – wynika z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Za zdecydowaną większość przypadków odpowiada pandemia koronawirusa. Na taki krok decydują się przede wszystkim samozatrudnieni i mikrofirmy. – Tarcza antykryzysowa może zatrzymać falę zawieszeń, jeśli jednak restrykcje zostaną przedłużone, części firm może być trudno wrócić na rynek – ocenia Mariusz Rutke z Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie.
– Według danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej w marcu zawiesiło swoją działalność około 50 tys. firm. Skala jest ogromna. Dla porównania, w marcu 2019 roku zawiesiło działalność o 30 tys. mniej firm. Pierwsza dekada kwietnia również nie napawa optymizmem, bo zgodnie z danymi płynącymi z CEIDG zawieszeniu uległo około 20 tys. kolejnych firm – wylicza w rozmowie z agencją Newseria Biznes Mariusz Rutke, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie.
Z danych CEIDG wynika, że zawieszeń masowo zaczęło przybywać po 12 marca, czyli po wprowadzeniu przez rząd pierwszych obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Rekordowy okazał się zwłaszcza ostatni tydzień, kiedy taką decyzje podjęło blisko 23,7 tys. przedsiębiorców. Na zawieszenie decydują się przede wszystkim samozatrudnieni i mikrofirmy. Dane z początku kwietnia mogą wskazywać, że ten miesiąc może okazać się pod względem zawieszeń wyjątkowy.
– Jeżeli zakazy związane z pandemią koronawirusa zostaną rozszerzone czasowo na kolejne dni czy tygodnie, to należy się spodziewać kolejnej fali zawieszeń. W szczególności chodzi o podmioty, które oczekują na powrót do normalnego funkcjonowania. Jeżeli to nie nastąpi w najbliższym okresie, to pewnie kolejne firmy będą dokonywały zawieszenia – analizuje Mariusz Rutke.
Jak przekonuje ekspert, zawieszeń może być więcej również ze względu na kończące się umowy z pracownikami. W wielu firmach, zwłaszcza mniejszych, dominują umowy terminowe, na czas określony. Jeśli sytuacja związana z pandemią będzie się utrzymywać, to umowy nie będą przedłużane, pracownicy zwalniani, a wtedy firma będzie mogła zawiesić działalność. Tylko części z nich może pomóc tarcza antykryzysowa 2.0.
– Rozszerzyła ona m.in. zwolnienie ze składek ZUS na trzy miesiące dla podmiotów, które zatrudniają od 10 do 49 pracowników, wydłużyła też świadczenie postojowe. Należy zdecydowanie powiedzieć, że działania podejmowane przez państwo ograniczają skalę zawieszania działalności – ocenia ekspert WSB.
Zgodnie z tarczą antykryzysową 2.0 zwolnienie z ZUS dla firm zatrudniających od 10 do 49 osób ma być jednak limitowane. Całkowite zwolnienie z opłaty składek obejmie do dziewięciu osób zatrudnionych w takich przedsiębiorstwach. Świadczenie postojowe, które początkowo miało być wypłacone tylko jednorazowo, teraz może zostać wypłacone trzykrotnie lub nawet więcej razy, w zależności od sytuacji związanej z koronawirusem. Ogółem do ZUS już wpłynęło niemal 600 tys. wniosków o pomoc.
– Zawsze możemy powiedzieć, że ta pomoc mogłaby być większa, ale trzeba mieć na uwadze finanse państwa. Nie wiemy też, jak długo potrwa zagrożenie związane z pandemią koronawirusa. Prawdopodobnie w kolejnych tygodniach państwo będzie musiało się skupić na sektorze firm średnich oraz dużych – zaznacza Mariusz Rutke.
Sytuację znacząco poprawić może jedynie częściowe lub całkowite odmrożenie gospodarki. Z problemami boryka się duża część firm gastronomicznych – dla nich przełomem będzie decyzja o otwarciu restauracji, kawiarni czy barów. Także branża turystyczna czeka na otwarcie granic i zniesienie zakazu przemieszczania się.
– Zawieszenie firmy nie oznacza jej zamknięcia, więc stosunkowo szybko te podmioty będą mogły wrócić do funkcjonowania. Koronawirus zwiększył bezrobocie, więc będzie im łatwiej znaleźć pracowników – mówi ekspert. – Z drugiej strony wzrost bezrobocia oznacza jednak obniżenie dochodów, więc będziemy mniej skłonni wydawać, a co za tym idzie, firmom nie będzie tak łatwo wrócić do normalności.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-07-23: W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane
- 2025-08-01: Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
- 2025-07-03: Seniorzy zyskają na rencie wdowiej średnio 350 zł miesięcznie. Od 2027 roku świadczenie jeszcze wzrośnie
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-07-07: Firmy czekają na ostateczne przepisy dotyczące Krajowego Systemu e-Faktur. Mają być gotowe w wakacje
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
- 2025-05-12: Parlament Europejski zdecydował ws. zasad handlu stalą z Ukrainą. Przedłużono liberalizację o kolejne trzy lata
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.