Newsy

Polska może stać się ciężarem dla UE. Rośnie prawdopodobieństwo czarnego scenariusza rozwoju kraju

2015-02-26  |  06:55
Mówi:Paweł Rabiej
Funkcja:partner zarządzający
Firma:ośrodek dialogu i analiz THINKTANK
  • MP4
  • Rośnie prawdopodobieństwo tego, że Polska za 10 lat będzie krajem problematycznym dla całej Unii Europejskiej. Jak wynika z prognoz ośrodka THINKTANK, nasz kraj jest źle zarządzany, a rządzącym brakuje bieżących i szczegółowych analiz. Czarnemu scenariuszowi może zapobiec włączenie się młodych w politykę, poprawa jakości dialogu społecznego, a także udana ekspansja i sukcesja w polskich firmach.

    W scenariuszu pesymistycznym, którego prawdopodobieństwo ‒ naszym zdaniem ‒ jest niestety coraz większe, za 10 lat Polska będzie problemem Europy, może nie tak dużym jak Grecja, ale jednak problemem. Wszystko za sprawą złego zarządzania, ulegania populistycznym hasłom i interesom różnych grup społecznych oraz bardzo nieprzemyślanej polityki w zakresie rynku pracy i edukacji. A to przyczyni się do odpływu talentów i kapitału zagranicznego oraz spowoduje, że polskie firmy nie będą w stanie się rozwijać – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Rabiej, partner zarządzający w ośrodku dialogu i analiz THINKTANK.

    Rabiej podkreśla, że THINKTANK przez ostatnie półtora roku pracował nad scenariuszem dalszego rozwoju Polski. Zwraca uwagę na to, że dokładne prognozy są bardzo trudne, ale ośrodek wyróżnił dwie najbardziej prawdopodobne ścieżki rozwoju.

    W optymistycznym scenariuszu Polska za 10 lat może być jednym z liderów Europy. Nasz kraj dzięki utrzymanemu wzrostowi gospodarczemu ma szansę stać się atrakcyjnym rynkiem pracy i dobrym miejscem do rozwoju działalności biznesowej. W tym scenariuszu Polska nieprzerwanie będzie przyciągać inwestorów z zagranicy, a polskie firmy będą coraz śmielej zdobywały rynki zagraniczne.

    ‒ Polska marka będzie coraz silniejsza w świecie, a znaczenie Polski w Europie będzie coraz większe – dodaje Rabiej.

    Dzięki działalności młodych i przedsiębiorczych Polaków w tym scenariuszu polskie instytucje i mechanizmy rządzenia będą musiały ulec zmianie, a państwo będzie opierać się o wspólnoty samorządowe i sprawną administrację lokalną. Zmiany w systemie edukacji, ułatwienia dla firm oraz elastyczna polityka na rynku pracy mogą dać szansę na drugą falę rozwoju, dzięki której młodym będzie łatwiej o pracę, a do zatrudnienia wróci wiele osób powyżej 50. roku życia.

    Coraz bardziej prawdopodobny staje się jednak czarny scenariusz – przestrzega Rabiej. W nim Polska zamiast liderem Europy staje się coraz większym ciężarem dla Starego Kontynentu. Przez brak elastyczności, utrudnienia biurokratyczne oraz błędną politykę edukacyjną bezrobocie może wzrosnąć nawet do 25 proc., a najbardziej utalentowani Polacy będą szukać zatrudnienia za granicą.

    Rabiej zwraca jednak uwagę, że to, w którą stronę będzie zmierzać Polska, zależy w dużej mierze od decyzji politycznych, gospodarczych oraz zmian społecznych.

    Po pierwsze, to zależy od tego, czy rząd będzie w stanie lepiej zarządzać. Jakość zarządzania jest dzisiaj bardzo słaba i wymaga poprawy. Po drugie, czy będzie w stanie analizować sytuację. Mamy w Polsce bardzo mało analiz, nie mówię o prognozach jednostronnych, ale właśnie o scenariuszowych analizach tego, w jakim miejscu się znajdujemy i jak możemy wykorzystać możliwości – podkreśla Rabiej.

    Zwraca uwagę na to, że kolejnym problemem jest zaangażowanie młodych w politykę. Musi ono wzrosnąć, a młodzi muszą chcieć mieć większy wpływ na kształtowanie rzeczywistości. Bez tego grozi nam scenariusz włoski, czyli coraz częstsze wybuchy niezadowolenia społecznego i krytyka instytucji państwa przy równoczesnym braku zaangażowania i braku działań zmierzających do realnej poprawy.

    Polska potrzebuje także bardziej efektywnego dialogu społecznego, kluczowe są także zmiany w polskich firmach, szczególnie rodzinnych.

    Dużo zależy od dialogu, od tego, jak będziemy rozmawiać, a także od tego, jaka będzie jakość sukcesji i ekspansji zagranicznej polskich firm. Dlatego że to one są motorem gospodarki i to one przez 10 lat będą napędzały rozwój. Jestem optymistą, chociaż, niestety, widzę coraz więcej chmur na horyzoncie i coraz więcej sygnałów scenariusza pesymistycznego. 10 lat to okres wystarczająco długi, żeby można było szybko coś poprawić – twierdzi Rabiej.

    Nie bez znaczenie jest także podejście do nowej technologii oraz globalizacji. Tendencje protekcjonistyczne, kontestacja wspólnego unijnego rynku oraz ograniczenie rozwoju technologii, nawet w myśl ochrony rynku i praw oraz prywatności konsumentów, mogą doprowadzić do realizacji czarnego scenariusza. Pozytywne zmiany będzie wspierać z kolei, jak twierdzi THINKTANK, regulacja nowych mechanizmów rynku oparta o zrozumienie nowych technologii i rozsądne pogodzenie ich ze starymi zasadami.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

    Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

    Ochrona środowiska

    Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

    Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.