Newsy

Pracodawcy szukają sposobów na przyciągnięcie cudzoziemców do pracy. Bez uproszczenia formalności będzie im coraz trudniej

2019-08-06  |  06:30

Już ponad połowa firm w Polsce zatrudnia obcokrajowców. Przedsiębiorcy najchętniej przyjmują do pracy obywateli z sześciu krajów z uproszczoną procedurą zatrudnienia, czyli m.in. Ukrainy i Białorusi. W przypadku cudzoziemców z Azji i Dalekiego Wschodu procedury są jednak o wiele bardziej skomplikowane i często trwają zbyt długo. Ich uproszczenie, przy jednoczesnym zapewnieniu obcokrajowcom benefitów pozapłacowych, pozwoli związać cudzoziemców z polskim rynkiem pracy.

 Firmy bardzo chętnie rekrutują i zatrudniają obcokrajowców. Ten trend obserwujemy od 2015 roku. W początkowej fazie głównie dotyczyło to naszych wschodnich sąsiadów, a więc krajów, gdzie były uproszczone procedury. Natomiast teraz firmy coraz chętniej pytają o dalsze kierunki, ponieważ brakuje po prostu rąk do pracy, więc zaczynamy penetrować bardziej egzotyczne miejsca, takie jak Azja, Ameryka Łacińska czy Afryka – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Cezary Maciołek, wiceprezes Grupy Progres.

Z najnowszych danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że ponad 628 tys. cudzoziemców płaci składki w Polsce na ubezpieczenia społeczne. Najwięcej, bo ok. 468 tys., stanowią Ukraińcy. Jest ich już kilkukrotnie więcej niż jeszcze w 2014 roku. Systematycznie rośnie też liczba zezwoleń wydawanych na pracę cudzoziemców w Polsce. Jak podaje GUS, w 2018 roku wydano ich 328,8 tys. To o niemal 40 proc. więcej niż w 2017 roku i 5-krotnie więcej niż w 2015 roku. Zatrudnianie obcokrajowców w Polsce jest jednak problematyczne.

 Wydawanie zezwoleń wojewódzkich na pobyt i pracę trwa w niektórych przypadkach nawet kilka miesięcy. Drugie wyzwanie to przede wszystkim wydawanie wiz poprzez nasze ambasady konsularne. Głównie dotyczy to krajów Azji, o które coraz częściej pytają przedsiębiorcy, ponieważ tam są również specjaliści, których moglibyśmy dostarczać w poszczególnych branżach – tłumaczy Cezary Maciołek.

Polscy przedsiębiorcy najchętniej przyjmują do pracy obywateli z krajów z uproszczoną procedurą zatrudnienia: Ukrainy, Białorusi, Rosji, Armenii, Kazachstanu i Gruzji. W przypadku cudzoziemców z Azji i Dalekiego Wschodu procedury są o wiele bardziej skomplikowane i często trwają zbyt długo.

Jeśli w sposób sprawny uporamy się z polityką migracyjną na terenie Polski i na terenie konsulatów działających w krajach, na których nam zależy, to będziemy jeszcze bardziej konkurencyjni, jeśli chodzi o inwestorów zagranicznych – przekonuje ekspert Grupy Progres.

Konfederacja Lewiatan, aby zwiększyć atrakcyjność naszego rynku pracy dla cudzoziemców, postuluje m.in. wydłużenie okresu, na który rejestrowane jest oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy (z 6 do 18 miesięcy), wprowadzenie maksymalnego terminu 7 dni na umieszczenie w dokumencie podróży odcisku stempla czy wprowadzenie jednolitych wytycznych we wszystkich urzędach. Zmiany są konieczne, zwłaszcza że wszystkie prognozy są jednoznaczne – w ciągu następnej dekady na polskim rynku zabraknie kilku milionów pracowników.

– Przy PKB powyżej 3,5 proc. będzie duża potrzeba zatrudniania i ściągania cudzoziemców. Demografia jest nieubłagana, jesteśmy w złej sytuacji i wszelkie programy socjalne, które dzisiaj są wdrażane, np. 500+, nawet, jeśli okażą się skuteczne, to beneficjentami będziemy za kilkanaście lat. Jesteśmy więc zmuszeni współpracować w sposób optymalny z naszymi partnerami ze Wschodu – podkreśla Cezary Maciołek.

W kontekście przyciągania cudzoziemców istotne jest nie tylko upraszczania procedur, lecz także zapewnienie wszystkim pracownikom – niezależnie od narodowości – odpowiednich benefitów.

– Zależy nam na długoterminowym budowaniu rozwoju gospodarczego, a to jest możliwe poprzez pryzmat m.in. dobrych przepisów, sprawnej rekrutacji i zaopiekowania się w sposób jak najbardziej optymalny od strony zatrudnienia, lecz także takiej ludzkiej, a więc wsparcie w zakresie uzyskania kredytów, ściągnięcia do Polski rodziny, udogodnień, z których jako Polacy mamy możliwość korzystania. Im szybciej wkomponujemy naszych sąsiadów w strukturę społeczeństwa i długoterminowo będziemy patrzyli na politykę personalną w zakresie zatrudniania, tym szybciej nasze firmy będą konkurencyjne – wskazuje Cezary Maciołek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju

Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.

Polityka

Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.

Przemysł

Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.