Mówi: | dr Nic Badullovich |
Firma: | Center for Climate Change Communication, Uniwersytet George’a Masona |
Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów
Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.
– Taktyki stosowane przez aktywistów klimatycznych są bardzo zróżnicowane – od marszów czy strajków okupacyjnych pod budynkami aż po protesty wewnątrz budynków, bojkoty, blokady ruchu, wyłączanie lotnisk, wylewanie farby czy zupy. W naszym badaniu chcieliśmy zobaczyć, jakie taktyki są faktycznie stosowane, i spróbować je zrozumieć oraz uwzględnić i przeanalizować jak największą ich liczbę – mówi agencji Newseria Biznes dr Nic Badullovich z Center for Climate Change Communication na Uniwersytecie George’a Masona, współautor badania.
Formy protestów, takie jak okupacje budynków, blokady ulic czy ataki na dzieła sztuki, stały się coraz powszechniejszymi taktykami przyciągania uwagi. W połowie października 2022 roku aktywiści klimatyczni z Just Stop Oil weszli do National Gallery w Londynie, zatrzymali się przy jednym z najczęściej odwiedzanych dzieł sztuki w galerii, „Słonecznikach” Vincenta van Gogha, otworzyli puszkę zupy pomidorowej, polali obraz i przykleili się do ściany. W ten sposób chcieli wezwać do wyeliminowania paliw kopalnych, celu powstrzymania dalszych zmian klimatycznych. Nie był to odosobniony przypadek – podobny los spotkał „Wiosnę” Claude’a Moneta w Lyonie, „Monę Lisę” w paryskim Luwrze czy warszawską Syrenkę. Ostatnio aktywiści spryskali farbą Stonehenge.
Atak na dzieło van Gogha skłonił naukowców z Center for Climate Change Communication do podjęcia badań. Zbadali oni, jak postrzeganie protestów klimatycznych przez opinię publiczną wpływa na poparcie dla działań na rzecz klimatu.
– Pierwsza część badania obejmowała internetową ankietę, w której poprosiliśmy uczestników o określenie, jak odpowiednie lub nieodpowiednie wydawały im się różne metody protestów w sprawie zmian klimatu. Znalazły się wśród nich bojkoty, strajki okupacyjne, ale też takie działania jak wylanie zupy. Kiedy już uzyskaliśmy odpowiedzi, zapytaliśmy, jak odpowiednie lub nieodpowiednie były poszczególne cele tych protestów, czyli na przykład politycy, dyrektorzy firm związanych z paliwami kopalnymi czy banki – tłumaczy dr Nic Badullovich.
Uczestnikom przedstawiono losową listę 16 taktyk protestu i 16 celów, z których wszystkie opierały się na rzeczywistych wydarzeniach. Następnie poproszono ich o ocenę każdej taktyki i celu w siedmiopunktowej skali, od wysoce nieodpowiedniej do wysoce odpowiedniej. Bezprzemocowe działania zostały ocenione jako najbardziej odpowiednie taktyki. Bojkoty, publiczne marsze i okupacje znalazły się na szczycie listy, z wysokimi wynikami stosowności, wskazującymi na szerokie poparcie społeczne dla tych tradycyjnych form protestu. Z kolei działania obejmujące agresję fizyczną lub niszczenie mienia były postrzegane negatywnie. Napaść fizyczna, rzucanie zupą w dzieła sztuki i włamywanie się do budynków uznano za wysoce nieodpowiednie.
Najprzychylniej oceniano akcje wymierzone w przedsiębiorstwa zajmujące się wykorzystaniem paliw kopalnych, dyrektorów generalnych tych firm czy urzędników rządu federalnego opowiadających się za wykorzystaniem paliw kopalnych. Badacze zaobserwowali wyraźną dezaprobatę wobec atakowania podmiotów lub osób postrzeganych jako mniej bezpośrednio odpowiedzialne za zaostrzenie zmian klimatycznych. Muzea, które nie akceptują finansowania paliw kopalnych, zwykli ludzie i osoby dojeżdżające do pracy samochodem zostały uznane za najmniej odpowiednie cele.
– W drugiej części badania wzięliśmy te odpowiednie lub nieodpowiednie taktyki z pierwszej części i zamieniliśmy je w krótkie komunikaty. Wykorzystaliśmy te komunikaty w kontekście doświadczalnym, w którym pokazaliśmy jednym osobom niektóre z komunikatów uznanych za odpowiednie, a innym te bardziej nieodpowiednie. Chcieliśmy w ten sposób zobaczyć, jak przekazanie ludziom konkretnych komunikatów wpłynie na ich poparcie dla ruchów klimatycznych – mówi ekspert.
Badanie sugeruje, że działania postrzegane jako akceptowalne wymierzone przeciwko celom postrzeganym jako akceptowalne mogą być bardziej skuteczne niż inne formy – postrzegane jako mniej akceptowalne. Mimo to naukowcy nie stwierdzili znaczących różnic w poparciu dla danego ruchu klimatycznego w poszczególnych grupach badawczych. Jak podkreślili, nie jest to zaskoczeniem, ponieważ badanie obejmowało zbyt małą próbę i powinno być traktowane jako pierwszy krok do pogłębionych badań.
– Rodzaj protestu może wpływać na odbiór społeczny w postaci poparcia dla postulatów głoszonych przez protestujących. Nasze badanie nie mówi o tym bezpośrednio, bo było to tylko badanie pilotażowe, ale jest wiele innych badań, które w ogólny sposób podchodzą do tego zagadnienia. Jednym z kluczowych aspektów, które mają duże znaczenie, jest to, jak bardzo dany protest zakłóca normalne funkcjonowanie – mówi dr Nic Badullovich.
Z jednej strony zbyt konfrontacyjne działania – z którymi ludzie postronni się nie zgadzają – mogą ich zniechęcać do poparcia akcji. Wcześniejsze badanie Annenberg Public Policy Center wskazało, że blisko połowa respondentów (46 proc.) oceniała, że agresywne formy protestów zmniejszają ich poparcie dla wysiłków na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Z drugiej strony bardziej radykalne akcje mogą sprawić, że więcej ludzi postronnych zwróci uwagę na postulaty protestujących.
– Wierzymy, że ważne jest podejmowanie wspólnych działań, możliwość głoszenia swoich postulatów oraz wspieranie szerszego poparcia społecznego dla rozwiązań w sprawie klimatu. Wciąż pozostaje jednak pytanie, jak robić to najskuteczniej? Myślę, że odpowiedź na to pytanie prawdopodobnie przyjdzie później, kiedy przeprowadzimy więcej badań. Pozwolą nam one lepiej rozumieć, jaki wpływ na budowanie poparcia mają bardziej radykalne protesty – zauważa badacz z Center for Climate Change Communication.
Naukowcy planują już większe badanie, które będzie miało sprawdzić postrzeganie różnych taktyk protestacyjnych aktywistów klimatycznych.
– Było to tylko badanie pilotażowe, więc ogólnie o zbyt małym zasięgu, ale może posłużyć za pierwszy krok i położyć fundamenty pod dalsze poszukiwanie odpowiedzi na zadane w nim pytania. Mam nadzieję, że inne osoby zainteresują się tym tematem szerzej i skupią się na próbach zrozumienia tych kwestii, czyli ustalenia, jakie rodzaje protestów mają bardziej pozytywny wpływ na poparcie społeczne, czy też szerszego zrozumienia roli strategii w protestach. Chodzi o zadanie sobie pytania, jakie cele chcemy osiągnąć, a następnie wybór takiej taktyki, która pomoże w ich realizacji – podkreśla dr Nic Badullovich.
Czytaj także
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Optegra otwiera dwunastą klinikę w Polsce i trzecią w Warszawie, dedykowaną specjalnie do korekcji wad wzroku
Sieć klinik okulistycznych Optegra, lider chirurgii korekcji wad wzroku w Polsce, otwiera nową, flagową klinikę w nowoczesnym biurowcu Warsaw Trade Tower w centrum Warszawy. Będzie to dwunasta placówka Optegra w Polsce oraz trzecia w Warszawie.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
W grudniu weszła w życie unijna dyrektywa, która wprowadza nowe przepisy dotyczące odpowiedzialności za wadliwe produkty. Zastąpi ona regulacje sprzed niemal czterech dekad i ma na celu dostosowanie norm prawnych do współczesnych realiów w handlu, czyli m.in. zakupów transgranicznych i online. Wśród najważniejszych zmian znalazły się nowe zasady dotyczące odpowiedzialności producentów i dystrybutorów, a także obowiązki dla sprzedawców internetowych. Państwa mają czas do 9 grudnia 2026 roku na wdrożenie dyrektywy do swoich porządków prawnych.
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Zagranica
Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
USA i UE są dla siebie nawzajem kluczowymi partnerami handlowymi i inwestycyjnymi, ale obserwatorzy wskazują, że prezydentura Donalda Trumpa może być dla nich okresem próby. Zapowiadane przez prezydenta elekta wprowadzenie ceł na towary importowane z Europy oraz polityka nastawiona na ochronę amerykańskiego przemysłu mogą ograniczyć zakres tej współpracy i zwiększyć napięcia w relacjach transatlantyckich. Jednak wobec eskalacji napięć i globalnych wyzwań USA i UE są skazane są na dalszą, ścisłą współpracę i koordynację swoich polityk.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.