Newsy

Rośnie popularność prywatnych polis nowotworowych. Ubezpieczyciele pokrywają koszty leczenia w szerszym zakresie niż NFZ

2016-11-25  |  06:44

Co roku nowotwory złośliwe wykrywa się u około 150 tys. Polaków. W ciągu trzech ostatnich dekad liczba zachorowań zwiększyła się dwukrotnie, a do 2025 roku taką diagnozę usłyszy rokrocznie już 180 tys. osób. Mimo że NFZ pokrywa większość kosztów okołomedycznych związanych z leczeniem nowotworów, Polacy coraz częściej zabezpieczają się na własną rękę. Stąd rosnąca popularność prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych i wyspecjalizowanych polis na wypadek nowotworu.

– Każdego roku około 150 tys. osób dowiaduje się, że ma nowotwór złośliwy. W zależności od źródła szacuje się, że w 2025 roku liczba zachorowań wzrośnie nawet do 180 tys. Wynika to z różnych czynników ryzyka, z którymi mamy do czynienia na co dzień, takich jak stres, niezdrowe żywienie czy nieodpowiedni tryb życia – mówi Marek Piętka, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktu w Towarzystwie Ubezpieczeń na Życie Warta SA.

W Polsce najczęstszymi nowotworami złośliwymi wśród mężczyzn są rak płuc (18,7 proc.) i prostaty (15,5 proc.), z kolei u kobiet występuje najczęściej rak piersi (21,9 proc.) i jelita grubego (10,1 proc.). Według Krajowego Rejestru Nowotworów liczba zachorowań na nowotwory złośliwe w Polsce wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich trzech dekad. Skuteczność leczenia chorób nowotworowych w naszym kraju stopniowo się poprawia, ale wciąż jest dużo niższa niż wynosi średnia dla pozostałych krajów Europy. Obecnie tylko 42 na 100 pacjentów żyje z rakiem dłużej niż pięć lat od momentu postawienia diagnozy. Z drugiej strony 70–80 proc. Polaków bagatelizuje ryzyko zachorowania i trafia do onkologa zbyt późno.

Lekarze podkreślają, że kluczowa jest profilaktyka i regularne badania diagnostyczne, bo w wielu przypadkach wcześnie wykryty nowotwór jest uleczalny. Najlepsze rokowania mają pacjenci, którzy szybko podjęli leczenie.

– Do walki z rakiem nie można się przygotować, ponieważ zwykle diagnoza spada na nas znienacka. To, na co mamy wpływ, myśląc o sytuacji, z którą być może przyjdzie nam się zmierzyć, to odpowiednio wcześniej zadbać, aby mieć czas i pieniądze na walkę z chorobą. Te dwa aspekty są szczególnie istotne –mówi Marek Piętka z towarzystwa ubezpieczeniowego Warta SA.

Większość kosztów związanych z leczeniem chorób nowotworowych pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia. Od kilku lat towarzystwa ubezpieczeniowe oferują jednak dodatkowo polisy na wypadek zachorowania na nowotwór. Ich popularność rośnie podobnie jak cały rynek alternatywnych dla NFZ prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Zdaniem ekspertów nad wyspecjalizowaną polisą powinni się zastanowić zwłaszcza pacjenci, którzy znajdują się w grupie ryzyka zachorowań na nowotwory.

– Poza kosztami leczenia często potrzebne są dodatkowe pieniądze, chociażby na rehabilitację czy dodatkowe terapie i leki, zwłaszcza te nierefundowane przez NFZ. Fundusz pokrywa w zasadzie tylko koszty medyczne związane z leczeniem i nie zawsze umożliwia to zastosowanie najnowszych terapii. Dlatego najlepszym sposobem, żeby się zabezpieczyć, warto zapewnić sobie wcześniej środki na etap walki z chorobą poprzez systematyczne oszczędzanie albo odpowiednie ubezpieczenie, które dodatkowo umożliwia finansowanie leczenia w prywatnych placówkach i pokrywa inne wydatki – mówi Marek Piętka.

Eksperci rynku ubezpieczeniowego zwracają uwagę na to, żeby dokładnie przejrzeć zakres polisy na wypadek nowotworu. Część z nich poza wypłatą świadczenia pieniężnego zapewnia dodatkowe wsparcie, na przykład możliwość zasięgnięcia innej opinii medycznej w renomowanych klinikach na świecie, pieniądze na bieżące wydatki albo pakiet assistance, który zapewnia pacjentowi pomoc na etapie leczenia.

– Nastawienie i konieczność myślenia o sprawach innych niż leczenie może wpłynąć negatywnie na walkę z chorobą. Jeżeli pacjent, który dowiaduje się, że jest chory, musi jeszcze dodatkowo zadbać o sprawy codziennego życia i łączyć walkę z chorobą nowotworową z codzienną działalnością zawodową, to może być dla niego dosyć kłopotliwe i wpłynąć na rokowania – zauważa Marek Piętka z towarzystwa ubezpieczeniowego Warta SA.

Warta SA jest kolejnym towarzystwem, które włączyło do swojej oferty polisę na wypadek zachorowania na raka. Ubezpieczyciel zapewnia wypłatę świadczenia do 200 tys. zł w przypadku diagnozy nowotworu złośliwego w stadium inwazyjnym, dodatkowe finansowanie świadczenia na kolejnych etapach leczenia operacyjnego, radio- lub chemioterapii, assistance medyczny nawet do 10 lat od momentu zdiagnozowania i możliwość skonsultowania przypadku w jednym z wiodących światowych ośrodków leczenia nowotworów, takich jak np. Harvard Medical School. Marek Piętka podkreśla, że polisy na wypadek zachorowania na nowotwór cieszą się rosnącym zainteresowaniem wśród Polaków. Przy wyborze odpowiedniego produktu ubezpieczeniowego klienci powinni jednak zwracać uwagę na trzy ważne elementy.

– Musi być odpowiednio wysoka suma ubezpieczenia, żeby można było realnie wesprzeć pacjenta i sfinansować terapię zagraniczną albo leki nierefundowane. Ponadto ważnym elementem jest zakres świadczeń. W niektórych ubezpieczeniach po otrzymaniu pieniędzy z tytułu diagnozy ubezpieczenie się kończy. Istnieją też na rynku produkty, które zapewniają pacjentowi pomoc na wszystkich etapach leczenia. Ważna jest też możliwość skorzystania z tzw. drugiej opinii medycznej. Warto więc mieć możliwość zweryfikowania tej diagnozy albo zweryfikowania planu leczenia przez innego lekarza – podkreśla Marek Piętka, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktu w Towarzystwie Ubezpieczeń na Życie Warta SA.

Z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń za I półrocze 2016 roku wynika, że składka zebrana na rynku ubezpieczeń zdrowotnych wyniosła 263,5 mln zł, czyli o 11 proc. więcej niż jeszcze w zeszłym roku. Liczba osób, które są objęte prywatnym ubezpieczeniem zdrowotnym, sięgnęła 1,67 mln i wzrosła rok do roku o 26 proc. PIU podkreśla, że rośnie również liczba osób, które świadomie wybierają prywatną ochronę z szerokim zakresem usług. Największy, bo aż 44-procentowy wzrost liczby klientów dotyczy właśnie indywidualnych ubezpieczeń zdrowotnych. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.