Mówi: | Monika Piątkowska |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Izba Zbożowo-Paszowa |
Wojna w Ukrainie może wymusić rewizję założeń Europejskiego Zielonego Ładu w rolnictwie. Należy przyjrzeć się m.in. marnowaniu żywności
– W Polsce marnuje się ok. 5 mln ton żywności rocznie. W sytuacji, kiedy wojna za wschodnią granicą może spowodować globalne zakłócenia bezpieczeństwa żywnościowego, nie możemy sobie pozwolić na takie marnotrawstwo. To absolutnie jest jeden z celów, który powinien zostać podjęty z odpowiednią powagą w ramach Europejskiego Zielonego Ładu i przełożony na praktyczne działania państw europejskich – mówi Monika Piątkowska, prezes Izby Zbożowo-Paszowej. Jak podkreśla, Komisja Europejska powinna w tej chwili na nowo rozważyć kształt unijnej polityki rolnej oraz redefiniować zawarte w nich cele, aby nie osłabiać dodatkowo konkurencyjności polskiego i europejskiego rolnictwa w obecnej, i tak trudnej już sytuacji związanej z wojną w Ukrainie.
– Polityka związana z zeroemisyjną produkcją, ochroną klimatu i troską o Ziemię, którą tak naprawdę pożyczamy od swoich dzieci, jest niezbędna. Ale dziś pewna weryfikacja założeń Europejskiego Zielonego Ładu w rolnictwie jest konieczna. Potrzebujemy polityki związanej z ochroną klimatu, która nie będzie zaburzała bezpieczeństwa żywnościowego w Europie oraz konkurencyjności produkcji polskiego rolnictwa – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Monika Piątkowska.
Zarówno Ukraina, jak i Rosja są znaczącymi eksporterami pszenicy, kukurydzy, jęczmienia i rzepaku. Ze względu na działania wojenne wstrzymane zostały dostawy z tych kierunków do Europy. Ukraińskie porty na Morzu Czarnym są zablokowane od początku rosyjskiej inwazji, co uniemożliwia eksport. Dodatkowo tegoroczne zasiewy u naszego wschodniego sąsiada będą niższe niż dotychczas. Te problemy już windują ceny na światowych rynkach, a sytuację pogarsza jeszcze wzrost cen energii i paliw, które znacząco zwiększają koszty produkcji w przemyśle spożywczym, oraz skokowe podwyżki cen nawozów niezbędnych w rolnictwie. Wielu rolników jest zmuszonych ograniczyć nawożenie, co finalnie może się przełożyć na spadek jakości i ilości plonów, co pogorszy i tak już trudną sytuację związaną z wojną w Ukrainie.
– Z danych organizacji COCERAL (europejskie stowarzyszenie reprezentujące handel m.in. zbożami, ryżem, paszami, olejami i tłuszczami – red.) wynika, że plonowanie zbóż ulegnie zakłóceniu. Produkcja zbóż w Europie – głównie kukurydzy i pszenicy – może się zmniejszyć o od 8 do 35 proc. w zależności od scenariusza. To jest niepokojąca informacja, którą trzeba dokładnie przeanalizować w kontekście tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą – mówi prezes Izby Zbożowo-Paszowej
Wojna w Ukrainie, wzrost cen surowców energetycznych i zakłócenia w łańcuchach dostaw powodują, że ceny żywności rosną. Odzwierciedlają to m.in. wskaźniki indeksu cen żywności FAO FFPI (Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa), które są w tej chwili na historycznie najwyższych poziomach. To z kolei powoduje, że dla najbiedniejszych dostęp do produktów żywnościowych staje się ograniczony. Jak podaje UNICEF, szczególnie trudna jest sytuacja w biedniejszych regionach świata, w których 90 proc. żywności pochodzi z importu – w Egipcie, Libanie, Libii, Sudanie, Syrii i Jemenie, które jeszcze przed zakłóceniami dostaw z Ukrainy zmagały się z trudną sytuacją spowodowaną kryzysem ekonomicznym, konfliktami i podwyżkami cen. W krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej tylko 36 proc. dzieci ma zbilansowaną dietę niezbędną do prawidłowego rozwoju, a co piąte jest zbyt niskie jak na swój wiek. Eksperci przestrzegają, że w ciągu kilku kolejnych miesięcy światu może zagrozić kryzys żywnościowy.
– Wojna za naszą wschodnią granicą zaburzyła bezpieczeństwo żywnościowe i produkcję żywności w Europie. To jest wyzwanie dla państw UE – mówi Monika Piątkowska. – Niestety Komisja Europejska nie dokonała wcześniej rzetelnej, kompleksowej analizy wpływu wdrożenia Europejskiego Zielonego Ładu na konkurencyjność europejskiego rolnictwa i bezpieczeństwo żywnościowe. To jest właśnie moment, kiedy powinniśmy do tego wrócić. Te elementy związane z ochroną klimatu, polityką niemarnowania żywności, zwiększaniem innowacyjności i rolnictwem precyzyjnym należy kontynuować i rozłożyć na konkretne kroki w poszczególnych latach. Trzeba jednak mocno zweryfikować założenia Europejskiego Zielonego Ładu pod kątem konkurencyjności naszego rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego Europy. I tutaj mamy duży obszar nie tylko do przedyskutowania, ale i zmian dokumentów programowych w tym zakresie.
Prezes Izby Zbożowo-Paszowej wskazuje, że problemem, do którym powinno się koniecznie zająć w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, jest marnowanie żywności. Ten aspekt jest niedoceniany, tymczasem – jak wynika z ubiegłorocznego raportu ONZ – na całym świecie marnowanych jest prawie miliard ton żywności rocznie, w Europie to blisko 88 mln ton. Marnotrawienie i straty żywności są przyczyną około 10 proc. emisji powodujących kryzys klimatyczny. Problem występuje też w Polsce – według danych PROM każdego roku w śmieciach ląduje blisko 5 mln t żywności, za co w większości (3 mln t) odpowiedzialne są polskie gospodarstwa domowe. To tak jakby w każdej sekundzie w polskich domach do śmieci trafiało 92 kg jedzenia.
– W sytuacji kiedy wojna za wschodnią granicą może spowodować globalne zakłócenia bezpieczeństwa żywnościowego, gdy 600 mln ludzi na świecie głoduje, nie możemy sobie pozwolić na takie marnotrawstwo. To jest absolutnie jeden z głównych celów, który powinien zostać podjęty z odpowiednią powagą w ramach Europejskiego Zielonego Ładu i przełożony na praktyczne działania państw europejskich – podkreśla Monika Piątkowska. – Drugą kwestią, która wiąże się też z ochroną klimatu, jest rolnictwo precyzyjne. Polska na razie jest na szarym końcu, jeżeli chodzi o innowacje i rolnictwo precyzyjne. To jest wyzwanie, które również powinno zostać podjęte.
Europejski Zielony Ład w rolnictwie będzie realizowany głównie w ramach dwóch strategii. Pierwsza z nich, „Od pola do stołu”, ma za zadanie zmienić europejski sektor żywności tak, aby zmniejszyć jego ślad środowiskowy i klimatyczny. KE wyznaczyła w tym zakresie ambitne cele, m.in.: redukcję stosowania pestycydów o 50 proc. i nawozów o 20 proc. oraz zwiększenie udziału upraw ekologicznych do 25 proc. przed końcem obecnej dekady, a także poprawę dobrostanu zwierząt – o połowę ma spaść sprzedaż środków drobnoustrojowych (antybiotyków) dla zwierząt hodowlanych. Druga, „Strategia na rzecz bioróżnorodności”, skupia się z kolei na różnorodności biologicznej, ochronie gatunków i ekosystemów oraz większej równowadze między przyrodą a rolnictwem.
W marcu br. Komisja Europejska ustanowiła europejski mechanizm gotowości i reagowania na kryzysy związane z bezpieczeństwem żywnościowym, w ramach którego przewidziano m.in. pakiet wsparcia w wysokości 500 mln euro, w tym wykorzystanie rezerwy kryzysowej, dla producentów najbardziej dotkniętych skutkami wojny. Ponadto od 16 października br. więcej będzie zaliczek na płatności bezpośrednie.
Czytaj także
- 2025-02-24: Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów
- 2025-02-24: Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE
- 2025-02-20: Coraz więcej Europejczyków jest za zaostrzeniem polityki migracyjnej. To skłania ich w kierunku prawicowych i konserwatywnych partii
- 2025-02-14: Eskalacja konfliktu w Afryce Środkowej. Europosłowie wzywają do zawieszenia umowy UE–Rwanda na dostawy surowców
- 2025-02-11: System opieki zdrowotnej w Strefie Gazy jest zdewastowany. Ponowne dostawy pomocy humanitarnej to kropla w morzu potrzeb
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
- 2025-02-18: Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy
- 2025-02-12: Blokady alkoholowe w samochodach mogą pomóc w walce z problemem pijanych kierowców. Co roku w Polsce doprowadzają do śmierci 150–200 osób
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.