Newsy

Wysokie ceny energii zagrażają transportowi kolejowemu. Przewoźnicy apelują o wsparcie rządu

2022-11-24  |  06:20

– Będziemy przekonywać, że należy znowelizować ustawę o zamrożeniu cen energii i objąć nią kolej – jako krwiobieg gospodarki i środek transportu, który wozi m.in. węgiel. On też ma wpływ na ceny energii elektrycznej. Jeśli będziemy podnosić ceny transportu węgla – a jak mamy nie podnosić, skoro mamy wyższe koszty – to ceny prądu będą dalej rosły. Potem my znów będziemy musieli podnosić ceny etc. To jest błędne koło i trzeba je przerwać – mówi Michał Litwin, dyrektor generalny Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych. Jak podkreśla, cała branża boryka się w tej chwili ze wzrostem cen energii i ogólnym wzrostem kosztów. W trudnej sytuacji są zwłaszcza ci przewoźnicy, którzy muszą kontraktować nowe dostawy energii na 2023 rok, oraz mali operatorzy. Wielu z nich będzie zmuszonych wprowadzać gwałtowne podwyżki cen frachtu kolejowego i ograniczać działalność.

– Koszt energii to około 20 do 30 proc. kosztów po stronie przewoźników, więc jeśli ta część wzrasta o 300 czy 400 proc., to w naturalny sposób ma bardzo fundamentalny wpływ na całość kosztów przewoźników i związane z tym ceny, których przewoźnicy będą oczekiwali od klientów. Innymi słowy: wysokie ceny energii niestety przełożą się na wyższe ceny frachtu kolejowego – mówi agencji Newseria Biznes Michał Litwin.

Jak wskazuje, problem cen energii nie jest równie dotkliwy dla wszystkich przewoźników kolejowych. Część z nich ma zabezpieczone dostawy energii w ramach długoterminowych kontraktów, a więc po cenach sprzed podwyżek. Część, którym obecne umowy wygasają, będzie musiała kontraktować dostawy na nowych zasadach, uwzględniając kilkusetprocentowy wzrost stawek. Będzie on problemem zwłaszcza dla mniejszych operatorów, którzy zostaną zmuszeni do tego, aby wprowadzać gwałtowne podwyżki cen dla swoich klientów. Dla wielu z nich może to poskutkować ograniczeniem działalności, a nawet bankructwem.

Prezes ZNPK podkreśla, że wzrost kosztów jest odczuwalny na poziomie całej branży i dotyczy nie tylko cen energii. W tym tygodniu Prezes Urzędu Transportu Kolejowego zatwierdził bowiem nowy cennik PKP Polskich Linii Kolejowych w części dotyczącej dostępu do infrastruktury kolejowej. Nowe, średnio o kilka procent wyższe stawki zaczną obowiązywać od 21 grudnia br.

Zgaduję, że część tej podwyżki też jest związana ze wzrostem kosztów energii, które PKP Polskie Linie Kolejowe również ponoszą, to jest oczywiste. Natomiast te wyższe koszty będą przekładały się na wyższe ceny, szczególnie frachtu kolejowego cargo, bo z przewoźnikami pasażerskimi może być do pewnego stopnia inaczej. Tutaj są kwestie dopłat, rekompensat itp. Jednak tak czy inaczej ktoś będzie musiał za to zapłacić, bo skoro rosną koszty, to i ceny będą musiały wzrosnąć – mówi ekspert.

ZNPK wskazuje, że transport kolejowy jest sektorem o strategicznym znaczeniu dla całej gospodarki. Jest też ważnym elementem europejskiej strategii na rzecz zrównoważonej i inteligentnej mobilności. Tymczasem wielu przedsiębiorstwom z tej branży grozi w tej chwili ograniczenie działalności i utrata płynności finansowej. Kłopoty przewoźników kolejowych mogą zaś poważnie zaszkodzić całemu rynkowi przewozów towarowych i doprowadzić do odpływu ładunków z kolei na drogi, ponieważ wzrosty cen diesla dla samochodów ciężarowych są niższe niż wzrosty cen energii elektrycznej, czyli napędu dla pociągów. W efekcie spowoduje to sumaryczny efekt wzrostu emisji CO2 przez sektor transportu.

Mimo apeli ze strony branży towarowi przewoźnicy kolejowi nie zostali objęci przepisami ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku. Zgodnie z jej zapisami z tańszego prądu będzie mogła skorzystać tylko niewielka grupa operatorów, którzy kwalifikują się jako MŚP. Natomiast pozostali – czyli według szacunków ZNPK ok. 85–90 proc. rynku – nie będą uprawnieni do skorzystania z preferencyjnych taryf i będą musieli ponosić o wiele wyższe koszty, w żaden sposób niezrekompensowane.

– W sektorze przewoźników towarowych, jeśli ktoś ma nawet 2 proc. udziału w rynku, to wypracowuje obroty liczące kilkaset milionów złotych. To jest taki rynek, więc bardzo trudno zakwalifikować się jako mały lub średni przedsiębiorca. Większość rynku jest poza tą ustawą i nie ma praktycznie żadnych innych mechanizmów, które stanowiłyby dla rynku towarowego jakąkolwiek kompensatę – mówi dyrektor generalny Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych. – W związku z tym niestety konkurencyjność przewozów drogowych w tej perspektywie rośnie. To nie wróży dobrze branży kolejowej.

Branża wskazuje, że wyłączenie jej z zapisów ustawy ograniczającej ceny prądu spowoduje wzrost cen frachtu kolejowego kluczowych surowców, w tym m.in. węgla, paliw, kruszyw dla budownictwa czy zboża. W efekcie doprowadzi to do dalszego wzrostu presji inflacyjnej w całej gospodarce.

– Będziemy zabiegać i przekonywać władze, że należy tę ustawę znowelizować i wznowić dyskusję o tym, żeby objąć nią kolej jako krwiobieg gospodarki, jako środek transportu, który wozi m.in. węgiel wpływający na ceny energii elektrycznej. Jeśli będziemy podnosić ceny transportu węgla – a jak mamy nie podnosić, skoro mamy wyższe koszty – to ceny prądu będą dalej rosły, potem my znów będziemy musieli podnosić ceny etc. To jest błędne koło i chcielibyśmy je przerwać – mówi Michał Litwin. – Jeśli natomiast z jakichś względów nowelizacja nie będzie możliwa, to nas interesuje każda inna obniżka kosztów. Można rozmawiać chociażby o czasowym obniżeniu stawek dostępu do infrastruktury kolejowej czy liberalizacji dostępu do zawodu maszynisty, która być może spowodowałaby obniżenie kosztów pracy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

Ochrona środowiska

Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.