Mówi: | Monika Męczyńska |
Funkcja: | Departament Obsługi Klientów |
Firma: | Centrala ZUS |
Zgłoszenie do ZUS stało się prostsze. W ciągu 2 miesięcy z nowych możliwości skorzystało 14 proc. przedsiębiorców rozpoczynających działalność
Nowe przepisy ułatwiają początkującym przedsiębiorcom zgłoszenie siebie do ubezpieczeń w ZUS. Zgłoszenie przedsiębiorca może dołączyć zarówno do wniosku sporządzonego elektronicznie, jak i do wypełnionego w formie papierowej – w tym przypadku dokument ubezpieczeniowy przedsiębiorca składa razem z wnioskiem CEIDG-1 w organie ewidencyjnym. Wszystkie dane przekazywane są do ZUS automatycznie. Z obowiązujących od maja przepisów skorzystało już 14 proc. przedsiębiorców rozpoczynających działalność.
– Od 20 maja przedsiębiorca może dołączyć do wniosku CEIDG-1 dokumenty zgłoszeniowe ZUS. W zależności od rodzaju wniosku przedsiębiorca dołącza dokumenty, na podstawie których może zgłosić siebie do odpowiednich ubezpieczeń ZUS lub z nich wyrejestrować, zmienić swoje dane identyfikacyjne lub adresowe. Może również zgłosić lub wyrejestrować swoich członków rodziny z ubezpieczenia zdrowotnego – mówi agencji Newseria Biznes Monika Męczyńska z Departamentu Obsługi Klientów w Centrali ZUS.
Nowe przepisy ułatwiają przedsiębiorcom zgłoszenie siebie do ubezpieczeń w ZUS. Mogą to zrobić przy rejestracji w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Jeżeli zdecydują się na elektroniczną formę przekazania kompletu dokumentów, wszystkie formalności załatwią bez konieczności wychodzenia z domu.
– Dane, które przedsiębiorca uzupełnia we wniosku CEIDG-1 oraz na dokumentach zgłoszeniowych, są przekazywane automatycznie do ZUS. Zapisujemy je na kontach ubezpieczonego i płatnika, którymi jednocześnie jest przedsiębiorca – tłumaczy ekspertka ZUS.
Jeśli przedsiębiorca nie dołączy dokumentów zgłoszeniowych do wniosku CEIDG-1, będzie musiał je przekazać do ZUS tak jak dotychczas. Wprowadzone od maja udogodnienie od początku spotkało się z dużym zainteresowaniem przedsiębiorców.
– Do końca lipca 14 proc. przedsiębiorców, którzy rozpoczęli działalność gospodarczą, załączyło dokumenty zgłoszeniowe do wniosku CEIDG-1 – mówi Męczyńska.
Z wnioskiem CEIDG-1 przedsiębiorca może w urzędzie miasta, dzielnicy lub gminy zgłosić siebie do ubezpieczenia. Z nowego rozwiązania mogą też skorzystać osoby już prowadzące działalność, które w ten sposób wyrejestrują siebie z ubezpieczeń lub zmienią swoje dane identyfikacyjne lub adresowe. Przepisy pozwalają też na zgłoszenie lub wyrejestrowanie z ubezpieczenia zdrowotnego nie tylko przedsiębiorcy, lecz także członków jego rodziny. Do wniosku CEIDG-1 wystarczy wówczas dołączyć dokument ZUS ZCNA. Przedsiębiorca ma na to 7 dni od momentu powstania obowiązku tego zgłoszenia.
– Wniosek CEIDG-1, podobnie jak dokumenty zgłoszeniowe ZUS, przedsiębiorca może wypełnić papierowo lub elektronicznie. Jeśli zdecyduje się na formę papierową, jest zobowiązany przekazać dokumenty do organu ewidencyjnego, jeśli jednak zdecyduje się na formę elektroniczną, wystarczy, że dokumenty prześle przez internet – wyjaśnia Monika Męczyńska.
Nowe przepisy dotyczą wyłącznie zgłaszania przedsiębiorców do ubezpieczeń. Nie zmieniają się zasady zgłaszania do ubezpieczeń pracowników oraz innych ubezpieczonych, czyli zleceniobiorców, osoby współpracujące oraz członków ich rodziny, które muszą być zgłaszane przez przedsiębiorców do ZUS.
Czytaj także
- 2024-10-08: Już małe dziewczynki wiążą poczucie własnej wartości z wyglądem. Przykładają do tego większą wagę niż chłopcy [DEPESZA]
- 2024-10-11: Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
- 2024-10-03: Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-01: Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-10-09: Monika Mrozowska: Mamy w mieszkaniu małą lodówkę i dlatego nie robię zakupów na zapas. Dzięki temu nie marnuję jedzenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.