Newsy

Prof. E. Mączyńska: nie należy spodziewać się wzrostu inflacji. W listopadzie wyniosła 2,8 proc.

2012-12-13  |  06:45
Mówi:prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska
Funkcja:prezes
Firma:Polskie Towarzystwo Ekonomiczne
  • MP4

    Aktualizacja 14:34

    Główny Urząd Statystyczny podał dziś dane o inflacji za listopad. W ubiegłym miesiącu ceny wzrosły o 2,8 proc. w porównaniu do sytuacji sprzed roku. Zdaniem ekonomistów Polsce nie grozi obecnie wzrost inflacji. Nie rosną wynagrodzenia, spada sprzedaż, nie ma też szczególnego zagrożenia wzrostu cen surowców i paliw. To sprawia, że dalsze obniżki stóp procentowych są niemal pewne. Profesor Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, uważa, że przychodzą one zbyt późno i że Rada Polityki Pieniężnej nie wykorzystuje w pełni swojego wpływu na rynek.

    Listopadowy wynik 2,8 proc. świadczy o spadającej inflacji – w październiku ceny w stosunku rocznym wzrosły o 3,4 proc. Do takiego wyniku przyczyniają się minimalne obniżki cen paliw oraz wolniejsze tempo wzrostu cen żywności.

     – Moim zdaniem nie należy spodziewać się wzrostu inflacji – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. – W kraju najistotniejszym czynnikiem są płace. Płace nie rosną, bo jest bezrobocie, czyli nie ma nacisku na płace. Wprost przeciwnie. Pracodawcy zapowiadają zwolnienia i nie zapowiadają podwyżek płac. Czyli te oczekiwania płacowe są bardzo łagodne, nie napędzają inflacji. Polityka płacowa w przedsiębiorstwach nie jest czynnikiem inflacjogennym w tej chwili.

    Płace rosną w warunkach dobrej koniunktury, wtedy też rosną ceny. Napędza je popyt wewnętrzny, który w obecnej chwili jest słaby. Dodatkowym argumentem za tym, że wzrost inflacji nam nie grozi, są ceny towarów importowanych, przede wszystkim paliw.

     – Tutaj też nie ma wyraźnych sygnałów, że ceny będą gwałtownie rosły, wobec tego można powiedzieć, że dużego zagrożenia inflacją dla Polski nie ma. Mało tego, w niektórych działach produkcji mamy do czynienia z deflacją, czyli przedsiębiorcy muszą obniżać ceny, żeby móc je sprzedać – tłumaczy prezes PTE.

    Mimo tej sytuacji Rada Polityki Pieniężnej ostrożnie podchodzi o obniżania stóp procentowych. Te spadły 5 grudnia o 25 punktów bazowych. Dziś główna stopa procentowa wynosi 4,25 proc. Zdaniem prof. Mączyńskiej RPP podjęła decyzję o obniżkach zbyt późno.

     – W tej chwili właściwie jest duża pewność, że te stopy będą obniżane wolno, czyli o te 25 punktów bazowych. Ale to zarazem oznacza pełną przewidywalność i to jest woda na młyn spekulantów. Szczerze mówiąc przez to nie wykorzystujemy należycie tego potencjału, jaki tkwi w polityce pieniężnej. Uważam, że te decyzje o obniżaniu stóp procentowych powinny zapaść wcześniej niż zapadły – ocenia ekonomistka.

    Zdaniem wielu ekonomistów w I kwartale przyszłego roku czekają nas dwie takie decyzje. Według części prognoz w połowie 2013 roku podstawowa stopa może wynieść nawet mniej niż 3,5 proc. Ostatni raz stopy procentowe były na tak niskim poziomie w 2009 roku, po przejściu pierwszej fali kryzysu.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Ochrona środowiska

    Polityka

    Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

    Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.

    Polityka

    Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

    Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.