Mówi: | Agnieszka Szymecka-Wesołowska |
Funkcja: | prawnik, wspólnik |
Firma: | Centrum Prawa Żywnościowego |
Ziemniaki w sklepach muszą być znakowane symbolem flagi kraju pochodzenia. Weszły w życie nowe przepisy
Według rozporządzenia ministra rolnictwa przy sklepowych stoiskach z ziemniakami konsumenci powinni zobaczyć informację i flagę kraju, z którego pochodzą warzywa. Na razie dotyczy to tylko ziemniaków luzem, dla pakowanych regulacja zacznie obowiązywać od 2020 roku. Nowe przepisy mają wspierać konsumencki patriotyzm. Obowiązek znakowania i poinformowania klientów o kraju pochodzenia ziemniaków spoczywa głównie na sprzedawcach, ale na kolejne regulacje w zakresie znakowania żywności od 2020 roku muszą się przygotować też producenci.
– Konsumenci są coraz bardziej zainteresowani nie tylko tym, czy żywność jest zdrowa, lecz także tym, skąd pochodzi. Prawodawca mocno śledzi trendy konsumenckie i rzeczywiście – zarówno w Polsce, jak i innych krajach UE – wprowadzane są coraz to nowe regulacje w tym zakresie. Przykładowo, we Włoszech istnieje obowiązek informowania o pochodzeniu ryżu albo mąki, z której został wyprodukowany makaron z pszenicy twardej. W Hiszpanii mamy obowiązek podawania pochodzenia mleka. Nasz prawodawca uznał, że dla polskiego konsumenta istotna jest informacja o pochodzeniu ziemniaków – mówi agencji Newseria Biznes Agnieszka Szymecka-Wesołowska, prawnik, wspólnik w Centrum Prawa Żywnościowego.
26 maja br. weszła w życie nowa regulacja w zakresie znakowania pochodzenia ziemniaków w obrocie detalicznym. Odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie pod koniec kwietna podpisał minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski. Zmiana ma m.in. zapobiegać przepakowywaniu i sprzedawaniu zagranicznych warzyw jako polskie.
Nowe przepisy oznaczają, że we wszystkich sklepach i na straganach, przy stoiskach z ziemniakami, konsumenci powinni zobaczyć informację i flagę kraju, z którego pochodzą warzywa.
– W przypadku ziemniaków pakowanych ustawodawca daje trochę więcej czasu, ponieważ warzywa bez tej informacji na opakowaniu mogą być sprzedawane jeszcze do końca roku – mówi Agnieszka Szymecka-Wesołowska.
Obowiązek informowania o pochodzeniu ziemniaków będzie w głównej mierze ciążył na sprzedawcach. Ci muszą zadbać o to, żeby taka informacja znalazła się w dokumentach, które otrzymują od dostawców, a następnie przenieść ją na wywieszkę przy stoisku z warzywami.
– W przypadku ziemniaków pakowanych ta informacja powinna się znaleźć już bezpośrednio na opakowaniu – mówi Agnieszka Szymecka-Wesołowska.
Prawniczka ocenia, że celem nowych przepisów jest wspieranie konsumenckiego patriotyzmu, który coraz silnej zaznacza się na rynku żywności. Badanie Ipsos „Moda na polskość” pokazało, że 73 proc. Polaków stara się kupować krajowe produkty, a ponad połowa jest gotowa zapłacić więcej za produkt polski niż importowany.
– Ten nowy obowiązek nie wynika z tego, że polski ziemniak jest zdrowszy albo lepszej jakości niż ten pochodzący z Niemiec, Francji czy innego kraju. Chodzi bardziej o poinformowanie konsumenta, że to jest lokalny ziemniak. Są klienci, którzy zwracają na to szczególną uwagę – mówi Agnieszka Szymecka-Wesołowska.
Jak podkreśla, producenci na rynku spożywczym muszą się przygotować także na inne zmiany w zakresie deklarowania pochodzenia produktów. 1 kwietnia 2020 roku wchodzi w życie nowa regulacja, która wymusza obowiązek podawania pochodzenia podstawowego składnika produktu przetworzonego.
– Przykładowo, jeśli na sosie pomidorowym będziemy mieć informację: wyprodukowano w Polsce, bo rzeczywiście zakład przetwórczy przygotował ten sos w Polsce, ale pomidory pochodzą z Hiszpanii, to na etykiecie tego produktu producent powinien poinformować konsumenta o kraju pochodzeniu podstawowego składnika. Co ciekawe, producenci będą mieć tutaj kilka możliwości. Mogą napisać: „pomidory pochodzą z Hiszpanii”, „pomidory pochodzą z Unii Europejskiej”, albo „pomidory nie pochodzą z Polski”, więc wachlarz możliwości jest dość szeroki – mówi Agnieszka Szymecka-Wesołowska.
Czytaj także
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.