Newsy

Przewodniczący KNF: Powrotu do kredytów walutowych na razie nie będzie

2012-06-05  |  06:50
Mówi:Andrzej Jakubiak
Funkcja:Przewodniczący
Firma:Komisja Nadzoru Finansowego
  • MP4

    Komisja Nadzoru Finansowego zamierza zrobić przegląd wprowadzanych regulacji dla banków. Cel: zwiększenie akcji kredytowej przy zachowaniu bezpieczeństwa gromadzonych w bankach pieniędzy. To może oznaczać złagodzenie niektórych przepisów. - Za wcześnie, żeby o tym mówić - zastrzega Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF. Jedno jest pewne, nie ma co liczyć na powrót do popularnych kredytów walutowych.

     - Jesteśmy w przeddzień rozpoczęcia oceny dotychczasowych regulacji, ale jest jeszcze za wcześnie, żeby coś o tym powiedzieć. Chcemy najpierw dokonać analizy, zastanowić się, bo jest to rzecz bardzo ważna - mówi przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak.

    Wprowadzane w ostatnich latach przez regulatora rekomendacje T, S i SII nie sprzyjały rozwojowi akcji kredytowej. KNF argumentował to próbą ochrony sektora bankowego w Polsce w okresie wahań na rynkach finansowych. Niewykluczone, że teraz restrykcje zostaną poluzowane.

    - Z jednej strony chcielibyśmy, żeby akcja kredytowa się rozwijała, żeby było zwiększone kredytowanie gospodarki. Z drugiej strony musimy patrzeć na bezpieczeństwo systemu finansowego, systemu bankowego, czyli naszych pieniędzy, które są złożone w bankach – podkreśla Andrzej Jakubiak.

    Wprowadzone rekomendacje, które miały na celu obniżenie ryzyka po stronie banków, w praktyce oznaczały prawie całkowite wycofanie kredytów walutowych z ich oferty.

    Ostatnia rekomendacja S II, wprowadzona w życie 1 stycznie 2012 roku, zaleca bankom, by klienci spłacali kredyty w walucie, w jakiej zarabiają. Ponadto - według obowiązujących regulacji - miesięczna rata kredytu walutowego nie może przekroczyć 42 proc. dochodów netto kredytobiorcy. Dodatkowo zaostrzono też kryteria badania zdolności kredytowej u osób zadłużających się w euro lub we frankach.

    Dlatego kredyty hipoteczne w walucie obcej to dziś na rynku rzadkość. Możliwość zadłużenia się w euro lub franku szwajcarskim oferuje tylko 10 banków, a kryteria są tak zaostrzone, że niewielu kredytobiorców ma na nie szansę.

    Jak wynika z raportu Amron-Sarfin opublikowanego przez Związek Banków Polskich, w I kwartale br. udział nowo zaciągniętych kredytów w euro obniżył się do 14,5 proc. Natomiast kredyty we franku szwajcarskim to dziś tylko nieco ponad 1 proc. wszystkich kredytów hipotecznych, podczas gdy 3 lata temu stanowiły zdecydowaną większość.

    Zdaniem szefa KNF nie powinniśmy liczyć na to, że w najbliższym czasie rynek ponownie zaleją oferty kredytów walutowych.

     - Zarówno banki, jak i kredytobiorcy zdają sobie o wiele lepiej sprawę z ryzyka kursowego i co to może dla nich oznaczać w sytuacji, gdy złoty będzie się gwałtownie deprecjonował. Myślę, że na pewno przez jakiś czas do kredytowania we franku szwajcarskim czy w euro nie będziemy powracać – dodaje Andrzej Jakubiak.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Szkolenie Online IMM

    Prawo

    Problemy społeczne

    Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

    Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

    Motoryzacja

    Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

    Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.