Newsy

Przybywa Polaków wyjeżdżających na wakacje po sezonie i do egzotycznych krajów

2013-09-06  |  06:10

W tym roku Polaków decydujących si na wakacyjny wyjazd po sezonie będzie nawet o 18 proc. więcej niż w ubiegłym. Po połowie września znacznie wzrasta udział wyjazdów do dalekich, egzotycznych krajów, takich jak Seszele, Dominikana czy Kenia. Takie imprezy stają się też coraz tańsze.

 – Nasze rezerwacje, które zostały dokonane od początku roku do połowy sierpnia, pokazują, że wzrost odsetka turystów, którzy podróżują po tzw. wysokim sezonie, sięgnie około 18 proc. To jest bardzo dużo. To znaczy, że pewnego rodzaju polityka touroperatorów, którzy dają lepsze oferty na przedłużenie lata, a tym samym przedłużają sobie zajęcie, daje rezultaty – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jarosław Kałucki z Travelplanet.pl.

Kałucki przekonuje o licznych zaletach wyjazdu po szczycie sezonu. Temperatury zarówno w krajach śródziemnomorskich, jak i dalszych są niższe niż w miesiącach letnich, ale nadal znacznie wyższe niż w Polsce. Do tego takie podróże są zwykle tańsze, a wybór ofert jest większy.

Zarówno w szczycie sezonu, jak i poza nim najpopularniejszymi krajami są Egipt, Turcja, Grecja, Hiszpania i Bułgaria. Jednak w mniej popularnych miesiącach więcej osób decyduje się na wyjazd do egzotycznych krajów.

 – O ile w szczycie sezonu urlopowego, czyli w lipcu, sierpniu do połowy września, ten odsetek nie sięga 0,5 proc., to w okresie od jesieni do wiosny skacze do kilku procent. To są wycieczki typu Seszele, Dominikana, Kenia, Malediwy, Japonia i wszystkie bardzo egzotyczne kraje, które Travelplanet ma w sprzedawanej ofercie touroperatorów – podkreśla Kałucki.

Do wyboru bardziej egzotycznych celów podróży Polaków zachęcają również niższe niż w ubiegłym roku ceny takich wyjazdów. Kałucki przyznaje, że spadek kosztów może być w pewnym stopniu spowodowany zmieniającą się strukturą takich wyjazdów – więcej osób wybiera z takiej oferty tańsze kraje, takie jak Tajlandia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

Handel

Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

Problemy społeczne

Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.