Newsy

PwC: gospodarcze centrum świata przenosi się na Wschód

2012-07-16  |  06:45
Mówi:Mateusz Walewski
Funkcja:Główny ekonomista działu marketingu, komunikacji i rozwoju biznesu
Firma:PwC
  • MP4

    Najbliższe 20 lat będzie należało do Azji. To tam będzie powstawać 37 proc. światowego PKB  wynika z wyliczeń analityków PwC.  Centrum świata przenosi się powoli z rejonu północnego Atlantyku do rejonu Pacyfiku, czyli m.in. do Chin i Indii wyjaśnia Mateusz Walewski, główny ekonomista działu marketingu, komunikacji i rozwoju biznesu PwC.
     
    BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA) - postrzegane jako liderzy państw rozwijających się - mają coraz większą szansę, by zdominować światową gospodarkę w ciągu najbliższych dwóch dekad. Z danych PwC wynika, że w 1992 roku w rozwiniętych krajach azjatyckich wytwarzano zaledwie 11 proc. światowego PKB. Dziś jest to 26 procent, a za 20 lat ma to być 37 procent, czyli ponad 1/3.

      Gospodarki takie, jak Brazylia, Rosja, Chiny, Indie bardzo szybko gonią rozwinięty świat Zachodu, bo rosną kilkukrotnie szybciej: przed kryzysem 2-3-krotnie, teraz pewnie 4-krotnie szybciej niż kraje OECD. Kraje BRICS są większe ludnościowo. Dlatego, kiedy ich dochód na głowę będzie się zbliżał do dochodu na głowę Ameryki czy Europy Zachodniej, co będzie za jakieś 30-40 lat, te kraje będą znaczyły dużo więcej  prognozuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Mateusz Walewski.

    Po pierwsze, przemawia za tym m.in. łatwy dostęp do kopalin i innych surowców oraz brak takich ograniczeń, jak np. normy środowiskowe, które - zdaniem niektórych ekspertów - chronią środowisko, ale hamują rozwój gospodarczy.

    Przemawia za tym również agresywna polityka Chin wobec Afryki. W ciągu 10 lat wartość relacji pomiędzy najludniejszym państwem świata a najbogatszym w surowce naturalne kontynentem wzrosły 20-krotnie: z 5 do 100 miliardów dolarów.

    Po drugie w Azji wciąż produkuje się bardzo tanio i nie zawsze przestrzegając zasad zdrowej konkurencji (naruszenia patentów, kopiowanie technologii, masowa produkcja produktów podrobionych). W 2011 roku tylko w Polsce przechwycono podrabiane towary o wartości 33,5 milionów euro, z czego prawie połowa pochodziła z Chin.

      Podstawowym atutem krajów nierozwiniętych jest to, że są nierozwinięte, czyli bardzo prostymi metodami nadganiania, kopiowania technologicznego, zwiększania produktywności swojej pracy i swoich zasobów są w stanie produkować coraz więcej  mówi Mateusz Walewski.

    Dziś "tort" światowego produktu krajowego brutto jasno wskazuje, że Azja ma jeszcze sporo do nadrobienia. Największy wkład w światowe PKB ma Unia Europejska (17 648 mld USD), potem Stany Zjednoczone (15 077 mld USD), a Chiny zajmują dopiero trzecie miejsce (7 143 mld USD). Na kolejnej pozycji jest Japonia, a Rosja i Indie zajmują dopiero 10. i 11. miejsce.

      Rozwinięte kraje Azji jeszcze długo nie przegonią rozmiarami Stanów Zjednoczonych i UE, ale będą coraz bardziej znaczącym graczem w światowej gospodarce, a w ciągu 20-30 lat będą to państwa dominujące  komentuje Walewski.

    Część analityków twierdzi, że około 2020 roku będziemy świadkami dominacji BRICS: Chiny staną się największą gospodarką świata i wyprzedzą Stany Zjednoczone, potem Indie i Brazylia zostawią w tyle Japonię, a Rosja będzie potężniejsza niż Niemcy.
     
    I tu zaczynają się schody. Problemem okazują się wysoko rozwinięte technologie wymagające wiedzy, odpowiednio przeszkolonej kadry i zaplecza technologicznego. Ale zdaniem analityków i tę przeszkodę bardzo łatwo pokonać.

      Naturalne jest, że kraje, które mają niższą technologię, poprawiając ją, rosną szybciej niż kraje, które tę technologię mają znacznie wyższą  tłumaczy Mateusz Walewski z PwC. 

    W tej pogoni krajów rozwijających się za wysoko rozwiniętymi  zdaniem ekonomisty PwC  jest również miejsce na wzrost dla Polski. Przy dalszej stagnacji tzw. "starej europy" znaczenie naszego kraju w UE powinno rosnąć. Chociaż tempo wzrostu PKB w okolicach 3 proc. jest relatywnie niskie, to i tak pozwala nam powoli gonić takich gigantów na kontynencie jak Niemcy, Francja, czy Włochy.

      To nie są ogromne zmiany, bo w ciągu 5-6 lat będzie zmiana o 1 punkt procentowy, ale jednak. Tak jak rośnie znaczenie krajów rozwijających się w całym świecie, tak samo rośnie znaczenie Polski w gospodarce całej Europy  tłumaczy Mateusz Walewski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Szkolenie Online IMM

    Praca

    Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób

    Baza magazynowa zbóż w Witoldowie to obiekt zarządzany od 30 lat przez spółkę Top Farms Wielkopolska, która prowadzi działalność na gruntach dzierżawionych z Zasobów Skarbu Państwa. Teraz baza ma zostać rozebrana, a wydzierżawiona ziemia – trafić do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Spółka Top Farms wnioskowała do KOWR-u o utworzenie ośrodków produkcji rolniczej, które umożliwiłyby dalsze funkcjonowanie wielu takich strategicznych obiektów rolniczych. Brak decyzji KOWR jest zagrożeniem dla stabilności dużych, nowoczesnych gospodarstw towarowych, a tym samym również dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski.

    Konsument

    Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież

    Wprowadzanie kolejnych zakazów w ustawie tytoniowej nie przyniesie spodziewanego rezultatu – oceniają lekarze i terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi. Według nich należy osobno rozpisać działania rozwiązujące problem na poziomie osób dorosłych, które już palą, i te, które będą nakierowane na ochronę dzieci i młodzieży przed dostępem do wyrobów nikotynowych. Stowarzyszenie Jump93 wraz z przedstawicielami środowisk psychiatrycznych i zdrowia publicznego zaapelowało o systemowe podejście do polityki nikotynowej, z uwzględnieniem potencjału strategii redukcji szkód.

    Bankowość

    Rynek oczekuje pierwszego cięcia stóp procentowych w Polsce w maju. Są ku temu przesłanki ekonomiczne

    Na podstawie ostatnich wypowiedzi prof. Adama Glapińskiego, przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, ekonomiści oczekują, że już na posiedzeniu 7 maja może zapaść pierwsza od ponad półtora roku decyzja o zmianie poziomu stóp procentowych w dół. RPP dostosuje się w ten sposób do polityki głównych banków centralnych oraz słabnącej presji inflacyjnej. Zdaniem prezesa Q Value będzie to działanie w dobrym kierunku, choć spóźnione i być może spowodowane czynnikami politycznymi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.