Newsy

PZU zyskuje nowych klientów. Zwiększyło udział w rynku ubezpieczeń majątkowych i na życie

2013-09-16  |  06:45

Udziały PZU w niektórych segmentach rynku nie tylko przestały spadać, ale nawet zanotowały lekkie odbicie. Grupowe ubezpieczenia na życie i ubezpieczenia samochodów to obecnie w rynkowej strategii rozwoju PZU dwa najważniejsze produkty. Zdaniem prezesa PZU Andrzeja Klesyka, notowany wzrost liczby klientów wynika z faktu, że coraz częściej patrzą oni na jakość obsługi i usług, a nie tylko na cenę ubezpieczenia.

 – Spadki udziałów w rynku nie tylko udało się zatrzymać, ale w niektórych segmentach rynku udział PZU wzrósł – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andrzej Klesyk, prezes PZU.

Jego zdaniem to efekt tego, że ludzie coraz częściej patrzą na jakość obsługi i usług, a nie tylko na cenę ubezpieczenia. Rynkowe udziały PZU wyraźnie rosną w dwóch segmentach – ubezpieczeń na życie oraz ubezpieczeń majątkowych.

 – Po stronie ubezpieczeń na życie nasz udział wzrósł o prawie 1 pkt. proc., mamy powyżej 43 proc. udziału w rynku, pomimo że niektórzy mówili, że niedługo PZU będzie miał tylko nieco powyżej 20 proc. – podkreśla Andrzej Klesyk. – W ubezpieczeniach majątkowych, szczególnie po stronie indywidualnej, a więc dla tzw. Kowalskiego, nasz udział w rynku wzrósł o 0,5 pkt. proc., mamy ponad 32 proc. udziału w rynku, co nas bardzo cieszy.

Prezes PZU podkreśla, że pod względem strategii rozwoju, dwa najważniejsze obecnie produkty firmy to grupowe ubezpieczenia na życie i ubezpieczenia samochodów.

 – W ubezpieczeniach życiowych grupowych i indywidualnych kontynuowanych mamy ponad 11 mln klientów  – mówi prezes PZU.  – Można powiedzieć, że co druga dorosła osoba w Polsce jest ubezpieczona na życie w PZU. Prawie co trzeci samochód w Polsce jest ubezpieczony w PZU, więc jeżeli widzę wypadek, w którym biorą udział trzy auta, to już wtedy płaczę, bo najprawdopodobniej jeden z tych samochodów jest ubezpieczony u nas – dodaje Andrzej Klesyk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

Handel

Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

Problemy społeczne

Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.