Mówi: | Helena Krajewska |
Firma: | Polska Akcja Humanitarna |
Rekordowa liczba ludzi potrzebuje w tym roku pomocy humanitarnej. Nawet dwa razy więcej osób jest zagrożonych głodem
W tym roku rekordowo duża liczba ludzi na świecie potrzebuje i będzie potrzebować pomocy humanitarnej. Szacuje się, że do końca 2020 roku nawet 270 mln osób, czyli prawie dwa razy więcej niż w ubiegłym roku, będzie zagrożonych głodem – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. Na dotychczasowe problemy – katastrofy klimatyczne, powodzie czy konflikty zbrojne – nałożyła się pandemia koronawirusa, która pociągnęła za sobą gospodarczą recesję, bezrobocie i podwyżki cen jedzenia. W najcięższej sytuacji jest Afryka Wschodnia, która dodatkowo zmaga się z największą od 70 lat plagą szarańczy, oraz Liban, który po sierpniowym wybuchu stoi na skraju gospodarczej zapaści.
– 19 sierpnia przypada Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej, ale niestety nie mamy zbyt wielu powodów do świętowania. W tym roku liczba osób, które będą potrzebować pomocy humanitarnej, jest największa od dekad. Składają się na to katastrofy klimatyczne, czyli np. susze i powodzie, i ich społeczne konsekwencje. Oprócz tego także pandemia koronawirusa, który już teraz nazywany jest wirusem głodu, konflikty zbrojne, kryzys gospodarczy, największa od 70 lat plaga szarańczy, a ostatnio także wybuch w Bejrucie, który popchnął Liban na skraj gospodarczej katastrofy – mówi agencji Newseria Biznes Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej.
Organizacja Narodów Zjednoczonych już w grudniu alarmowała, że pomocy humanitarnej będzie potrzebować w tym roku rekordowe 168 mln osób. Jednak trzy miesiące później wybuchła globalna pandemia SARS-CoV-2, która pociągnęła za sobą recesję. W efekcie w wielu krajach wystąpiły: masowe bezrobocie, zapaść gospodarcza i podwyżki cen artykułów niezbędnych do życia, w tym też żywności.
– To wszystko powoduje, że liczba osób zagrożonych głodem w 2020 roku może się nawet podwoić – mówi Helena Krajewska.
Na rosnące zapotrzebowanie na pomoc humanitarną w związku z pandemią SARS-CoV-2 zwrócili też uwagę wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej Josep Borrell oraz komisarz ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarčič. Jak podkreślają w oświadczeniu wydanym z okazji Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej, UE planuje zwiększać swoje zaangażowanie i inwestycje na ten cel. Dziś pomoc humanitarna UE dociera do ludzi w ponad 80 krajach, a w ciągu najbliższych siedmiu lat Komisja Europejska przeznaczy na nią prawie 10 mld euro.
– Najpilniejsze kroki do podjęcia w tym momencie to niesienie pomocy wszędzie tam, gdzie pandemia, ale również kryzysy klimatyczne, czyli powodzie czy susze, przyniosły największe szkody. Mówimy o środkach pomocy natychmiastowej, takich jak żywność, dostęp do wody i środków higienicznych. Ale oprócz tego trzeba też myśleć długofalowo, czyli jak pomagać, aby w przyszłości te kraje mogły stanąć na własnych nogach – mówi ekspertka z Polskiej Akcji Humanitarnej.
W tym roku jednym z regionów najpilniej potrzebujących pomocy jest Afryka Wschodnia, która zmaga się z konsekwencjami trzech dużych kryzysów: pandemii koronawirusa, która wciąż się rozwija, powodzi i największej od dziesięcioleci plagi szarańczy, która zagroziła bezpieczeństwu żywnościowemu w regionie.
– Czerwonym punktem na mapie katastrof humanitarnych w 2020 roku jest także Bejrut i Liban, który już przed sierpniową eksplozją stał na skraju kryzysu gospodarczego. Wybuch, który zniszczył większą część miasta, spowodował śmierć ponad 200 osób, ranił tysiące, a setki nadal są zaginione, nie ma niestety tylko skutków bezpośrednich, ale długofalowe, druzgocące konsekwencje dla całej gospodarki – mówi Helena Krajewska.
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego nie wykluczają, że sytuacja ta doprowadzi do bankructwa tego kraju. Bank Światowy szacuje, że problem ubóstwa – spowodowany m.in. przez drastyczne podwyżki cen występujące jeszcze przed wybuchem – dotknie nawet 50 proc. ludności Libanu. Do tej pory kraj ten pomagał uchodźcom z Syrii, a teraz sam będzie potrzebował pomocy.
Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej upamiętnia pracowników organizacji pomocowych, którzy zostali ranni bądź zabici w tracie wykonywania swojej pracy. Został ustanowiony przez ONZ ponad dekadę temu, a jego data przypomina o ataku bombowym w Bagdadzie z 19 sierpnia 2003 roku, w którym zginęły 22 osoby. Od tego czasu na przestrzeni ostatnich 17 lat ponad 5 tys. pracowników organizacji humanitarnych straciło życie, zostało rannych, uwięzionych lub porwanych w trakcie pełnienia swoich obowiązków.
Według danych Aid Worker Security Database w 2019 roku liczba poważnych ataków na pracowników organizacji humanitarnych była najwyższa od początku prowadzenia zestawienia. W sumie 483 osoby zostały zaatakowane, 125 zginęło, 234 zostało rannych, a 124 porwanych w 277 incydentach. Większość z nich miała miejsce w Syrii, w Sudanie Południowym, Demokratycznej Republice Konga (DRK), Afganistanie i Republice Środkowoafrykańskiej.
– Chcemy przypomnieć, że organizacje takie jak Polska Akcja Humanitarna nie mogą nieść pomocy bez solidarności i wsparcia ze strony darczyńców. Tylko dzięki osobom, które nas wspierają, możemy nieść profesjonalną i codzienną pomoc w takich regionach jak Bliski Wschód, Afryka czy wschodnia Ukraina. W ostatnich miesiącach obserwowaliśmy niezwykłe dowody na solidarność ze strony Polaków i Polek. Myślę, że to po części pandemia uświadomiła nam, że świat jest wspólny, bardzo współzależny i naprawdę opłaca się pomagać innym – mówi przedstawicielka PAH..
Jak podkreśla, jeszcze niedawno większość organizacji pomocowych obawiała się, że kryzys gospodarczy wywołany pandemią przełoży się na spadek liczby darczyńców i mniejsze wsparcie.
– Na szczęście okazało się, że firm, instytucji i osób, które chcą pomagać, nie ubywa, czego przykładem jest m.in. akcja #PajacykBezPrzerwy, którą przeprowadziliśmy w Polsce, a którą wsparło bardzo wiele podmiotów i zwykłych ludzi – mówi Helena Krajewska.
Pandemia nasiliła już wcześniej istniejące kryzysy humanitarne. Do końca roku z głodu umrze więcej osób niż z powodu koronawirusa
NIK: System aktywizacji osób bezdomnych nie działa. Nikt nie kontroluje wydatkowanych środków
W czasie pandemii 60 proc. Polaków zaangażowało się w akcje charytatywne. Dostarczali m.in. sprzęt do nauki zdalnej
Czytaj także
- 2024-03-13: K. Gawkowski: Cyfryzacja powinna być głównym tematem polskiej prezydencji w UE. Chcemy być liderem cyfrowych przemian
- 2024-03-11: A. Kwaśniewski: Polska jest jednym z ważniejszych krajów NATO. Kolejnym członkiem Sojuszu powinna zostać Ukraina
- 2024-03-13: Katastrofa humanitarna w Strefie Gazy. Ponad pół miliona ludzi zagrożonych klęską głodu
- 2024-03-22: Coraz gorsza sytuacja humanitarna w Sudanie Południowym. Głodem zagrożonych jest ponad 7 mln ludzi
- 2024-03-15: Na blokadzie przejść towarowych z Ukrainą Polska może stracić więcej niż nasz wschodni sąsiad. Rolnicy potrzebują pomocy ze strony rządu i unijnych instytucji
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
- 2024-03-01: Szykują się gruntowne zmiany w polskich szkołach. MEN: Chcemy, żeby zdobywana wiedza nie była okupiona cierpieniem psychicznym
- 2024-03-07: Psycholog w każdej szkole priorytetem MEN w kontekście zdrowia psychicznego uczniów. Planowane są także programy dla rodziców i nauczycieli
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-02-23: Coraz gorsza kondycja psychiczna polskich nastolatków. Szkoły potrzebują narzędzi, żeby reagować na depresję i kryzysowe sytuacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Ochrona środowiska
Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.