Mówi: | Piotr Soroczyński |
Funkcja: | Główny Ekonomista |
Firma: | KUKE |
Rok 2013 pod znakiem upadłości wielu polskich firm
Na początku przyszłego roku możemy być świadkami fali upadłości wielu polskich firm. Najgorszy może okazać się pierwszy kwartał – ostrzega Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych S.A. Trudny okres czeka przede wszystkim branżę budowlaną. Coraz gorzej radzą sobie dziś przemysł meblarski i farmaceutyczny.
Bieżące problemy na rynku, słabnący w ostatnich miesiącach popyt wewnętrzny, nie najlepsza koniunktura za granicą spowodowały kłopoty wielu polskich firm. Duża część z nich nie radzi sobie z utrzymaniem płynności finansowej. W październiku upadło 91 przedsiębiorstw, miesiąc później – kolejnych 86. Dla porównania, w listopadzie 2011 roku sądy ogłosiły upadłość 54 firm.
Przyszły rok będzie jeszcze gorszy – prognozują eksperci. Tempo wzrostu gospodarczego, według założeń rządu, nie przekroczy 2,2 procent (przy czym wielu analityków przewiduje, że będzie w okolicach 1 proc.), wskaźnik rentowności obrotu netto firm spadnie zaś do poziomu 2,5 proc. Spodziewać się można dalszych upadłości.
– Częściowo to już są sprawy zgłoszone do sądów w zakresie tego, żeby ogłosić upadłość i te orzeczenia będą napływać coraz większą falą – prognozuje Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE.
Według przewidywań najwięcej takich decyzji zapadnie w okresie do maja przyszłego roku. Z problemami musi liczyć się przede wszystkim branża budowlana. Chodzi m.in. o firmy zajmujące się produkcją kruszywa oraz elementów infrastruktury budowlanej. Ich sytuacja od wielu miesięcy daleka jest od ideału.
– Budowaliśmy dużo dróg, budowaliśmy stadiony, żeby zdążyć na Euro 2012 i niektóre z tych transakcji nie były rentowne, niektóre były źle rozliczone, w niektórych zamawiający opóźnili się z płatnościami, stąd dostawcy mieli również problemy – tłumaczy ekonomista.
Kłopoty z utrzymaniem rentowności mają dziś – i mieć będą – podmioty operujące w branży meblarskiej, na rynku farmaceutyków, produkujące sprzęt transportowy, a nawet niewielkie stocznie jachtowe i producenci samolotów.
Zdecydowana większość upadłości firm dotyczy spółek. Według szacunków ekonomistów KUKE w 2012 roku upadło 2 proc. z nich. W kolejnym roku ten odsetek będzie większy i sięgnie 2,5 proc. Jeśli chodzi o niewielkie firmy, w tym roku upadnie ich w sumie około 200. W przyszłym prawie półtora razy tyle.
Pozytywnie na kondycję polskich przedsiębiorstw powinny wpłynąć niedawne decyzje Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp procentowych. Chociaż, zdaniem Piotra Soroczyńskiego, zostały podjęte zbyt późno.
– To, że cykl luzowania polityki monetarnej zaczął się jesienią powoduje, że pierwsze odczuwalne skutki będziemy widzieli późną wiosną, jeżeli nie wczesnym latem – mówi Soroczyński.
A to niewiele pomoże w najtrudniejszym momencie przyszłego roku, czyli w jego pierwszym kwartale, kiedy koniunktura będzie najsłabsza. Obniżki stóp procentowych, zdaniem Soroczyńskiego, będą stabilizowały sytuację gospodarczą w drugiej połowie przyszłego roku. Należy oczekiwać przy tym kolejnych podobnych decyzji, podjętych przez Radę.
– Ewidentnie jest tak, że koniunktura gaśnie, procesy inflacyjne spowalniają, gospodarka potrzebuje jakiegoś oddechu i to mogłoby być ze strony polityki monetarnej ewidentna pomoc dla gospodarki – mówi główny ekonomista KUKE.
Pierwszych oznak normalizacji sytuacji w gospodarce można, według KUKE, spodziewać się w czerwcu. Ekonomiści oceniają, że wyraźniejsze odbicie nastąpi pod koniec 2013 roku.
Czytaj także
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-16: Z powodu braku przejrzystego prawa branża recyklingu odkłada inwestycje. Firmy apelują o szybkie wdrożenie przepisów
- 2025-07-21: Jednorazowe opakowania z plastiku mają do 2030 roku zniknąć z lokali gastronomicznych. Przekonanie klientów do pojemników wielorazowych może być wyzwaniem
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-06-26: Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju
- 2025-05-15: Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-23: Duża część zużytych opon trafia do spalenia. Jednak 85 proc. surowców z nich dałoby się ponownie wykorzystać
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
- 2025-04-07: Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.