Newsy

Badania na obecność koniny w mięsie wołowym potrwają do końca marca

2013-03-18  |  06:45

Badania mięsa wołowego pod kątem obecności w nim koniny trwają. Polscy kontrolerzy zgodnie z unijnymi wytycznymi w ubiegłym tygodniu zakończyli pobieranie ponad 150 próbek do testów. Podobne badania trwają również w pozostałych państwach UE. Wyniki mają być znane w ciągu kolejnych kilkunastu dni.

Badania to efekt tzw. afery mięsnej. W lutym koninę w mięsie wołowym odkryto w kilkunastu państwach UE.

Ministerstwo rolnictwa nie bierze pod uwagę możliwości badania każdej partii mięsa na obecność koniny.

 – Należy przede wszystkim wypracować model kontroli – wyjaśnia Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. Jest to rzeczywiście nowa sytuacja, natomiast trudno sobie wyobrazić, żeby każdą partię w tym względzie przebadać. Nie ma tutaj też takich oczekiwań – dodaje.

Podkreśla, że trudno oszacować koszty badania.

 – Są to dość drogie badania. Mamy zabezpieczone finansowanie. Jest gwarancja, że będzie zwrot z budżetu UE na poziomie 75 proc. kosztów, więc po stronie państwa członkowskiego będzie to wydatek na poziomie 25 proc. – mówi Kazimierz Plocke Agencji Informacyjnej Newseria. – Wydaje mi się, że to nie będą koszty, które mogłyby rujnować budżet państwa czy ministra rolnictwa i rozwoju wsi.

Do końca marca każdy kraj członkowski UE musi przeprowadzić badania minimum 150 próbek DNA na obecność mięsa końskiego w wołowinie. Kontrole w magazynach firm zajmujących się handlem i obrotem mięsem trwały od początku miesiąca i zakończyły się w ubiegłym tygodniu. Kontrolerzy Inspekcji Handlowej oraz Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych pobrali 156 próbek

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.