Mówi: | Sebastian Kostrubała |
Funkcja: | dyrektor handlowy |
Firma: | Zakłady Azotowe Chorzów – Grupa Azoty Puławy |
Branża nawozów pod naporem zagranicznej konkurencji. Polska importuje więcej, niż sprzedaje za granicę
Konkurencja ze strony zagranicznych importerów oraz rosnące ceny energii i gazu, które odpowiadają za ok. 70 proc. całkowitych kosztów produkcji nawozów, to coraz większe problemy dla branży nawozowej na polskim rynku. Już w tej chwili Polska importuje więcej nawozów, niż sprzedaje na rynki eksportowe. Krajowi producenci rozwijają się za to w segmencie nawozów płynnych, biokomponentów i biododatków. Ten rynkowy trend uważnie śledzi również Zakłady Azotowe Chorzów – Grupa AZOTY Puławy, która nie wyklucza rozwoju w tym segmencie.
– W tym roku produkcja nawozów sięgnęła już ponad 4 mln ton, podczas gdy jeszcze dekadę temu wynosiła niecałe 2 mln ton. Cały rynek nawozów w Polsce jest szacowany na około 6–7 mln ton rocznie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Sebastian Kostrubała, dyrektor handlowy Zakładów Azotowych Chorzów w Grupie Azoty Puławy.
Jak ocenia, głównym wyzwaniem dla branży są w tej chwili rosnące ceny surowców, zarówno gazu, jak i energii elektrycznej. To istotne o tyle, że stanowią one około 70 proc. całkowitych kosztów produkcji nawozów. Wzrost cen surowców przekłada się na podwyżki cen produktów, obserwowane na krajowym rynku od września ubiegłego roku.
– Kolejnym wyzwaniem jest import nawozów do Polski przez konkurencję zagraniczną. W tym momencie prawie 1 mln ton nawozów jest importowanych na nasz rynek, głównie ze Wschodu. Obserwujemy również trend, jakim jest rozwój i import marek własnych dystrybutorów krajowych i zagranicznych. Wszystko to powoduje, że konkurencja na rynku nawozowym jest coraz większa. Dlatego mówimy o rosnącej podaży nawozów, nowych producentach czy liniach produkcyjnych, które otwierają się w Polsce – mówi Sebastian Kostrubała.
Na przestrzeni ostatniej dekady znacznie wzrósł eksport nawozów z Polski do krajów Unii Europejskiej, jednocześnie w tej chwili branża obserwuje znaczny wzrost importu. Bilans jest dla polskiego rynku jest ujemny i wynosi około 240 mln euro, co oznacza, że w tej chwili Polska importuje z zagranicy więcej nawozów, niż tam sprzedaje.
– Duży wpływ na eksport mają zarówno ceny surowców, obecność konkurentów na poszczególnych rynkach, jak i regulacje prawne, przepisy unijne. Koncentrujemy się na lokowaniu naszych nadwyżek na rynkach eksportowych, głównie w Niemczech, ale ciekawym rynkiem jest też dla nas Ukraina. Koncentrujemy swoją działalność na rynkach eksportowych również z uwagi na lepszą sytuację rolników – mówi Sebastian Kostrubała.
Zakłady Azotowe Chorzów koncentrują się głównie na produkcji saletry potasowej, azotanu, saletry wapniowej, azotanu wapnia oraz nawozów specjalistycznych.
– Skupiamy się również na rozwoju w innych segmentach, w których jesteśmy obecni, technicznym i spożywczym – mówi Sebastian Kostrubała. – Mamy bardzo dużą konkurencję, zarówno graczy międzynarodowych, jak ICL, Haifa czy Yara, jak i graczy lokalnych, typu Alventa. Bronimy swojej pozycji poprzez odpowiednie warunki handlowe, umowy dystrybucyjne, współpracę z dystrybutorami, pakiet odpowiednich materiałów marketingowych, lecz również poprzez rozwój portfolio produktowego i produkty specjalistyczne.
Duży wpływ na plany producentów nawozów ma także rozwój segmentu nawozów płynnych oraz zmiana technologii w kierunku stosowania biokomponentów i biododatków.
– Polskie rolnictwo jest nadal bardzo rozdrobnione, średnia wielkość gospodarstwa rolnego w Polsce wynosi nieco ponad 10 ha. Stąd trend, aby uzyskiwać z hektara jak największe plony, co też wiąże się ze stosowaniem rolnictwa precyzyjnego, specjalnie dobranych nawozów specjalistycznych czy też dodatkowych narzędzi pozwalających na monitorowanie gleby i samej uprawy. Innym istotnym trendem jest trend bio i eko, pojawiają się nawozy z biokomponentami, nawozy ekologiczne. Przyglądamy się temu i nie wykluczamy, że również będziemy podążać w tym kierunku – mówi Sebastian Kostrubała.
Czytaj także
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.