Newsy

Ceny wieprzowiny w skupie i detalu są na szczycie. Kolejne miesiące przyniosą obniżki

2017-09-04  |  06:35

Ceny trzody chlewnej są najwyższe od 5 lat. Wzrost w ostatnich latach spowodował większą opłacalność hodowli świń, ale i wyższe koszty dla producentów mięsa i wędlin skupujących zwierzęta na ubój. Jednak zdaniem prezesa Gobarto obecnych poziomów nie da się długo utrzymać, a ceny mięsa w nadchodzących miesiącach będą spadać. Nie pozostanie to bez wpływu zarówno na sytuację branży, jak i na konsumpcję.

– Ceny trzody chlewnej na pewno będą się zmieniać. W tym roku są one najwyższe od pięciu lat, natomiast to oznacza, że pewnie czeka nas okres obniżek cen. Taka jest cykliczność tego biznesu, tzw. świńskie dołki i górki powodują, że ceny się zmieniają – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dariusz Formela, prezes zarządu Gobarto (dawniej PKM Duda). – Teraz jest dobry okres przede wszystkim dla producentów warchlaków. Produkcja tucznika jest na nieco lepszym poziomie, marże są wyższe, ale cały czas jest to bardzo konkurencyjny biznes i bardzo trudno jest utrzymać w nim efektywność i rentowność.

Jak pokazują dane Głównego Urzędu Statystycznego, od początku roku ceny wieprzowiny w skupie rosły. Jedynie w lutym nastąpiło lekkie cofnięcie wobec stycznia. Z tym jednym wyjątkiem, że za kilogram żywca wieprzowego trzeba było co miesiąc płacić coraz więcej. W ujęciu rocznym były to każdorazowo – z lutym włącznie – wzrosty dwucyfrowe z rekordową dynamiką 31,4 proc. osiągniętą w kwietniu. Jeszcze w czerwcu ceny były wyższe o 14,6 proc. niż przed rokiem. W lipcu zarysował się jednak spadek – za 1 kg płacono 5,28 zł, o 33 gr mniej niż miesiąc wcześniej i o 0,4 proc. mniej niż przed rokiem. Wyraźne zmniejszenie cen żywca wieprzowego Agencja Rynku Rolnego prognozuje jednak dopiero w IV kwartale roku.

– Konsumenci mogą się spodziewać, że ceny trzody chlewnej spadną, tym samym mogą spaść ceny mięs. Trzeba pamiętać o tym, że jako kraj jesteśmy elementem większej układanki, nie tylko europejskiej, lecz także globalnej. Chiny mają bardzo duży wpływ na to, jaka jest rentowność i ceny. Eksport z Europy do Chin wpływa na poziom cen w Polsce – wskazuje Formela.

W handlu detalicznym wzrost cen wieprzowiny widoczny jest od kwietnia, gdy wzrosły one wobec marca o 3,3 proc. Potem inflacja w tej kategorii jednak wyhamowała, w maju mięso to podrożało o 2,8 proc., w czerwcu już tylko o 0,1 proc., a w lipcu – o 0,8 proc.

– Cały czas w Polsce najwięcej konsumuje się wieprzowiny. Statystyczny Polak zjada między 39 a 42 kilogramy wieprzowiny w różnej postaci rocznie, następnie jest drób i niestety już pomijana wołowina – mówi prezes zarządu Gobarto. – Im niższe ceny wieprzowiny, tym większe spożycie. Jeśli ceny są wyższe substytutem jest drób, który jest tańszy. Sukcesywnie widzimy, że rośnie spożycie drobiu. Konsumpcja drobiu rośnie z 25–26 kilogramów na głowę do prawie 29 kilogramów.

Choć eksperci zauważają wzrost konsumpcji wołowiny, to wciąż 80–90 proc. krajowej produkcji wysyłane jest poza granice Polski, a sami Polacy zjadają średnio rocznie zaledwie niespełna 2 kg tego mięsa na głowę. Na polskich stołach wciąż króluje wieprzowina, przy czym spożycie mięsa jest nierówne w zależności od regionu. Najwięcej mięsa jedzą mieszkańcy województw podlaskiego i świętokrzyskiego (powyżej 6 kg na miesiąc), a także zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego. Najmniej „mięsne” regiony to Wielkopolska, Podkarpacie i Małopolska – tam spożywa się poniżej 5 kg mięsa miesięcznie na osobę.

– 2017 rok może być rokiem przełomowym. Ceny paradoksalnie nie muszą spaść aż do historycznych dołków, ale myślę, że trudno będzie utrzymać w II połowie roku czy w przyszłym roku ceny z I połowy – przewiduje Dariusz Formela. – 2018 rok jest jednak zagadką, wszystko zależy od tego, jak ułoży się produkcja trzody chlewnej w UE, USA i Chinach. Jeśli produkcja na tych rynkach będzie rosła, może to oznaczać, że w Polsce i Europie ceny spadną. Jeśli spadną, to na pewno wszyscy to odczujemy.

Grupa Gobarto zajmuje się hodowlą trzody chlewnej, skupem, ubojem i rozbiorem mięsa wieprzowego, które w wielu asortymentach trafia do odbiorców na terenie całego kraju oraz do kilkunastu odbiorców europejskich oraz azjatyckich. Dystrybuuje także wędliny, a w tym roku dokonała zakupu dwóch spółek z branży drobiarskiej – Bekpolu i Meat-Pacu. Sama spółka Gobarto należy w 83 proc. do producenta mięsa i wędlin z drobiu, firmy Cedrob. W I półroczu 2017 roku Gobarto miało 847,8 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, o 22,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny wzrósł niemal dwuipółkrotnie do 30,32 mln zł, natomiast na czysto grupa zarobiła 21,8 mln zł, co niemal trzykrotnie przekracza wartość uzyskaną w I połowie 2016 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.