Mówi: | Marek Wcisło |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Kompass Poland |
Chiny mogą stać się dużym odbiorcą polskich produktów mleczarskich
Polska jest w stanie wyeksportować znacznie więcej produktów mleczarskich na rynek chiński niż wcześniej do Rosji. By osiągnąć taki poziomu, potrzebujemy jednak 3-4 lat systematycznej promocji polskiej produkcji na tamtejszym rynku. To kierunek bardzo perspektywiczny również w kontekście zniesienia kwot mlecznych przez UE.
Jednym z największych problemów dla eksporterów produktów mlecznych jest w ostatnich miesiącach sytuacja na Wschodzie. Embargo okazało się bardzo dotkliwe, ponieważ odbiorcy w Rosji odpowiadali wcześniej za ok. 20 proc. sprzedaży zagranicznej polskiej branży mleczarskiej. Eksport produktów tego sektora do Rosji sięgał 500 mln zł.
– Ten produkty moglibyśmy spokojnie skierować na rynek chiński, a nawet więcej. Według mnie nie jest to jednak perspektywa tego roku, lecz raczej kolejnych 3-4 lat – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Wcisło, prezes zarządu Kompass Poland, firmy zajmującej się dostarczaniem informacji biznesowej.
Chiny to rynek jeszcze mało znany, ale bardzo ciekawy z uwagi na potencjał. Popularność produktów mlecznych w Państwie Środka rośnie, podobnie jak w innych krajach rozwijających się. Jak podkreśla Wcisło, zauważalna jest korelacja, że wraz ze wzrostem PKB rośnie też spożycie mleka. W Chinach szczególnie popularny staje się ser żółty. Import pochodzi głównie z Nowej Zelandii, Australii, USA, Włoch i Francji. Udział Polski jest na razie niewielki (62 tony w ciągu trzech kwartałów 2014 roku), ale dynamicznie rośnie. Obecność na tym rynku wymaga jednak kilkuletniej promocja.
– Potrzebne są również rozmowy rządowe, na poziomie władz lokalnych, bo tak działa ten rynek. Czyli nie tylko przedsiębiorcy są istotni, lecz także istotna jest bliska współpraca z jednostkami rządowymi – dodaje Wcisło. – Ten kraj jest specyficzny, trzeba nawiązać relacje i zdobyć zaufanie.
Jego zdaniem problemem dla polskich przedsiębiorców może być również tamtejsza kultura biznesowa. Wiele zależy również od formy zaistnienia na tamtejszym rynku.
– Można wejść z własnym brandingiem i to na pewno dłużej potrwa, ale można wejść z produktem, który będzie redystrybuowany, ale z marką lokalną i wtedy jest zupełnie inna sytuacja – mówi Wcisło. – Często będą potrzebne inwestycje związane z wdrożeniem systemów jakościowych produkcji. Przedsiębiorstwa, które to zrobią, będą w stanie zapewnić odpowiednią jakość oczekiwaną na danym rynku i przez to dużo łatwiej będzie im wejść na dany rynek. Pamiętajmy, że konkurujemy z innymi krajami europejskimi.
Europejskich, w tym polskich, producentów mleka czekają w tym roku duże zmiany. Przestaną bowiem obowiązywać kwoty mleczne – dziś na dane państwo nakładana jest roczna kwota skupu, która określa ilość skupowanego od zakładów wytwórczych mleka. Każdy litr, który przewyższa określoną prawnie kwotę, powoduje nałożenie kary przez KE. System ma chronić wytwórców mleka przed nadpodażą, a zatem niskimi cenami skupu.
– Unia Europejska wycofuje się z kwotowania od kwietnia, w związku z tym są protesty rolników obawiających się, że ceny skupu mogą znacząco spaść. Jest to na pewno ryzyko. Natomiast Unia Europejska przygotowuje instrumenty, które mogą być wsparciem dla rolników w tej sytuacji, ma pojawić się coś nowego, ale nie wiemy jeszcze, co to będzie – mówi Marek Wcisło.
Z jednej strony będzie więcej możliwości eksportowania, z drugiej wzrośnie też konkurencja na rynkach, czego skutkiem będzie spadek cen.
Trudno prognozować ewentualną skalę obniżek ze względu na wahania kursów walut.
– Umocnił się frank szwajcarski, to samo jest z dolarem. Nie chcę w tej chwili podawać, jaka to może być kwota, ale na przykładzie sera można powiedzieć, że 15-proc. spadek eksportu do Rosji spowodował, że na rynku krajowym marża zmniejszyła się o 30 proc. – podkreśla ekspert.
Czytaj także
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-06-04: Branża materiałów budowlanych ostrzega przed rosnącym importem ze Wschodu. Rząd zapowiada działania w tym kierunku
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-05-26: W lipcu ma być gotowy projekt wspólnej polityki rolnej po 2027 roku. Rolnicy obawiają się niekorzystnych zmian w finansowaniu
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-05-20: Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
- 2025-05-20: Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-12: Parlament Europejski zdecydował ws. zasad handlu stalą z Ukrainą. Przedłużono liberalizację o kolejne trzy lata
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.