Mówi: | Jolanta Kazimierska |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Stowarzyszenie Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia Owocowa” |
Eksport owoców i warzyw wciąż słaby. Dystrybutorzy apelują o większe wsparcie we wchodzeniu na nowe rynki
Polscy sadownicy i hodowcy warzyw mają problem ze znalezieniem rynków eksportowych dla swoich produktów, i to mimo wysiłków resortu rolnictwa. Bardzo obiecujące rynki w Chinach i Indiach pozostają zamknięte, a producenci obawiają się, że nie uda się ich otworzyć w 2015 r. Rolnicy apelują o stworzenie systemu, który ułatwiałby im dostosowania się do wymagań nowych krajów.
‒ Cały czas obowiązuje embargo na Rosję. Są jakieś próby drobnych wysyłek do państw arabskich i azjatyckich, ale porównując je do tego, ile eksportowaliśmy w latach poprzednich, to jest tylko kilka procent – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jolanta Kazimierska, prezes zarządu Stowarzyszenia Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia Owocowa”. ‒ Jest tak dlatego, że nie mamy otwartych tych rynków, które chcielibyśmy mieć otwarte. Mówię w tym momencie o Chinach, w jakimś stopniu też o Indiach.
W ubiegłym roku polski eksport owoców i ich przetworów miał wartość ponad 4,8 mld zł, a warzyw – niemal 4 mld zł. Łącznie te dwie kategorie stanowiły ok. 1,3 proc. całej polskiej sprzedaży za granicę. W I połowie br. odnotowano jednak spadki – w kategorii owoców o 17 proc., a w kategorii warzyw o 7 proc.
Aż o ponad 20 proc. spadła wartość eksportu jabłek, co wynika z ograniczeń w eksporcie do Rosji. Cały wolumen sprzedaży jabłek za granicę spadł o 120 tys. ton (13 proc.), ale do Rosji – aż o 151 tys. ton (ponad 28-proc. spadek).
Jak podkreśla Kazimierska, duże rynki zbytu, takie jak Chiny i Indie, mogłyby pomóc polskim sadownikom i hodowcom warzyw. Eksport do tych krajów wymaga jednak podpisania umów dwustronnych, nad czym pracuje już resort rolnictwa.
‒ To są rynki, które kierują się swoimi prawami, mają określone wymogi jakościowe i towarowe względem tego, co zamawiają. Nie wszystkie te wymogi znamy, nie wszystkie jesteśmy w stanie spełnić, dlatego musimy wypracować nowe kontrakty handlowe – tłumaczy Kazimierska. ‒ Poza tym naszym głównym rynkiem przez wszystkie dotychczasowe lata była Rosja. Były tylko pojedyncze ruchy wykonywane w zakresie pozyskiwania nowych rynków trzecich, więc doświadczenie jest znikome.
Kazimierska dodaje, że rynek w Chinach może zostać otwarty dla eksporterów dopiero w połowie 2016 r. Dodaje, że poza samym zezwoleniem na eksport równie istotne jest nawiązanie więzi handlowych, a nawet prywatnych, które ułatwią sprzedaż. To może jeszcze bardziej opóźnić rozpoczęcie efektywnej, masowej sprzedaży jabłek do Chin.
Eksporterom jabłek na pewno pomogłoby stworzenie systemu przygotowującego do sprzedaży zagranicznej – podkreśla Kazimierska. Stowarzyszenie apeluje o takie wsparcie już od trzech lat. Liczy na współpracę z ministerstwem rolnictwa, Państwową Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz innymi służbami.
‒ To jest system, który będzie określał wszystkie zasady i normy, jakie powinien spełnić polski producent, żeby móc eksportować na te nowe rynki. Takiego systemu nie ma, gdybyśmy go mieli, to praca nad przygotowaniem umów dwustronnych przebiegałaby dużo szybciej, dlatego że mielibyśmy podstawę, na której można budować. Tę podstawę można byłoby tylko modyfikować pod kątem szczególnych wymogów danego państwa – przekonuje Kazimierska.
Czytaj także
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-04-15: Obciążenia regulacyjne uderzają w branżę nowych technologii i start-upy. To może hamować innowacje
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-03-25: Polityka powrotów nielegalnych imigrantów do ich krajów pochodzenia jest nieskuteczna. Trwają prace nad zmianami w prawie
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-03-26: 1,2 tys. więźniów politycznych przebywa w białoruskich więzieniach. Europarlamentarzyści wyrażają wsparcie dla walczących o wolność
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2025-03-19: Rekordowy eksport polskiej żywności. Koszty produkcji będą jednak rosły z powodu zmieniających się norm wraz z wprowadzaniem Zielonego Ładu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.