Mówi: | Jerzy Wierzbicki |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego |
Konsumpcja wołowiny w Polsce jest dziesięciokrotnie niższa niż średnia w UE. Szansą dla krajowych producentów jest eksport
Statystyczny Polak je ok. 1,7 kg mięsa wołowego rocznie. Spożycie w Polsce jest ponad dziesięć razy niższe niż średnia w Unii Europejskiej. Dlatego możliwości zbytu dla krajowych producentów stwarza sprzedaż zagraniczna. W ciągu trzech kwartałów 2015 roku eksport wołowiny wzrósł o 14 proc. rdr. Branża liczy na ożywienie handlu z rynkami azjatyckimi i arabskimi.
– Determinantami rozwoju produkcji wołowiny w Polsce jest popyt zewnętrzny, eksport do Unii Europejskiej oraz krajów trzecich – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jerzy Wierzbicki, prezes zarządu Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego (PZPBM).
Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w 2015 roku spożycie wołowiny w Polsce powinno wynieść od 1,7 kg do 1,8 kg na osobę. Tymczasem unijna średnia wynosi 19 kg.
– Mamy bardzo niską konsumpcję wewnętrzną, najniższą w Europie, trochę mniejszą niż w Indiach – potwierdza Jerzy Wierzbicki. – Za nami dwa lata prosperity, kiedy otwarta była Turcja i mieliśmy do czynienia z dużym popytem na krajową wołowinę, a ceny utrzymywały się na bardzo wysokim poziomie. W tej chwili mamy rozwarstwienie średniej unijnej i polskiej ceny.
W ciągu trzech kwartałów ubiegłego roku na eksport trafiło 324 tys. ton żywca, mięsa oraz przetworów wołowych i cielęcych. To o 14 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2014 roku. W tym samym czasie eksport wieprzowiny zwiększył się o 4 proc., a drobiu – o 15 proc. Mięso wołowe to kategoria o jednej z wyższych wartości eksportu. Od stycznia do września 2015 roku jego wartość rosła najszybciej po pszenicy i rzepaku (o 26 proc.).
Obecnie 90 proc. wyprodukowanego w kraju surowca trafia na eksport. Liczy się przede wszystkim sprzedaż do Unii Europejskiej, a w jej ramach do Niemiec, Holandii, Hiszpanii i Włoch, obecnie głównych odbiorców. W ciągu trzech kwartałów eksport mięsa wołowego do zachodnich sąsiadów zwiększył się o 42 proc.
Jak podkreśla Wierzbicki, bardzo perspektywiczne dla polskich producentów są rynki arabskie i Chiny. Największym wyzwaniem są kwestie warunków sanitarnych.
– Są one domeną służb państwowych, które negocjują warunki dwustronnych porozumień – tłumaczy Jerzy Wierzbicki. – Komisja Europejska też jest aktywna, ale najczęściej są to umowy bilateralne dotyczące dwóch krajów. Emiraty Arabskie mamy już otwarte, podobnie jak Algierię. Gdy rynek jest już otwarty, nie ma barier, wtedy rusza biznes i zaczynają się negocjacje handlowe i dyskutowanie o dopasowaniu oferty do unikalnych wymagań konsumentów.
Przykładem takiego otwarcia może być Japonia, której rynek w 2014 roku został udostępniony zagranicznym producentom.
– Jest to bardzo wymagający rynek. dostęp do niego jest trudny, wymaga cierpliwości i pracy – wskazuje Jerzy Wierzbicki. – Trzeba przede wszystkim sprostać bardzo wysokim wymaganiom.
Azja jednak w światowym bilansie handlu jest rynkiem rosnącym. Konsumpcja wołowiny także ma w tym swój udział.
– Jest zatem potencjał – ocenia Wierzbicki. – Cała Unia zwiększa eksport wołowiny, a my jesteśmy jednym z tańszych i lepiej zorganizowanych przemysłów wołowych wspólnoty, mamy więc szansę, żeby w eksporcie do krajów trzecich zająć odpowiednie miejsce i także tutaj szukać szans na rozwój.
Innym kierunkiem rozwoju polskiego sektora produkcji mięsa wołowego – zdaniem Jerzego Wierzbickiego – jest wzmocnienie wizerunku branży na rynku krajowym. Chodzi o poprawę marketingu rolnego, lepsze dopasowanie produktu do oczekiwań poszczególnych odbiorców, a więc poprawa standaryzacji i współpracy w łańcuchu dostaw oraz bardziej innowacyjne podejście do produkcji.
– To rezerwy, które możemy i powinniśmy wykorzystać – przekonuje Wierzbicki.
Czytaj także
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-07-02: Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
- 2024-06-24: Polscy mali i średni przedsiębiorcy wciąż ostrożnie podchodzą do ekspansji zagranicznej. Potrzebują więcej wsparcia finansowego i doradczego
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-28: Polski przemysł kosmiczny jest gotowy na zwiększanie udziału w programach Europejskiej Agencji Kosmicznej. Do tego będzie potrzebować coraz więcej wykwalifikowanych kadr
- 2024-06-07: Fala zwolnień grupowych budzi obawy o konkurencyjność polskiego rynku. Spodziewana duża reorganizacja w działaniu firm
- 2024-06-04: Inwestycje w innowacje będą decydować o tempie rozwoju polskiej gospodarki. Obecnie realizuje je 1/3 firm
- 2024-05-20: Przewodniczący KNF: Niepokoi nas ograniczone zainteresowanie przedsiębiorców inwestycjami. To wpływa na niski popyt na kredyty inwestycyjne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Prawo
![](https://www.newseria.pl/files/11111/jakub-zerdzicki-ip7gfn5jqx8-unsplash,w_274,_small.jpg)
Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
![](https://www.newseria.pl/files/11111/rolnictwo-transformacja-foto,w_133,r_png,_small.png)
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Transport
Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy
![](https://www.newseria.pl/files/11111/furgalski-inwestycje-srodki-foto,w_133,r_png,_small.png)
W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.