Newsy

Ostatnie dni konsultacji w sprawie dopłat bezpośrednich dla rolników. Średnia dopłata przekroczy 200 euro na hektar

2014-07-04  |  06:50

Na ponad 40 mld euro mogą liczyć polscy rolnicy w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz dopłat bezpośrednich do 2020 r. Średnia dopłata bezpośrednia ma wynieść 246 euro na hektar. Dokładny kształt systemu dopłat zależy od tego, który z trzech wariantów wybierze po kończących się 11 lipca konsultacjach Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Rolnicy mogą liczyć na kwotę podstawową 184 euro na hektar, ale średnio jest to 246 euro po uwzględnieniu dopłat dodatkowych w jednym z wariantów. Gospodarstwa korzystające z premii dla młodego rolnika na płatności bezpośrednie czy z dopłat na te pierwsze hektary będą mogły uzyskać płatności nawet powyżej 500 euro do hektara. Te wyższe płatności uzyskają ci, którzy rzeczywiście aktywnie zajmują się produkcją w rolnictwie – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Zgodnie projektem do polskich rolników do roku 2020 trafi łącznie 43,4 mld euro. Znaczna większość tych środków będzie pochodzić z budżetu UE. Polska dołoży tylko 4,9 mld euro w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (drugi filar Wspólnej Polityki Rolnej). Dopłaty bezpośrednio będą finansowane przez Brukselę z wyjątkiem dopłat do produkcji tytoniu. Te ostatnie wyniosą 180 mln euro, a środki będą pochodzić z budżetu krajowego.

Sawicki podkreśla, że te kwoty to więcej niż polscy rolnicy dostali od 2004 r. Do tej pory wsparcie dla nich wyniosło niecałe 40 mld euro. Wsparcie zostało tak zaprojektowane, by przygotować polskich rolników do przejścia na pełne urynkowienie po roku 2020.

System dopłat bezpośrednich, czyli pierwszy filar WPR, został wzmocniony dzięki przesunięciu przez Polskę ponad 25 proc. środków z PROW.

Zasada jest bardzo prosta: te 25 proc. musi być skierowane do gospodarstw produkcyjnych rozwijających się, dających szansę na uzyskanie pełnego urynkowienia po roku 2020. Oprócz wsparcia określonych kierunków produkcji proponujemy także nieco większe dopłaty, dodatkowe dopłaty do hektara dla gospodarstw małych i średnich, żeby zwiększyć ich potencjał rozwojowy, ich możliwości inwestowania i budowania pozycji na rynku – wylicza Sawicki.

Trwającym do 11 lipca konsultacjom społecznym ministerstwo poddało trzy warianty dopłat dodatkowych. Ich średnia wysokość niezależnie od przyjętego systemu wyniesie 205 euro na hektar. Jednolite płatności obszarowe wraz ze stawką za zazielenianie wyniosą w dwóch z nich 184 euro na hektar, a w wariancie bez dopłat dodatkowych – 205 euro na hektar. Dopłaty dodatkowe, które są elementem nieobowiązkowym WPR, będą najwyższe w przypadku gospodarstw o wielkości od 10 do 30 hektarów i wyniosą w zależności od wariantu 62 lub 80 euro na hektar. Dzięki temu najbardziej skorzystają gospodarstwa o łącznej powierzchni, w zależności od wariantu, między 12 a 83 hektarów lub między 11 a 69 hektarów.

Sawicki przyznaje, że nowy system nie wyeliminuje całkowicie problemu pobierania dopłat na grunty rolne przez osoby, które niczego na nich nie uprawiają. Zminimalizować ten problem ma jednak wypracowana definicja „rolnika aktywnego”.

Ci, którzy nie zajmują się rolnictwem, wcale nie muszą uzyskiwać takiego poziomu dopłat jak rolnicy produkcyjni. Stąd ta zmiana i nowe podejście, które daje szansę autentycznym rolnikom – podkreśla Sawicki. – Dodatkowo w ramach środków unijnych na rolnictwo mamy jeszcze 5,2 mld euro w polityce spójności.

Przesunięcie środków z drugiego do pierwszego filara WPR sfinansuje także płatności związane z produkcją. To maksymalnie 15 proc. środków krajowych, z czego 2 proc. trafi na rośliny wysokobiałkowe, przede wszystkim paszowe. Sawicki podkreśla, że będą także dopłaty do produkcji truskawek i malin, chmielu, skrobi i cukru, a także do hodowli zwierząt – zwłaszcza bydła mlecznego i mięsnego, owiec i kóz. Resort przewidział także wsparcie dla produkcji proekologicznej –  najwyższe dla najmniejszych gospodarstw do 50 hektarów.

Później redukcja o 50 proc. w obszarze 50-100 hektarów i tylko 25 proc. w gospodarstwach od 100 do 150 hektarów. W ramach grup producenckich, w ramach ustawy o organizacjach grup i producentów chcemy również zastosować pewne preferencje, z jednej strony, dla produkcji żywności podwyższonej jakości, z drugiej strony, preferencje dla gospodarstw chcących przetwarzać w gospodarstwach produkty i prowadzić sprzedaż bezpośrednią – zapowiada Sawicki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Transport

Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.