Newsy

Państwowe grunty rolne podrożały o 15 proc. W tym roku na ceny i liczbę transakcji wpłyną nowe przepisy o obrocie ziemią

2016-03-01  |  06:45

Rosną ceny gruntów rolnych. W ubiegłym roku za hektar państwowych gruntów trzeba było zapłacić średnio 29,5 tys. zł. To blisko 15 proc. więcej niż rok wcześniej. W ciągu ponad 20 lat ceny wzrosły blisko 60-krotnie. Na wolnym rynku ziemia jest jeszcze droższa – średnio hektar kosztuje 38,6 tys. zł. Wyższe ceny to efekt większego popytu, do którego przyczyniły się zapowiedzi nowych regulacji dotyczących obrotu ziemią. Ich wejście w życie może mieć wpływ na liczbę transakcji, a co za tym idzie również na ceny.

W ubiegłym roku dokonaliśmy około 11 tys. transakcji sprzedaży gruntów będących w naszym zasobie. Średnia cena uzyskana za jeden hektar w obrocie agencyjnym wyniosła 29,5 tys. zł. Jest to jednak cena wyższa średnio o 15 proc. niż w 2014 roku, choć obserwujemy duże dysproporcje, zarówno pomiędzy regionami, jak i w skali kraju. W wolnym obrocie dysponujemy wyłącznie danymi Głównego Urzędu Statystycznego i tu średnia cena wyniosła ok. 38,5 tys. zł – mówi agencji Newseria Biznes Witold Strobel, rzecznik prasowy Agencji Nieruchomości Rolnych.

W ubiegłym roku ANR sprzedała 75 tys. ha gruntów. Ceny rosną systematycznie. Jeszcze w 1992 roku cenaz a 1 ha sięgała 500 zł, w momencie przystąpienia do Unii Europejskiej było to już 3,7 tys. zł. Obecnie to osiem razy więcej, a w ciągu ponad 20 lat ceny wzrosły blisko 60-krotnie.

Za ziemię najwięcej trzeba zapłacić w Wielkopolsce i województwie kujawsko-pomorskim, gdzie ceny przekroczyły granicę 40 tys. zł za hektar, a wzrost w ciągu roku sięgnął 20 proc. W województwie opolskim za hektar trzeba było zapłacić blisko 39 tys. zł. 

Na drugim biegunie mamy województwa lubelskie i podlaskie. W województwie lubelskim to około 15 tys. zł za hektar, natomiast w województwie podlaskim – 17 tys. zł za hektar. Dysproporcje między województwami są dość duże – zaznacza rzecznik ANR.

Z danych agencji wynika, że najwyższe średnie ceny uzyskano za nieruchomości największe, pomiędzy 100 a 299 ha, – 43,7 tys. zł/ha. Takich transakcji w skali kraju było jednak niespełna 80. Przy niewielkich areałach, do 10 ha, cena wyniosła 22,7 tys. zł/ha.

Duże zainteresowanie ziemią było widoczne wśród indywidualnych rolników, którzy starają się powiększyć gospodarstwa. Na wzrost cen duży wpływ miała nie tylko zmniejszająca się podaż na rynku pierwotnym, lecz także zapowiadane gruntowne zmiany ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, która reguluje m.in. obrót ziemią rolną.

– W myśl założeń tej ustawy nabywcą gruntów będzie przede wszystkim rolnik indywidualny, ale w okresie przejściowym przewidujemy przede wszystkim długoterminową dzierżawę gruntów. Tym samym transakcji sprzedaży będzie na rynku zapewne mniej – ocenia Strobel.

Jeszcze w ubiegłym roku na większą liczbę transakcji mieli wpływ zagraniczni inwestorzy. Cena ziemia w Polsce, choć dynamicznie rośnie, wciąż jeszcze jest trzykrotnie niższa niż średnio w krajach europejskich. W tym roku, do maja, kiedy wejdą w życie nowe przepisy, zainteresowanie obcokrajowców powinno się utrzymać na wysokim poziomie, choć jednak niższym od spodziewanego. Z analizy firmy JLL wynika, że w drugiej  połowie roku transakcji może być mniej, zdaniem eksperta ANR trudno jednak jednoznacznie prognozować, jaki wpływ na ceny będzie miała ustawa.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.