Newsy

Polska i europejska branża mleczarska odczuwa skutki koronawirusa. Eksporterzy muszą szukać nowych rynków zbytu

2020-06-18  |  06:30

Około 30 proc. polskiej produkcji mleczarskiej trzeba eksportować, bo krajowy rynek nie jest w stanie jej wchłonąć. Tymczasem koronawirus, który spowodował przerwanie łańcuchów dostaw i w dużym stopniu zamknięcie granic, pokrzyżował plany mleczarni nie tylko w Polsce, ale i w całej Unii Europejskiej. Producenci wiążą duże nadzieje z powrotem kanału gastronomicznego oraz wspólną europejską promocją na rynkach trzecich.

Według wstępnych danych (GUS) w 2019 roku wartość polskiego eksportu ogółem wyniosła 235,8 mld euro i była wyższa niż rok wcześniej o 5,5 proc. Udział eksportu towarów rolno-spożywczych w eksporcie ogółem wyniósł 13,3 proc., tyle samo co w 2018 roku. Duża w tym zasługa branży mleczarskiej, która ok. 30–35 proc. produkcji kieruje na rynki zagraniczne.

 W okresie wybuchu pandemii został w zasadzie wstrzymany eksport, co w bardzo mocnym stopniu odbiło się na naszych zakładach i spółdzielniach mleczarskich, w szczególności tych największych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka, wiceprezydent COGECA. – Dodatkowo duży problem, z jakim borykaliśmy się w czasie pandemii, związany był z częściowym spadkiem konsumpcji w kraju, a wynikało to z tego, że zamknięte były hotele, restauracje, które wciąż w dużym stopniu są zamknięte. Ta gałąź dystrybucji HoReCa jest dla nas bardzo ważna.

Ze wstępnych danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wynika, że w I kwartale br. eksport produktów mleczarskich delikatnie wzrósł w porównaniu do I kwartału 2019 roku (z 398 931 do 407 388 ton), głównie za sprawą większej sprzedaży serów i twarogów oraz serwatki.

Jak wynika z raportu Instytutu Biznesu, Grupa Mlekovita w I kwartale br. wyeksportowała produkty warte 400 mln zł (35 proc. produkcji) i było to o 30 proc. więcej niż w I kwartale 2019 roku. OSM Giżycko sprzedało za granicę towar wart 120 mln zł i było to 80 proc. produkcji spółdzielni. Wśród krajów,  które przyjęły znacząco większe ilości polskiego mleka i śmietany, są Jemen, Meksyk, Chiny i Japonia.

W czasie lockdownu producenci starali się skupić na promocji krajowej konsumpcji, co zaowocowało większą sprzedażą mleka, zwłaszcza UHT, czy masła, kiedy konsumenci kupowali produkty na zapas. Z kolei zakłady, które miały taką możliwość, magazynowały nadwyżki produkcji.

– Dzisiaj widzimy też trudne kwestie związane z eksportem do krajów trzecich. Pomimo że powoli dostajemy sygnały, że ruszają statki, eksport np. do Chin, które cały czas są dla nas istotnym rynkiem zbytu, to nadal jest to nieporównywalnie mało w stosunku do tego, jakie efekty mieliśmy przed wprowadzeniem stanu epidemii – ocenia Agnieszka Maliszewska. – Cała Europa o tym głośno mówi, bo jest ona największym globalnym eksporterem wyrobów mleczarskich.

Jeszcze w grudniu 2019 roku ekspertka Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Teresa Zdziarska oceniała sytuację na europejskim rynku mleka jako pozytywną, a ceny niemal wszystkich produktów mleczarskich z wyjątkiem masła szły w górę. W ciągu trzech kwartałów ub.r. rosła także produkcja, m.in. pełnego mleka w proszku o 23,3 proc., serwatki (7,4 proc.) czy napojów mlecznych innych niż jogurty (o 4,9 proc.).

W marcu i kwietniu ceny produktów mleczarskich w UE spadały, m.in. mleka w proszku pełnego i odtłuszczonego, no co oddziaływał spadek światowego popytu. Jak podkreślają analitycy PKO Banku Polskiego (Agro Nawigator z 5 maja), Komisja Europejska prognozowała, że w 2020 roku unijny eksport odtłuszczonego mleka w proszku zmniejszy się o 17 proc. w stosunku do rekordowego poziomu z 2019 roku, a masła – o 10 proc. przy jednoczesnym wzroście produkcji (ze względu na to, że producenci przerzucili się na wytwarzanie produktów o większej trwałości – proszków mlecznych i właśnie masła). W reakcji na negatywne zmiany rynkowe KE przygotowała propozycję programu dopłat do prywatnego przechowywania produktów mleczarskich (odtłuszczonego mleka w proszku, masła, sera) mającą na celu przywrócenie równowagi na unijnym rynku mleka.

Jako europejscy przetwórcy czekamy na poszukiwanie nowych rynków. Zapowiedzi złożone przez komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, że kiedy będzie już można swobodnie podróżować, zostanie przeprowadzona ekspansja promocyjna europejskich produktów żywności, czyli to, co robił wcześniej komisarz Phil Hogan i co rzeczywiście przynosiło efekty, oceniam jako bardzo dobry pomysł – mówi dyrektor Polskiej Izby Mleka.

Zdaniem branży pandemia nieco zmieni sprzedaż i zwyczaje konsumentów, choćby poprzez wzrost zakupów spożywczych przez internet. Trudno jednak oczekiwać, by krajowy rynek zagospodarował całe nadwyżki produkcji, a Polacy całkowicie zrezygnowali z produktów wytwarzanych za granicą. Obserwowanie kierunków zmian w zachowaniach konsumentów na całym świecie jest zdaniem ekspertki dla odzyskania skali biznesu.

 Jeszcze kilka lat temu naszym sztandarowym produktem eksportowym były mleko w proszku i serwatka w proszku. Dzisiaj numerem jeden są nasze sery i twarogi, więc prawdopodobnie, patrząc jak bardzo świat konsumencki jest otwarty na nasze dobre jakościowo produkty  będziemy sami poszukiwali tego, jak np. produkty świeże fermentowane sprzedawać konsumentom w innych krajach, żeby zwiększyć ich udział w eksporcie – prognozuje Agnieszka Maliszewska. – Będziemy też szukać nowych produktów, bo cały czas badamy gusty konsumenckie, a konsumenci oczekują coraz to nowszych produktów, np. w innych, mniejszych opakowaniach, bardziej funkcjonalnych, przeznaczonych dla ludzi aktywnych, sportowców, ludzi starszych. Na pewno tego typu zmiany będą miały miejsce na rynku mleczarskim.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.