Mówi: | Agnieszka Maliszewska |
Funkcja: | dyrektor Polskiej Izby Mleka |
Firma: | wiceprezydent COGECA |
Polska i europejska branża mleczarska odczuwa skutki koronawirusa. Eksporterzy muszą szukać nowych rynków zbytu
Około 30 proc. polskiej produkcji mleczarskiej trzeba eksportować, bo krajowy rynek nie jest w stanie jej wchłonąć. Tymczasem koronawirus, który spowodował przerwanie łańcuchów dostaw i w dużym stopniu zamknięcie granic, pokrzyżował plany mleczarni nie tylko w Polsce, ale i w całej Unii Europejskiej. Producenci wiążą duże nadzieje z powrotem kanału gastronomicznego oraz wspólną europejską promocją na rynkach trzecich.
Według wstępnych danych (GUS) w 2019 roku wartość polskiego eksportu ogółem wyniosła 235,8 mld euro i była wyższa niż rok wcześniej o 5,5 proc. Udział eksportu towarów rolno-spożywczych w eksporcie ogółem wyniósł 13,3 proc., tyle samo co w 2018 roku. Duża w tym zasługa branży mleczarskiej, która ok. 30–35 proc. produkcji kieruje na rynki zagraniczne.
– W okresie wybuchu pandemii został w zasadzie wstrzymany eksport, co w bardzo mocnym stopniu odbiło się na naszych zakładach i spółdzielniach mleczarskich, w szczególności tych największych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka, wiceprezydent COGECA. – Dodatkowo duży problem, z jakim borykaliśmy się w czasie pandemii, związany był z częściowym spadkiem konsumpcji w kraju, a wynikało to z tego, że zamknięte były hotele, restauracje, które wciąż w dużym stopniu są zamknięte. Ta gałąź dystrybucji HoReCa jest dla nas bardzo ważna.
Ze wstępnych danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wynika, że w I kwartale br. eksport produktów mleczarskich delikatnie wzrósł w porównaniu do I kwartału 2019 roku (z 398 931 do 407 388 ton), głównie za sprawą większej sprzedaży serów i twarogów oraz serwatki.
Jak wynika z raportu Instytutu Biznesu, Grupa Mlekovita w I kwartale br. wyeksportowała produkty warte 400 mln zł (35 proc. produkcji) i było to o 30 proc. więcej niż w I kwartale 2019 roku. OSM Giżycko sprzedało za granicę towar wart 120 mln zł i było to 80 proc. produkcji spółdzielni. Wśród krajów, które przyjęły znacząco większe ilości polskiego mleka i śmietany, są Jemen, Meksyk, Chiny i Japonia.
W czasie lockdownu producenci starali się skupić na promocji krajowej konsumpcji, co zaowocowało większą sprzedażą mleka, zwłaszcza UHT, czy masła, kiedy konsumenci kupowali produkty na zapas. Z kolei zakłady, które miały taką możliwość, magazynowały nadwyżki produkcji.
– Dzisiaj widzimy też trudne kwestie związane z eksportem do krajów trzecich. Pomimo że powoli dostajemy sygnały, że ruszają statki, eksport np. do Chin, które cały czas są dla nas istotnym rynkiem zbytu, to nadal jest to nieporównywalnie mało w stosunku do tego, jakie efekty mieliśmy przed wprowadzeniem stanu epidemii – ocenia Agnieszka Maliszewska. – Cała Europa o tym głośno mówi, bo jest ona największym globalnym eksporterem wyrobów mleczarskich.
Jeszcze w grudniu 2019 roku ekspertka Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Teresa Zdziarska oceniała sytuację na europejskim rynku mleka jako pozytywną, a ceny niemal wszystkich produktów mleczarskich z wyjątkiem masła szły w górę. W ciągu trzech kwartałów ub.r. rosła także produkcja, m.in. pełnego mleka w proszku o 23,3 proc., serwatki (7,4 proc.) czy napojów mlecznych innych niż jogurty (o 4,9 proc.).
W marcu i kwietniu ceny produktów mleczarskich w UE spadały, m.in. mleka w proszku pełnego i odtłuszczonego, no co oddziaływał spadek światowego popytu. Jak podkreślają analitycy PKO Banku Polskiego (Agro Nawigator z 5 maja), Komisja Europejska prognozowała, że w 2020 roku unijny eksport odtłuszczonego mleka w proszku zmniejszy się o 17 proc. w stosunku do rekordowego poziomu z 2019 roku, a masła – o 10 proc. przy jednoczesnym wzroście produkcji (ze względu na to, że producenci przerzucili się na wytwarzanie produktów o większej trwałości – proszków mlecznych i właśnie masła). W reakcji na negatywne zmiany rynkowe KE przygotowała propozycję programu dopłat do prywatnego przechowywania produktów mleczarskich (odtłuszczonego mleka w proszku, masła, sera) mającą na celu przywrócenie równowagi na unijnym rynku mleka.
– Jako europejscy przetwórcy czekamy na poszukiwanie nowych rynków. Zapowiedzi złożone przez komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, że kiedy będzie już można swobodnie podróżować, zostanie przeprowadzona ekspansja promocyjna europejskich produktów żywności, czyli to, co robił wcześniej komisarz Phil Hogan i co rzeczywiście przynosiło efekty, oceniam jako bardzo dobry pomysł – mówi dyrektor Polskiej Izby Mleka.
Zdaniem branży pandemia nieco zmieni sprzedaż i zwyczaje konsumentów, choćby poprzez wzrost zakupów spożywczych przez internet. Trudno jednak oczekiwać, by krajowy rynek zagospodarował całe nadwyżki produkcji, a Polacy całkowicie zrezygnowali z produktów wytwarzanych za granicą. Obserwowanie kierunków zmian w zachowaniach konsumentów na całym świecie jest zdaniem ekspertki dla odzyskania skali biznesu.
– Jeszcze kilka lat temu naszym sztandarowym produktem eksportowym były mleko w proszku i serwatka w proszku. Dzisiaj numerem jeden są nasze sery i twarogi, więc prawdopodobnie, patrząc – jak bardzo świat konsumencki jest otwarty na nasze dobre jakościowo produkty – będziemy sami poszukiwali tego, jak np. produkty świeże fermentowane sprzedawać konsumentom w innych krajach, żeby zwiększyć ich udział w eksporcie – prognozuje Agnieszka Maliszewska. – Będziemy też szukać nowych produktów, bo cały czas badamy gusty konsumenckie, a konsumenci oczekują coraz to nowszych produktów, np. w innych, mniejszych opakowaniach, bardziej funkcjonalnych, przeznaczonych dla ludzi aktywnych, sportowców, ludzi starszych. Na pewno tego typu zmiany będą miały miejsce na rynku mleczarskim.
Czytaj także
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-04-29: Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive
- 2025-03-13: Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
– Bezpieczeństwo militarne trzeba finansować bezpiecznie, uwzględniając bezpieczeństwo finansów publicznych, bezpieczeństwo ekonomiczne – mówi dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. Proponowane przez KE poluzowanie reguły fiskalnej pozwalającej na mocniejsze zadłużanie się rządów to zdaniem ekonomistów krok we właściwym kierunku, ale skuteczny na krótką metę. W dłuższej perspektywie konieczne jest wspólne unijne finansowanie, np. w ramach nowego budżetu UE, i wspólne programy zbrojeniowe, a także szukanie kapitału na rynkach finansowych.
Prawo
Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.