Mówi: | Kazimierz Plocke |
Funkcja: | Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi |
Resort rolnictwa: monitorujemy pola pod kątem zawartości roślin genetycznie modyfikowanych w uprawach
Resort rolnictwa spodziewa się, że decyzja Komisji Europejskiej w sprawie zakazu upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych w Polsce, nadejdzie przed końcem tego roku. Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa, zapewnia, że nie ma obaw, że krajowe przepisy nadal są niezgodne z unijnym prawem, a zakaz upraw GMO zostanie cofnięty. Tym bardziej, że kontrole roślin przynoszą pierwsze efekty.
– Jeszcze nie mamy formalnej decyzji ze strony KE, powinniśmy taką odpowiedź otrzymać w drugim półroczu tego roku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.
Jednak Komisja zarzuciła Polsce, że brakuje właśnie wystarczającego monitoringu i nie ma m.in. rejestru lokalizacji upraw GMO. Pod Koniec czerwca pozwała kraj przed Trybunał Sprawiedliwości UE za niestosowanie się do zasad monitoringu takich upraw.
– Jesteśmy na początku drogi, w trakcie implementowania tych wszystkich przepisów, a więc sukcesywnie będziemy wszystkie elementy ustawy wdrażać, w tym także cały monitoring, nadzór. Jestem o to spokojny. Nie obawiam się kar, dlatego że Polska uczyniła to, co wynika z przepisów unijnych. Wdrożono stosowne normy, a więc tutaj jesteśmy wobec prawa unijnego w porządku – uważa Kazimierz Plocke. – Państwowa Inspekcja Roślin i Nasiennictwa prowadzi szczegółowy nadzór nad plantacjami, a więc ustawa, którą zmieniliśmy w parlamencie, a która obowiązuje od stycznia tego roku, jest dobra i skuteczna.
Jako przykład sprawnego działania, podaje wyniki kontroli inspektorów monitorujących pola pod kątem zawartości roślin genetycznie modyfikowanych w uprawach.
– W województwie śląskim i opolskim inspektorzy Państwowej Inspekcji Roślin i Nasiennictwa mają podejrzenia co do dwóch plantacji, że stosowano kukurydzę zmodyfikowaną genetycznie – zwraca uwagę wiceminister. – Szczegółowe badania zostały przekazane do Torunia celem przeprowadzenia ostatecznych badań. To oznacza, że nadzór nad plantacjami jest pełny i ustawa działa.
Zgodnie ustawą o nasiennictwie, rolnikom siejącym rośliny GMO będzie groziła kara mająca stanowić 200 proc. wartości materiału siewnego oraz fizyczne zniszczenie uprawy na koszt właściciela.
KE groziła Polsce nałożeniem kar za nieprzestrzeganiem unijnych przepisów, ponieważ w minionym roku rząd zmienił Ustawę o nasiennictwie znosząc zakaz obrotu materiałem nasiennym roślin modyfikowanych genetycznie. Jest to niezgodne z prawem wspólnotowym. Dodatkowo istniała szara strefa w Polsce, ponieważ rolnicy kupowali ziarna kukurydzy MON 810 w Czechach i wysiewali je na terenie naszego kraju. Państwo nie miało nad tym procederem kontroli, a według szacunków obsiano w ten sposób ok. 3 tysięcy hektarów pól.
Ustawa została zmieniona i zezwala na handel nasionami GMO, ale daje również możliwość zakazania uprawy określonych roślin w drodze rozporządzenia. I na początku tego roku rząd przyjął przygotowane przez resort rolnictwa rozporządzenia, w których zakazuje się upraw na terenie Polski dwóch roślin modyfikowanych genetycznie – kukurydzy MON 810 firmy Monsanto i ziemniaka Amflora firmy BASF. Jednak Komisja Europejska może jeszcze podważyć polski zakaz.
Czytaj także
- 2020-03-13: W producentów wieprzowiny najpierw uderzył afrykański pomór świń, teraz koronawirus. Radzą kupować mięso certyfikowane
- 2020-01-14: Rewolucyjne dokonanie polskich biotechnologów. Coraz bliżej opracowania odpornych na wirusy odmian warzyw
- 2020-01-02: Zmiany w znakowaniu żywności bez GMO. Nowe przepisy mogą jednak wprowadzać konsumentów w błąd
- 2019-02-13: Polacy coraz bardziej świadomie robią zakupy spożywcze. Sięgają po żywność polską, bez sztucznych dodatków i konserwantów
- 2018-07-25: Naukowcy chcą stworzyć rośliny odporne na suszę. Badają bakterie i grzyby mogące ulepszyć rośliny bez stosowania technologii GMO
- 2018-08-02: Naukowcy szukają sposobów na suszę. Pracują nad modyfikacją polskich nasion
- 2017-05-15: Resort infrastruktury chce zwiększenia roli partnerstwa z sektorem prywatnym. Ma to przyspieszyć cyfryzację kraju
- 2017-03-06: Umowa CETA może się okazać korzystna dla Polski. Wbrew obawom skorzystać na niej mogą polscy rolnicy i eksporterzy
- 2016-03-25: Polacy jedzą coraz więcej jajek, choć dużo mniej niż europejscy sąsiedzi. Kupując je, kierujemy się ceną
- 2015-07-07: Grupa Waryński w ciągu 5 lat chce przeprowadzić ok. 10 etapów inwestycji mieszkaniowych. Planuje też nowe projekty, przede wszystkim w Warszawie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.
Ochrona środowiska
Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.
Transport
Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.