Newsy

Resort rolnictwa: polskie rybołówstwo ma się coraz lepiej

2013-07-18  |  06:50
Mówi:Tomasz Nawrocki
Funkcja:Dyrektor Departamentu Rybołówstwa
Firma:Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
  • MP4
  • Kondycja polskiego rybołówstwa morskiego jest coraz lepsza – ocenia Tomasz Nawrocki, dyrektor Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jak podkreśla jest to działalność zamknięta i regulowana przez przepisy Komisji Europejskiej, a my bardzo dobrze sobie radzimy z wytycznymi Brukseli. Podkreśla również, że Polska zrobiła już ogromny postęp w dziedzinie monitorowania akwenu czy zbierania danych statystycznych. Lepiej wypada też w międzynarodowych audytach.

    Liczba statków rybackich na Bałtyku w ciągu ostatniej dekady zmniejszyła się (z 1200 do 800 jednostek). Mimo to według resortu rolnictwa kondycja polskiego rybołostwa jest

     – Bardzo dobra jest kondycja, jeśli chodzi o połowy pelagiczne [np. szprota i śledzia – red.]. Docierają do nas sygnały od rybaków, którzy specjalizują się w poławianiu dorsza, o nieco słabszej kondycji tego gatunku – mówi Nawrocki.

    Rybacy alarmują, że w ostatnich latach masa dorsza znacząco spadła, jest nawet o jedną trzecią mniejsza. Zdaniem przedstawiciela MRiRW to tylko przejściowe problemy.

     – Dorsz bałtycki zawsze był nieco mniejszy niż dorsz z Morza Północnego czy z Atlantyku, ale myślę, że to są przejściowe sprawy i zasoby naturalne doskonale sobie z tym poradzą. Kondycja nie jest zła, ale też może nie ma co wchodzić w triumfalizm, że jest super dobrze – podkreśla ekspert.

    Tłumaczy, że takie problemy występują w przypadku każdej działalności, która uzależniona jest od warunków naturalnych, warunków atmosferycznych. Na rozwój morskiej rybołówstwa na Bałtyku wpływ mają dodatkowo wytyczne Brukseli, które nie na wszystko nam pozwalają. Jednak, jak przekonuje ekspert, radzimy sobie z ich przestrzeganiem coraz lepiej.

     – Polska zrobiła ogromny postęp jeśli chodzi o monitorowanie akwenu, o dane statystyczne, również o kontrole. Kiedyś byliśmy w gronie krajów, które były obarczone dużym ryzykiem, ale w tej chwili jest zdecydowana poprawa. Audyty, które się odbywają w Polsce, oceniają nas w miarę dobrze – wyjaśnia Nawrocki.

    Ekspert tłumaczy przy tym, że zasada ustalania kwot połowowych w rybołówstwie (dotycząca udziałów i opłat za połów) opiera się na dwóch elementach: na doradztwie naukowym oraz na kwotach historycznych. Oznacza to, że przed ustaleniem kwot połowowych naukowcy muszą rozpoznać, jaki jest stan zasobów naturalnych i na ile mogą pozwolić sobie rybacy w danym kraju, żeby nie przekroczyć niebezpiecznej granicy. 

     – Dzięki współpracy między przemysłem, czyli poławiającymi, a administracją, zostały wynegocjowane i przywrócone dawne udziały w pewnych połowach stada – dodaje.

    Unia Europejska pracuje obecnie nad dopłatami do budowy kutrów rybackich. Szacuje się, że może powstać nawet 20 tys. nowych statków. Mimo to, sprawa wprowadzenia subsydiów znajduje się na początkowym etapie legislacyjnym i nie jest jeszcze przesądzona.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Polityka

    Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji

    Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.

    Transport

    Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

    W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

    Polityka

    A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

    – Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.