Newsy

Rynek produktów ekologicznych w Polsce rośnie w tempie 20 proc., ale wciąż jest dużo mniejszy niż na Zachodzie

2015-07-16  |  06:35

Polski rynek produktów ekologicznych wyceniany jest na 600-650 mln złotych. Mimo 20-proc. wzrostów jego udział w całym ryku spożywczym to zaledwie 0,3 proc. Na Zachodzie jest on dziesięciokrotnie większy, a dynamika wzrostu nie słabnie.

Polska jest w zasadzie na początku rozwoju rynku produktów ekologicznych, czyli certyfikowanych. W krajach zachodnich, które mają ten rynek o wiele bardziej rozwinięty, jego udział w całym rynku spożywczym to ok. 3 proc. W Polsce kształtuje się on na poziomie 0,3 proc. – mówi Jacek Skowroński, prezes zarządu spółki Symbio, producenta zdrowej żywności.

Początkowa faza rozwoju oznacza przede wszystkim dobre perspektywy dla rynku. Sprzedaż co roku rośnie w tempie dwucyfrowym – ok. 20 proc. rocznie. Rynek żywności ekologicznej jest jednak inaczej postrzegany przez firmy na nim działające i konsumentów. Firmy utożsamiają go z segmentem żywności certyfikowanej.

Są to produkty, których wytworzenie jest kontrolowane na każdym etapie: począwszy od zasadzenia ziarna w glebie, poprzez proces dojrzewania, proces zbioru, przetwarzania produktu, aż do momentu dostarczania go do sklepów. To jest regulowane przepisami i dlatego ten produkt ma certyfikat ekologiczności. Ogólnie jest to produkt uprawiany bez stosowania nawozów sztucznych, pestycydów czy ulepszeń genetycznych – wyjaśnia Skowroński.

Wśród konsumentów takie postrzeganie rynku nie jest powszechne. Patrzą na niego szerzej, zaliczając do niego również zdrową żywność, która jednak certyfikatów nie ma. Ekspert podkreśla, że uznanie żywności za zdrową odbywa się arbitralnie. Producenci oferujący produkty tego typu przyjmują jedynie, że zaspokajają potrzeby zdrowotne organizmu człowieka.

Prezes Symbio liczy na to, że spółka zdoła znacząco zwiększyć jej udział w rynku. Podstawę do tak optymistycznych założeń daje między innymi analiza tendencji na zagranicznych rynkach.

Pracujemy dosyć mocno na rynkach eksportowych, w krajach zachodnich, i tam tempo wzrostu jest podobne. Dynamika się nie zatrzymała, mimo że udział jest znaczący. To pozwala nam wyciągnąć wniosek, że w Polsce przez najbliższe dziesięciolecia będziemy mieli mocny wzrost rynku, który wynika z rosnącego zainteresowania ludzi ekologiczną żywnością – prognozuje Jacek Skowroński.

Spółka Symbio w jednostkowym raporcie rocznym za 2014 roku wykazała przychody ze sprzedaży netto na poziomie 18,2 miliona złotych. Oznacza to wzrost o ponad 13 proc. w stosunku do 2013 roku. Choć poprzedni rok zakończył się stratą na poziomie 470 tys. zł, to jednak była ona dwukrotnie mniejsza niż w poprzednich czterech kwartałach. W I kwartale br. sprzedaż produktów detalicznych była o 42 proc. większa niż przed rokiem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie

Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.

Ochrona środowiska

Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje

W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.

Transport

Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora

Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.