Mówi: | Anna Bryłka |
Funkcja: | posłanka do Parlamentu Europejskiego, Konfederacja |
Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
– 5 czerwca wygasną autonomiczne środki handlowe, które liberalizowały handel między Unią Europejską a Ukrainą. Komisja Europejska teraz zaproponowała rozporządzenie dotyczące dalszej liberalizacji handlu tylko w zakresie stali i żelaza. Natomiast cały czas nie ma informacji dotyczącej kluczowego sektora rolno-spożywczego i masowego importu, którego byliśmy świadkami w ostatnich trzech latach, czyli od czerwca 2022 roku, kiedy ten handel został zliberalizowany – mówi agencji informacyjnej Newseria Anna Bryłka, posłanka do Parlamentu Europejskiego z ramienia Konfederacji. – Pracując w Komisji Handlu Zagranicznego, wiem, że Komisja Europejska rozważa różne scenariusze, nowe podejście do nowej umowy stowarzyszeniowej, jakieś krótkoterminowe rozwiązanie, trzecie rozwiązanie to jest powrót do zasad DCFTA.
Przed 2022 rokiem handel UE z Ukrainą opierał się na umowie stowarzyszeniowej DCFTA (Deep and Comprehensive Free Trade Agreement), obowiązującej od 2016 roku (dotyczyła ona zresztą nie tylko Ukrainy, ale także Mołdawii i Gruzji). Jednak po otwartej inwazji Rosji na Ukrainę i blokadzie portów czarnomorskich Bruksela w czerwcu 2022 roku przyjęła autonomiczne środki handlowe (autonomous trade measures – ATM), które umożliwiały wjazd ukraińskich towarów, w tym rolnych, do UE bez ceł.
– To był gest solidarności w 2022 roku ze strony Unii Europejskiej, natomiast ta liberalizacja nie powinna być dalej przedłużona. To nie jest wsparcie zwykłego ukraińskiego rolnika, tylko gigantycznych agroholdingów – podkreśla europosłanka Konfederacji. – Struktura rolnictwa na Ukrainie jest zupełnie inna niż w Unii Europejskiej. To są gospodarstwa, które mają kilkadziesiąt, nawet kilkaset tysięcy hektarów, to jest w ogóle nieporównywalna skala. My nawet nie jesteśmy w stanie oszacować potencjału produkcji ukraińskiej żywności, dlatego że Ukraina bardzo prężnie się rozwija. Przykładowo rok do roku Ukraina zwiększyła eksport cukru o 45 proc. To pokazuje, że dzisiaj możemy mówić o jednych towarach, a za dwa–trzy lata to będą zupełnie inne towary, bo Ukraina ma potencjał do tego, żeby rozwijać się bardzo szybko w produkcji żywności.
Umowa ATM została dwukrotnie przedłużona, choć z modyfikacjami. W latach 2023–2024 rolnicy w państwach granicznych UE, takich jak Polska, Słowacja, Rumunia, Bułgaria i Węgry, przeprowadzili masowe protesty, które obejmowały zablokowanie granic Ukrainy. Argumentowali, że napływ ukraińskiego zboża na ich rynki zapełnił lokalne magazyny, doprowadził do nieuczciwej konkurencji i obniżył ceny dla lokalnych producentów żywności.
– My to odczuliśmy w Polsce, w pierwszej fazie było zboże, potem kurczaki, owoce miękkie, owoce jagodowe, cukier – wymienia polityczka.
Po protestach rolników w styczniu 2024 roku Komisja Europejska przedłużyła zawieszenie ceł, ale z dodatkowymi zabezpieczeniami, które miały chronić rynek UE. Były to kwoty importowe dla niektórych produktów rolnych, szczególnie podatnych na tańszą konkurencję, takich drób, jaja, cukier, owies, kukurydza, kasze i miód. Ustalono też, że jeśli ich import przekroczy średnią wielkość importu odnotowaną w drugiej połowie 2021 roku oraz w całym roku 2022 i 2023, to możliwe będzie ponowne nałożenie ceł.
– Sprawa jest niezwykle trudna, przede wszystkim dla krajów przyfrontowych i dla całego sektora rolnego w Unii Europejskiej, stąd też te przedłużające się decyzje ze strony Komisji Europejskiej. Jednym z powodów jest właśnie obawa przed protestem rolników – mówi Anna Bryłka. – Jeśli chodzi o samą Ukrainę, to przesłanka, która była w 2022 roku, czyli tranzyt ukraińskich towarów rolno-spożywczych, nie jest już przesłanką, dlatego że Morze Czarne i porty czarnomorskie są otwarte i Ukraina swobodnie może eksportować w tamtym kierunku, natomiast Ukrainie zależy na wolnym dostępie do wspólnotowego rynku. Ukraińskie towary nie są objęte zasadą wzajemności, czyli dopuszczając ukraińskie towary, dopuszczamy towary, które nie spełniają unijnych norm produkcji żywności.
Na początku maja Parlament Europejski przedłużył, i to od razu na trzy lata, zawieszenie ceł na import stali i żelaza z Ukrainy. Propozycja została przyjęta 354 głosami za, przy 147 przeciw i 53 wstrzymujących się. Aby porozumienie weszło w życie, muszą je jeszcze zatwierdzić państwa członkowskie. Przy okazji tej decyzji ponownie podniosły się obawy rolników o dalsze losy umowy w zakresie zbóż i innych produktów rolnych. Minister ds. UE Adam Szłapka i przedstawiciele MRIRW zaprzeczali takim sugestiom, podobnie jak wcześniej, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego minister rolnictwa Czesław Siekierski zapewniał, że w jego ocenie po 5 czerwca wrócimy na chwilę do układu stowarzyszeniowego, a później nastąpi jego weryfikacja, zaś poziom otwarcia wspólnotowego rynku na produkty z Ukrainy na pewno nie będzie na poziomie określonym w ATM, lecz znacznie niższym.
Z kolei rzecznik prasowy KE ds. Handlu Olof Gill stwierdził, że Komisja Europejska finalizuje prace nad propozycją zapewnienia przejścia do nowego systemu handlu z Ukrainą po wygaśnięciu ATM oraz że „jest świadoma obaw” rolników i państw członkowskich UE w kwestii swobodnego importu produktów rolnych z Ukrainy. Z jego słów wynika, że ATM nie zostaną przedłużone, natomiast KE zamierza zaproponować Ukrainie zaktualizowaną wersję DCFTA, a w razie konieczności – zasady, które obowiązywałyby w okresie przejściowym.
– My mamy stały układ handlowy z Ukrainą, czyli umowę stowarzyszeniową, DCFTA, i do tych zasad powinniśmy wrócić. Po prostu wojna została wykorzystana przez dyplomację ukraińską po to, żeby uzyskać dostęp do wspólnotowego rynku i bardzo trudno będzie stronę ukraińską przekonać do tego, żeby wrócić do starych zasad – przekonuje europosłanka. – Bardzo sprawnie działa dyplomacja ukraińska, również w Brukseli pojawiają się przedstawiciele ukraińskiej strony na posiedzeniach Rady Unii Europejskiej i Rady Europejskiej, więc jest tutaj bardzo silny lobbing.
Czytaj także
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-15: ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
- 2025-06-30: Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
- 2025-06-25: W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-06-20: Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Handel
Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.