Newsy

Zmiany w systemie bezpieczeństwa żywności. Ich skutki odczują konsumenci i eksporterzy

2016-07-20  |  06:50

Aktualizacja 8:55

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi proponuje połączenie kilku inspekcji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo krajowej żywności w jedną instytucję. Jak podkreślają przedstawiciele Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, wdrożenie tej reformy może wprowadzić dwuletni chaos, na którym ucierpią konsumenci i rolnicy eksportujący żywność. Ich zdaniem system działa prawidłowo, a ewentualne zmiany powinny się opierać o Inspekcję Weterynaryjną.

Naszym zdaniem ustawa dotycząca bezpieczeństwa żywności jest niepotrzebna i wprowadzi dwuletni chaos w systemie – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Witold Katner, rzecznik prasowy Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej (KRL-W). – Obecne regulacje działają prawidłowo i w związku z tym nie ma sensu ich niszczyć. Dlatego uważamy, że nowy projekt ustawy jest bardzo złym pomysłem.

Proponowane przez resort rolnictwa połączenie dotyczy Inspekcji Weterynaryjnej, Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych oraz (w części kompetencji) Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Ustawa ma dotyczyć także działającej w ramach Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Inspekcji Handlowej. Mają one być połączone w jedną Państwową Inspekcję Bezpieczeństwa Żywności. Proces integracji miałby przy tym potrwać co najmniej dwa lata.

Mimo próśb przez kilka miesięcy nie zostaliśmy zaproszeni do rozmowy nad założeniami ustawy i w rezultacie powstała ona w zaciszu ministerialnych gabinetów. Gotowy projekt powieszono na stronach Centrum Legislacji. Uważamy, że w przedstawionej wersji stanowi on zagrożenie dla konsumentów oraz jest bardzo niebezpieczny dla eksportujących żywność przedsiębiorców z branży rolno-spożywczej – ocenia Katner.

Dwuletni chaos to efekt zamieszania organizacyjnego, jakie mogłoby wywołać przygotowywanie poszczególnych inspekcji do połączenia, z uwzględnieniem spraw kadrowych, majątkowych i zapewnienia ciągłości spraw merytorycznych. Katner dodaje, że według projektu resortu do wprowadzenia zmian konieczne będzie wydanie lub znowelizowanie ponad 100 różnych rozporządzeń dotyczących bezpieczeństwa żywności. Zmiany w dodatku muszą być uzgodnione z Komisją Europejską oraz państwami, do których Polska eksportuje żywność.

Jeżeli niezbędne jest wprowadzenie reformy urzędowego systemu kontroli bezpieczeństwa żywności, zróbmy to w oparciu o Inspekcję Weterynaryjną, największą z instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo żywności w kraju – proponuje Katner. – Jest ona chwalona, co potwierdzają unijne audyty. Do niej można dołączać kolejne, mniej ważne inspekcje. Myślę, że na takiej bazie byłaby możliwa budowa stabilnej i skutecznej organizacji czuwającej nad bezpieczeństwem krajowej żywności.

Jak informuje Witold Katner, KRL-W przygotowała projekt własnej ustawy na bazie rozwiązań proponowanych w Sejmie poprzedniej kadencji, który zakłada powołanie Państwowej Inspekcji Weterynarii i Bezpieczeństwa Żywności.

Naszym zdaniem, co potwierdzają wszystkie możliwe audyty, system funkcjonuje dobrze. Naszej opinii nie zmieniają nawet doniesienia medialne, które raz na jakiś czas pojawiają się w mediach i wszyscy się nimi ekscytują. Naszym zdaniem to jest tylko dowód na to, że ten system funkcjonuje dobrze, ponieważ wyłapuje wszelkie nieprawidłowości i je likwiduje – mówi Witold Katner.

Zaniepokojenie Rady budzi także proponowane obniżenie wymogów wobec kadry kierowniczej nowej inspekcji. Dziś Powiatowy Lekarz Weterynarii musi mieć wykształcenie wyższe weterynaryjne, specjalizację oraz trzyletnie doświadczenie w pracy na stanowisku kierowniczym. Po wejściu w życiu proponowanych zmian powiatowy inspektor bezpieczeństwa żywności musiałby być jedynie członkiem służby cywilnej.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.