Newsy

Rośnie konkurencyjność polskiej gospodarki na światowych rynkach

2014-01-29  |  06:50

Przedsiębiorstwa w Polsce coraz lepiej radzą sobie na międzynarodowych rynkach. Szczególnie w Niemczech, gdzie wypchnęły z sektora motoryzacyjnego Chińczyków i Brytyjczyków. To, czego wciąż brakuje, to rozpoznawalne za granicą polskie marki.

 Porównując różne wskaźniki konkurencyjności, to 60 proc. sektora przemysłowego w Polsce jest całkiem nieźle konkurencyjna, a 20 proc. bardzo konkurencyjna – mówi Rafał Antczak, członek zarządu Deloitte Polska, firmy doradczej, która wraz z bankiem DnB przeanalizowała stopień konkurencyjności polskich producentów.

Jednej piątej sektora przemysłowego w Polsce trudno jest skutecznie rywalizować ze światową konkurencją. Chodzi głównie o branże związane z wydobywaniem surowców czy energetyką. Na drugim biegunie, wśród gałęzi przemysłu, które najlepiej radzą sobie w walce z konkurencją jest na przykład motoryzacja – montownie samochodów czy produkcja części.

 – Właściwie ten sektor wypchnął z rynku niemieckiego firmy chińskie i inne firmy europejskie – mówi agencji Newseria Biznes Rafał Antczak, przywołując przykład Brytyjczyków, którzy stracili około połowy dotychczasowego udziału w eksporcie części samochodowych i samochodów na rynek niemiecki.

Zyskała na tym Polska, która znacząco zwiększyła liczbę i wartość eksportowanych do naszych zachodnich sąsiadów części i podzespołów. Pozycja polskiego przemysłu na rynku niemieckim jest stabilna. Udział znajduje się na poziomie zbliżonym do innych krajów europejskich. Według szacunków Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej wartość wysyłanych tam towarów wzrosła w minionym roku o ok. 4-5 proc. w porównaniu do roku 2012 i wyniosła ok. 38 mld zł.

Jednak do dalszej poprawy tych wyników potrzebny jest nowy model współpracy gospodarczej.

 – Musielibyśmy konkurować własnymi markami, czego nam jeszcze brakuje – mówi Antczak.

Jak dodaje, to wymaga więcej czasu, co pokazuje przykład firm azjatyckich, które potrzebowały kilku dziesięcioleci, by wypromować kilka własnych, silnych marek, ale dodatkowo miały wsparcie państwa.

Atutem polskiej gospodarki może być natomiast wydajność, która w ostatnich latach rosła dwukrotnie szybciej niż wynagrodzenia. Choć i w tym zakresie jest jeszcze wiele do zrobienia.

Są takie sektory, jak górnictwo, które są słabo wydajne, a tam wynagrodzenia są stosunkowo wysokie – mówi Antczak. – Z drugiej strony są sektory produkcji komputerów, gdzie koszty pracy i wynagrodzenia specjalnie nie rosną, bo są to działy mocno zautomatyzowane..

Zdaniem Rafała Antczaka, trudno byłoby dziś usztywnić zasady panujące na rynku wynagrodzeń we wszystkich sektorach, czego domagają się, m.in. związki zawodowe. Ekspert zaznacza, że to dzięki ich elastyczności polska gospodarka płynnie się rozwija, z czym mają problem inne kraje w Europie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

Ochrona środowiska

Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

Problemy społeczne

Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.