Mówi: | Krzysztof Pawiński |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Grupa Maspex Wadowice |
Rośnie konsumpcja w Europie Środkowo-Wschodniej. Wejście na rynek z nowymi produktami spożywczymi nie jest jednak proste
Grupa Maspex z Wadowic, jeden z największych polskich producentów branży spożywczej, obserwuje ożywienie zakupowe w krajach naszego regionu. Kluczem do sukcesu firmy jest szukanie nisz na poszczególnych rynkach i przejmowanie lokalnych producentów, bo mimo większego apetytu konsumentów na zakupy rynki są już dojrzałe i nie czekają na nowe produkty. Zwłaszcza że klienci są przywiązani do znanych sobie smaków i dość konserwatywni w wyborach.
– Mamy do czynienia z powrotem pewnego optymizmu konsumenckiego w regionie. Widzimy pozytywne trendy sprzedażowe nie tylko w Polsce, lecz i w Czechach, na Słowacji, na Węgrzech, w Rumunii i Bułgarii – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Pawiński, prezes Maspeksu Wadowice. – Dwa rynki – ukraiński i rosyjski – z kolei są cały czas pod presją. Tam siła nabywcza maleje ewidentnie, mamy więc do czynienia z reakcją odwrotną. Trudno tam mówić o optymizmie konsumenckim.
Produkty Grupy Maspex obecne są na 50 rynkach świata: w Europie, USA, Kanadzie, na Bliskim i Dalekim Wschodzie. Z zagranicy pochodzi więcej niż jedna trzecia przychodów Grupy, których rząd wielkości to 3,5–4 mld zł. Jak podaje Maspex, w Rumunii, Bułgarii, Czechach, na Słowacji, na Węgrzech, krajach bałtyckich czy na Bałkanach produkty Grupy zajmują czołowe pozycje na rynku.
– Nie ma rynków, na które się łatwo wchodzi, na których ktoś na nas czy na inne firmy z Polski czeka. To jest po prostu kwestia dobrego zdefiniowania naszych przewag, zrozumienia, w czym jesteśmy dobrzy, i próba dopasowania własnej oferty do wypatrzonej niszy rynkowej – mówi Pawiński. – To jest duża praca, żeby dostrzec tę maleńką lukę niezagospodarowaną przez ofertę konkurentów i spróbować w nią wejść, a później rozbudować ją w kategorię. Myślę, że na żadnym rynku w Europie nie mamy już do czynienia z taką dziewiczą przestrzenią, którą można zagospodarować bez ograniczeń.
Z tego względu Maspex wybrał strategię zdobywania rynków zagranicznych poprzez akwizycje obecnych już na nich lokalnych firm o dobrze rozpoznawalnych markach.
– To bardzo ważne i to jest jeden z elementów naszego DNA i pomysłów na to, jak funkcjonować na rynkach zewnętrznych. Przykładowo, na rynku czeskim czy słowackim numerem jeden w sokach jest nasz brand Relax, ale na rynku rumuńskim czy litewskim jest Tymbark. Umiejętność dobrania do swojego portfolio lokalnych specyfik brandowych też jest bardzo ważna – podkreśla Krzysztof Pawiński.
Maspex eksportuje głównie soki i napoje (Kubuś, Tymbark, Caprio), produkty instant, takie jak cappuccino i czekolada La Festa, zabielacze do kawy Coffeeta, herbatki Ekland, a także produkty przejęte od Agros Novy: Krakus i Łowicz.
Jak mówi prezes Grupy Maspex, konsumenci są w swoich wyborach spożywczych bardzo konserwatywni. Potrafią sięgnąć po nowości z ciekawości, jednak rzadko pozostają im wierni, w przeciwieństwie do smaków, które znają od lat.
– Mamy dział rozwoju produktów. Obserwujemy trendy i zmiany na rynku światowym, ale równocześnie dajemy upust swoim fantazjom i pomysłom na nowe produkty. Natomiast branża spożywcza ma to do siebie, że tylko drobna część z tych wariacji produktowych ma dobry odbiór u konsumentów – zauważa Krzysztof Pawiński. – Jesteśmy otwarci na zmianę naszych nawyków konsumenckich. Z chęcią eksperymentujemy, ale to jest tylko ozdobnik i dodatek do tych naszych głównych preferencji, i to jest dobre.
Wyjaśnia, że dzięki takiemu charakterowi tego rynku firmy spożywcze mogą zaplanować sprzedaż i stabilnie zwiększać przychody, unikając zarówno skokowych wzrostów, jak i spadków dochodów.
Czytaj także
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2025-03-19: Rekordowy eksport polskiej żywności. Koszty produkcji będą jednak rosły z powodu zmieniających się norm wraz z wprowadzaniem Zielonego Ładu
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-20: Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.