Newsy

Rośnie popyt na certyfikaty jakości produktów i usług. Firmy chcą się w ten sposób wyróżnić na rynku

2016-07-20  |  06:40

Wiele gałęzi krajowej gospodarki znajduje się na ścieżce dynamicznego wzrostu, dlatego rośnie zapotrzebowanie przedsiębiorstw na certyfikaty, które poświadczają jakość produktów i usług, a tym samym pozwalają wyróżnić się na rynku. W wielu segmentach dostępne są jedynie certyfikaty ogólnoeuropejskie czy światowe, więc firmy z branży pracują nad takimi normami wewnątrz kraju.

Branża certyfikacyjna w Polsce dynamicznie się rozwija – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Ilona Olsztyńska, kierowniczka ds. rozwoju produktów w firmie certyfikacyjnej SGS Polska. – To efekt dynamicznego wzrostu w wielu gałęziach gospodarki, co pociąga za sobą potrzeba poświadczania jakości i kompetencji poszczególnych przedsiębiorstw.

Jak podkreśla, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat widać wyraźną zmianę w podejściu firm do certyfikacji. Zdobycie dokumentu poświadczającego jakość i kompetencje to dziś pewien rodzaj przewagi konkurencyjnej na rynku.

Certyfikat zawsze jest bonusem dla firmy, która się o niego ubiega. Firma, która ma certyfikat w danym obszarze, wyróżnia się tym od pozostałych, że spełnia wyśrubowane kryteria. One zwykle wymagają sporego nakładu wysiłku zespołu ludzkiego, który pracuje w danym przedsiębiorstwie, dostosowania działań tej firmy do przepisów prawnych, wymagań certyfikacyjnych danego obszaru. To zawsze marketingowo działa świetnie, poprawia również wiarygodność danego podmiotu, który ubiega się o taki certyfikat – wyjaśnia Ilona Olsztyńska.

Drugim aspektem, który wpływa na dynamikę w branży certyfikacyjnej, są zmieniające się regulacje krajowe i międzynarodowe, np. unijne. Nowe obowiązki oznaczają, że trzeba zmienić kryteria uzyskania certyfikatu.

Jak podkreśla ekspertka SGS Polska, w wielu sektorach wciąż nie ma standardów krajowych. Wprawdzie mogą one być regulowane na poziomie unijnym czy światowym, ale nie wszystkie firmy są zainteresowanie takim certyfikatem.

Wiele firm działa lokalnie, wyłącznie na rynku krajowym, i nie posługuje się w zakresie certyfikacji narzędziami, które są znane np. w obszarach pozaunijnych. Wobec tego nie ma u nas dużego zainteresowania tymi narzędziami – ocenia Ilona Olsztyńska. – Jeżeli przedsiębiorstwa będą wychodziły poza granice kraju, spotkają się z innymi wymaganiami, a wtedy te tematy staną się na pewno bardziej rozwojowe, ale przedsiębiorstwa, wybierając certyfikaty, decydują się na te, które są im w danym momencie potrzebne.

Dlatego firmy z branży intensywnie pracują nad standaryzacją w nowych obszarach. Dla przykładu, SGS Polska na początku czerwca jako pierwsza jednostka certyfikująca na świecie otrzymała uprawnienia do certyfikowania podmiotów na zgodność z wymaganiami systemu V-bioss INiG. To system weryfikacji pochodzenia biomasy, która wykorzystywane jest na cele energetyczne. Certyfikacji podlega cały łańcuch dostaw biomasy – od producenta pierwotnego, przez wytwórcę paliwa biomasowego, pośrednika, do ostatecznego odbiorcy, czyli wytwórcy energii elektrycznej, ciepła i chłodu.  

Wartość dodana jest taka, że te ogniwa zobowiązane są do prowadzenia bilansu masy, który zapewnia transparentność w nadzorze nad zakupem i sprzedażą biomasy, oprócz tego w przyszłości być może uczestnicy systemu nie będą musieli przekazywać bardzo dużej liczby dokumentów poświadczających pochodzenie biomasy, wystarczy certyfikat, który poświadczy prawidłowo prowadzoną gospodarkę w tym obszarze. Zależy to w dużej mierze od rozwoju tego systemu – wyjaśnia przedstawicielka SGS Polska.

SGS Polska opracował własny standard PL-KSUB-SNS:2014, według którego udzielał certyfikatów systemów należytej staranności podmiotom w łańcuchu dostaw biomasy na cele energetyczne (dla wytwórców energii także).

Inicjatywa podjęta przez Instytut Nafty i Gazu w celu opracowania globalnego systemu certyfikacji, którego operatorem będzie właśnie Państwowy Instytut, zachęciła nas do włączenia się w prace nad nim i podzielenie się naszym doświadczeniem w tym zakresie. W efekcie w tym roku po raz pierwszy został zaprezentowany V-Bioss INiG, a SGS Polska uzyskał uprawnienia do certyfikacji na zgodność z tym systemem – mówi Ilona Olsztyńska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm

Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.

Farmacja

Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów

Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.

Ochrona środowiska

Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania

Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.