Newsy

Rośnie sprzedaż soków, ale nadal spośród napojów bezalkoholowych najwięcej pijemy wody

2014-08-14  |  06:45
Mówi:Iwona Jacaszek
Funkcja:dyrektor ds. korporacyjnych
Firma:Coca-Cola HBC Polska Sp. z o.o.
  • MP4
  • Polacy rocznie wypijają niemal 3 mld litrów wody, w tym wód smakowych. To najpopularniejszy napój bezalkoholowy, choć na rynku wartym łącznie 12 mld zł najbardziej wartościową kategorią są napoje gazowane. Rynek po stagnacji w ostatnich latach notuje niewielki wzrost, a upalne lato może jeszcze bardziej poprawić wyniki. Z uwagi na rosyjskie embargo potanieć mogą soki jabłkowe.

    Wolumen rynku to mniej więcej 6 mld litrów napojów bezalkoholowych, wartościowo  ponad 12 mld zł. Poszczególne kategorie wyglądają różnie, w zależności od tego, co bierzemy pod uwagę wolumen czy wartość. Woda należy do najtańszych produktów, w związku z tym pod względem wielkości jest największą kategorią, stanowi około 48 proc. całej kategorii napojów bezalkoholowych. Ale wartościowo jest to już tylko 28 proc., co daje trzecie miejsce. Z kolei napoje gazowane to najbardziej wartościowa kategoria, ma ponad 30 proc. – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Iwona Jacaszek, dyrektor ds. korporacyjnych Coca-Cola HBC Polska.

    Dodaje, że trzecim istotnym typem napojów są soki i napoje owocowe. Pozostałe kategorie, takie jak napoje izotoniczne lub energetyczne, mają bardzo niewielki udział w rynku.

    W tym roku po raz pierwszy od kilku lat rynek rośnie jako całość. Jacaszek przypomina, że w poprzednich latach sprzedaż napojów bezalkoholowych utrzymywała się na mniej więcej stałym poziomie. Natomiast w pierwszym półroczu tego roku Coca-Cola zanotowała już 3-proc. wzrost rok do roku, a upalne lato daje nadzieję na jeszcze lepsze wyniki w lipcu i sierpniu. Miesiące letnie są dla producentów tego typu napojów zdecydowanie najważniejsze. Sprzedaż w lipcu może być aż o 50 proc. wyższa niż w styczniu – podkreśla Jacaszek.

    Pomimo obserwowanej od kilku lat stagnacji, poszczególne kategorie napojów notowały wzrosty i straty.

    Od wielu lat woda ma trend wzrostowy. Na początku kryzysu makroekonomicznego kategoria napojów bezalkoholowych lekko spadała, a woda była jedyną rosnącą kategorią. I tak jest do dzisiaj. Soki, napoje i nektary są kategorią ciekawą, bo zaczęły bardzo mocno spadać na początku kryzysu. Soki to napoje najdroższe, więc Polacy zaczęli szybko rezygnować z ich zakupu na rzecz taniej wody. Od zeszłego roku ten trend się odwrócił. Zaczynamy kupować coraz więcej soków i nektarów. Wróciliśmy do droższych napojów, bo sytuacja ekonomiczna się trochę ustabilizowała – ocenia Jacaszek.

    Podkreśla, że sprzedaż wody rośnie także dzięki wprowadzeniu do sprzedaży wód smakowych. To napoje plasujące się pomiędzy wodą a sokami, ale statystycznie zaliczane są do wody. Trzecia popularna kategoria napojów, czyli napoje gazowane, sprzedaje się stabilnie i z roku na rok nie występują istotne zmiany.

    Na rynek napojów wpływ mogą mieć też sankcje nałożone na Polskę przez Rosję, w szczególności ograniczenia w imporcie jabłek.

    Ten nadmiar, który zostanie w Polsce, może wpłynąć na spadek ceny surowca, a co zatem idzie na spadek ceny finalnej produktu. Więc może Polacy nie tylko będą jeść więcej jabłek, lecz także będą pić więcej soku jabłkowego – prognozuje Jacaszek.

    Szybko rośnie też kategoria napojów energetycznych. Choć to wciąż bardzo niewielka część całego rynku, w pierwszym półroczu tego roku wzrost zarówno wolumenowo, jak i pod względem wartości, wyniósł aż 9 proc. Polacy piją coraz więcej tego typu napojów. W badaniach przeprowadzonych dla Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności w 2013 r. aż 45 proc. Polaków zadeklarowało, że co najmniej raz w roku pije napoje energetyczne (unijna średnia wyniosła 30 proc., a większy odsetek osób pijących tego typu napoje był tylko w Czechach i Austrii). Odsetek osób pijących więcej niż litr tego typu napojów w krótkim czasie w Polsce wynosi 8 proc. i jest niższy niż unijna średnia o 3 pkt proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska

    Według danych URE problem z rosnącą liczbą odmów przyłączenia do sieci z każdym rokiem mocno się pogłębia. – Ponad 80 GW odmów przyłączeniowych dla odnawialnych źródeł energii, które zaraportował Urząd Regulacji Energetyki za ub.r., to więcej, niż mamy w tej chwili mocy zainstalowanej w systemie, więc to jest naprawdę duża liczba – mówi Paweł Czyżak, analityk Ember. Jak wskazuje, problemy z przyłączaniem nowych mocy do sieci wynikają głównie z jej struktury wiekowej, ale dotyczą nie tylko Polski. – W regionie Europy Wschodniej infrastruktura jest starsza, mniej scyfryzowana. Duża część tej infrastruktury to jest jeszcze okres komunizmu i ona po prostu się starzeje, więc kraje takie jak Bułgaria, Czechy, Słowacja czy właśnie Polska napotykają już bariery na tyle istotne, że praktycznie nie da się przyłączać żadnych nowych mocy – mówi ekspert.

    Prawo

    Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych

    15 sierpnia mija termin wprowadzenia standardów ochrony małoletnich (SOM) we wszystkich instytucjach pracujących z dziećmi. Poza oczywistymi placówkami, takimi jak szkoły, przedszkola czy kluby sportowe, obowiązek ten dotyczy także np. hoteli czy szpitali. Wdrożenie przez te instytucje odpowiednich procedur zapobiegawczych i interwencyjnych ma doprowadzić docelowo do zmniejszenia skali przemocy i nadużyć wobec najmłodszych. – Standardy ochrony małoletnich przez to, że są obowiązkowe i dotyczą tak wielu organizacji i instytucji, będą prawdziwą zmianą społeczną, o ile świadomie podejdziemy do ich przygotowania i wdrażania – podkreśla Agata Sotomska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

    Nauka

    Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat

    Wdrożenie systemu tankowania na orbicie okołoziemskiej umożliwi wydłużenie czasu eksploatacji obecnych satelitów nawet o 20 lat. Przełoży się to na znaczne obniżenie kosztów operacyjnych dla operatów satelitarnych, wydłuży czas wykorzystania satelitów, co w efekcie zmniejszy liczbę kosmicznych śmieci. Obecnie w Europie nie istnieje podobne rozwiązanie, jednak polskie konsorcjum intensywnie pracuje nad jego opracowaniem. Zespół PIAP Space, we współpracy z naukowcami z Łukasiewicz – ILOT, rozwija technologie umożliwiające zbliżanie i oddalanie satelitów serwisowych od serwisowanych (tzw. Rendezvous and Proximity Operations, RPO), systemy dokowania oraz transferu paliwa, które zapewniają bezpieczne i niezawodne połączenie oraz przepływ paliw.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.