Newsy

Rośnie zainteresowanie Polaków sprzętem elektronicznym. Jesteśmy w czołówce Europy.

2013-09-16  |  06:15
Mówi:Maciej Filipkowski
Funkcja:wiceprezes
Firma:Samsung Electronics Polska
  • MP4
  • Polacy umieją korzystać z nowoczesnych technologii ocenia Maciej Filipkowski, wiceprezes Samsung Electronics Polska. Dobrze sprzedają się nie tylko tablety, ale też telewizory z aplikacjami. Natomiast przyszłością elektroniki są urządzenia zintegrowane z odzieżą  kurtki, buty czy opaski współpracujące ze smartfonami.

    O tym, że Polacy umieją korzystać z nowoczesnej elektroniki, świadczy ilość aplikacji ściąganych w telewizorach typu smart. Jak podlicza polski oddział firmy Samsung, oprogramowanie jest wykorzystywane w 74 proc. sprzedanych telewizorów. To oznacza, że klienci są świadomi możliwości kupowanego sprzętu i aktywnie z nich korzystają.

     – To jest jedna z najwyższych średnich w Europie –  zauważa Maciej Filipkowski, wiceprezes Samsung Electronics Polska.

    Duża zmiana zachodzi też na rynku tabletów. Przestały być już ekskluzywnym dodatkiem, a stają się coraz częściej podstawowym urządzeniem.

     – Myślę, że 8-calowe urządzenia są w tej chwili najciekawszą ofertą na rynku, jeśli chodzi o rozmiar, bo są wystarczająco duże, żeby na nich wygodnie pracować, a wystarczająco małe, żeby się zmieściły do torebki czy do teczki – mówi Filipkowski Agencji Informacyjnej Newseria.

    Według wiceprezesa Samsung Electronics Polska przyszłością są jednak urządzania nazywane "wearables" –  czyli elektronika "do noszenia na sobie", często zintegrowana z odzieżą.

     – Kurtki z wbudowanymi głośnikami czy biometrycznymi sensorami. Większość firm już ma buty, wyposażone w sensory, które komunikują się ze smartfonem; opaski, które także "rozmawiają" ze smartfonem i liczą nasze kroki. Tego będzie coraz więcej. Oczywiście, jeśli będziemy chcieli takiego sprzętu używać, ale to ułatwia nie tylko uprawianie sportów, ale też codzienne życie mówi Filipkowski.

    Samsung rozwija swoją ofertę w tej kategorii. Ostatnio pokazał swoje najnowsze dzieło – telefon Samsung Note 3 z dotykowym zegarkiem, współpracującym ze smartfonem.

     – Zegarkiem możemy kontrolować działanie telefonu, telefonem działanie zegarka, odbierać telefon, używać kamery w zegarku razem z telefonem – wylicza Filipkowski. – I najciekawsza funkcja moim zdaniem – pozwala znaleźć za pomocą zegarka zgubiony telefon – i odwrotnie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

    Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

    Handel

    Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

    Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

    Problemy społeczne

    Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

    Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.