Newsy

Rząd chce ograniczyć możliwości odliczania VAT od samochodów w przyszłym roku

2013-10-02  |  06:30
Mówi:Jerzy Martini
Funkcja:partner
Firma:Kancelaria Martini i Wspólnicy
  • MP4
  • Rząd chce, by ograniczone prawo do odliczenia VAT przy nabyciu i leasingu samochodów, a także paliwa, obowiązywało przez kolejnych pięć lat. Minister finansów złożył wniosek w tej sprawie do Komisji Europejskiej. Nie wiadomo jednak, czy unijni urzędnicy zdążą go rozpatrzyć przed 1 stycznia 2014 r.

    Wciąż nie jest jasne, jak ostatecznie będzie wyglądało odliczenie VAT od samochodów w 2014 r. i w kolejnych latach. Minister finansów złożył do Komisji Europejskiej wniosek o derogację, czyli wyłączenie wobec Polski obowiązku wypełnienia części przepisów UE. Rząd polski chce czasowego ograniczenia prawa do pełnego odliczenia VAT przy nabyciu samochodu. 

     – Inicjatywa rządu jest korzystna dla budżetu i niekorzystna dla podatników. Pytanie brzmi, czy Polska do końca roku uzyska decyzję derogacyjną od Rady UE. Jest wysokie prawdopodobieństwo, że tej decyzji nie będzie. Ona pozwoliłaby na kontynuowanie ograniczenia w prawie odliczenia VAT, zarówno przy nabyciu i leasingu samochodów, jak i paliwa – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jerzy Martini, partner w Kancelarii Martini i Wspólnicy.

    Polska wnioskuje, by obowiązywało to w okresie od 1 stycznia 2014 r. do 31 grudnia 2018 r.

    Derogacja dotyczy ograniczenia prawa do odliczania (do 50 proc.) kwoty podatku naliczonego z tytułu nabycia (w tym wewnątrzwspólnotowego) pojazdów samochodowych, wytworzenia oraz importu pojazdów samochodowych, nabycia usług zgodnie z umową najmu, dzierżawy, leasingu i innych umów o podobnym charakterze.

    Ograniczenie miałoby zastosowanie tylko do aut wykorzystywanych zarówno do celów prywatnych, jak i do prowadzonej działalności gospodarczej, a nie objęłoby tych stosowanych wyłącznie w celach służbowych.

    Derogacja objęłaby też częściowe ograniczenie – do wysokości 50 proc. – prawa do odliczenia VAT od zakupu paliwa do samochodów objętych derogacją oraz od innych wydatków eksploatacyjnych.

    Skutki niepodjęcia decyzji przez władze UE do końca 2013 r.

     – Jeżeli nie będzie decyzji władz UE ws. wniosku polskiego rządu, to Polska nie będzie mogła kontynuować ograniczenia prawa do odliczenia, które mamy obecnie i będzie to korzystne dla podatników. Jeśli nie otrzymamy jej do końca roku, to faktycznie wróci "kratka", czyli w stosunku do każdego samochodu, uznawanego za ciężarowy, będzie przysługiwało pełne prawo do odliczenia, zarówno przy nabyciu samochodu, leasingu, jak i przy nabyciu paliwa do tego samochodu – wyjaśnia Jerzy Martini.

    Natomiast w przypadku samochodów innych niż ciężarowe (w tym „kratek”) od 1 stycznia 2014 roku przy ich kupnie będzie można odliczyć 60 proc. kwoty podatku określonej w fakturze, nie więcej jednak niż 6000 zł. W przypadku samochodów użytkowanych m.in. w ramach umowy leasingu, podatnik będzie mógł odliczyć 60 proc. z faktury dokumentującej ratę leasingową, nie więcej niż 6000 zł w całym okresie użytkowania, zaś w razie nabycia paliwa do tych samochodów odliczenie w ogóle nie będzie przysługiwać.

    Rząd złożył wniosek o derogację w czerwcu br., na jego rozpatrzenie urzędnicy mają osiem miesięcy. 

     – Z nieformalnych informacji wynika, że procedura rozpatrywania wniosku jest dopiero w fazie początkowej. Można założyć , że w październiku lub w listopadzie sprawa zacznie nabierać tempa. Komisja jest dopiero pierwszym etapem, wydaje opinię i przekazuje Radzie. Dopiero Rada UE wydaje decyzję, dlatego jest bardzo mało prawdopodobne, aby do końca roku cały proces został zakończony. Pamiętajmy też, że zmiany powinny „przejść” ścieżkę legislacyjną w Sejmie. Stosowna ustawa nowelizacyjna musiałaby zostać uchwalona do końca roku, a prawdopodobieństwo, że tak się stanie jest dosyć nikłe – reasumuje Jerzy Martini.

     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

    Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

    Handel

    Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

    Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

    Problemy społeczne

    Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

    Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.