Mówi: | Małgorzata Kowalewska, liderka obszaru edukacji pozaformalnej w Fundacji Orange Łukasz Szczepańczyk, lider Pracowni Orange w Stoczku Łukowskim, Stowarzyszenie Inkubator Kreatywności Społecznej |
Polacy chętnie angażują się w lokalne inicjatywy społeczne. Przybywa też miejsc, w których mogą to robić
Społecznicy stanowili w 2021 roku 45 proc. dorosłych Polaków, angażowali się w prace organizacji obywatelskich i działali na rzecz społeczności lokalnych lub osób potrzebujących – podaje Fundacja Orange za badaniami CBOS. Takie zaangażowanie, jak podkreślają eksperci, buduje zaufanie społeczne, które w Polsce wciąż jest na dość niskim poziomie. Dlatego cenne są wszelkie inicjatywy, które będą wspierać skalę działań społecznikowskich. Temu mają służyć m.in. Pracownie Orange, które są przestrzenią aktywizacji lokalnych społeczności, miejscem spotkań, ale też warsztatów podnoszących kompetencje cyfrowe i społeczne. Do 30 kwietnia mieszkańcy miejscowości liczących do 40 tys. mieszkańców mogą zgłosić się do nowej edycji programu.
– Według danych CBOS w 2021 roku 45 proc. dorosłych Polaków było zaangażowanych społecznie. To pokazuje, że jesteśmy społeczeństwem aktywnym, chcemy angażować się w wolontariat, bierzemy udział w różnego rodzaju akcjach i dostrzegamy potrzeby w swoim środowisku lokalnym. To jest ważne, bo aktywność obywatelska jest też szansą na odbudowę zaufania społecznego, które w Polsce jest na dość niskim poziomie. Ufamy osobom bliskim i najbliższemu otoczeniu, natomiast brakuje nam niestety zaufania do instytucji i organizacji – mówi agencji Newseria Biznes Małgorzata Kowalewska, liderka obszaru edukacji pozaformalnej w Fundacji Orange.
Fundacja już od 10 lat wspiera mniejsze miejscowości w rozwoju aktywności lokalnych, czego flagowym przykładem są Pracownie Orange. Założyła je już w ponad 100 miejscach. Każda z aktywnych pracowni ma swoją specyfikę, dostosowaną do potrzeb danej miejscowości, a mieszkańcy organizują w nich m.in. warsztaty z bezpiecznego internetu, programowania, nowoczesnego rzemiosła, druku 3D, wykorzystania VR w edukacji, a także wystawy i wydarzenia kulturalne.
– Celem jest wzmacnianie aktywności lokalnych mieszkańców i tworzenie przestrzeni do rozwoju różnorodnych kompetencji. Na początek pomagamy w wyremontowaniu lokalu, dajemy sprzęt, wyposażamy pracownię w meble, a następnie inwestujemy środki również w podnoszenie kompetencji cyfrowych i społecznych. Organizujemy różnego rodzaju warsztaty, kursy, przekazujemy granty na pożyteczne działania lokalne – wymienia Małgorzata Kowalewska.
Oprócz darmowego internetu, sprzętu, mebli i pomocy w wyremontowaniu lokalu fundacja zapewnia też program wsparcia dla osób, które koordynują jej działania. Liderki i liderzy Pracowni Orange uczą się w nim diagnozowania potrzeb i animacji lokalnej, współpracy z wolontariuszami, fundraisingu, podnoszą też swoje kompetencje cyfrowe i społeczne. Słowem: zdobywają umiejętności, które później pomogą im w profesjonalny sposób działać na rzecz lokalnych społeczności i wspierać je w rozwoju.
– Pracownia Orange w Stoczku Łukowskim istnieje od 2015 roku. Nasza Pracownia Orange jest mocno osadzona w realiach historycznych, bo nasze miasto ma bogate tradycje, jest też w dużej mierze oparta na działaniach z seniorami. Prowadzę z nimi wiele zajęć związanych z edukacją cyfrową, uczę ich obsługi smartfona, komputera i internetu, staram się mówić o zagrożeniach, jakie wiążą się z technologiami, uczulać ich, na co powinni zwracać uwagę. Te zajęcia cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Mamy też zajęcia dziennikarskie, z dekupażu etc. Każdy znajdzie coś dla siebie – mówi Łukasz Szczepańczyk ze Stowarzyszenia Inkubator Kreatywności Społecznej, lider Pracowni Orange w Stoczku Łukowskim.
Na etapie działania pracowni Fundacja Orange zapewnia również wsparcie w organizowaniu w nich ciekawych i pożytecznych aktywności dla mieszkańców. Na specjalnej platformie udostępnia inspiracje i gotowe pomysły albo umożliwia pozyskanie grantu na realizację własnych.
– Program Pracownie Orange jest częścią międzynarodowej inicjatywy Orange Digital Center, której celem jest wzmacnianie kompetencji przyszłości. Rozwijamy kompetencje cyfrowe i społeczne po to, aby ludzie mieli szansę na lepsze życie – mówi Małgorzata Kowalewska.
– Pracownie Orange to program, który jest takim kluczem otwierającym drzwi możliwości – dodaje Łukasz Szczepańczyk. – Każde szkolenie czy sprzęt, który otrzymujemy, pozwalają naszym wolontariuszom działać. Z tych możliwości, które program nam daje, staramy się wyciskać maksimum możliwości, dzięki czemu możemy przedstawiać naszym mieszkańcom ciekawe zajęcia związane z nowymi technologiami. To też miejsce, w którym się można spotkać, miejsce otwarte na różne grupy i różne aktywności.
Pracownie Orange powstają w miejscowościach liczących do 40 tys. mieszkańców. Właśnie wystartowała nowa edycja programu. Grupy inicjatywne z danych miejscowości (z gmin, w których nie ma jeszcze pracowni) mogą do 30 kwietnia br. wziąć udział w kolejnym naborze organizowanym przez Fundację Orange. Wcześniej powinny jednak wyznaczyć lokal, w którym pracownia będzie mogła funkcjonować – może być nim lokalna biblioteka, szkoła, dom kultury, świetlica bądź inna przestrzeń należąca np. do koła gospodyń wiejskich czy organizacji pozarządowej. Mile widziane są także młodzieżowe ośrodki socjoterapii. W czerwcu br. niezależna komisja wybierze i ogłosi listę miejscowości, które zostaną przyjęte do programu. Co istotne, udział w nim jest całkowicie bezpłatny.
– Szukamy grup inicjatywnych, które chcą działać lokalnie. W porozumieniu z organizacją lub instytucją powinny znaleźć odpowiedni lokal, zastanowić się, w jaki sposób mogą realizować swoją misję lokalną, społeczną, i złożyć u nas wniosek do 30 kwietnia br. za pośrednictwem strony internetowej www.pracownieorange.pl, gdzie dostępny jest formularz zgłoszeniowy. Komisja będzie go później oceniać. Docelowo w tej edycji chcielibyśmy utworzyć 20 nowych Pracowni Orange w całej Polsce, które rozpoczną działanie późnym latem lub wczesną jesienią – mówi liderka obszaru edukacji pozaformalnej w Fundacji Orange.
Czytaj także
- 2025-01-21: Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.
Ochrona środowiska
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
Handel
T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
– Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.