Mówi: | Tomasz Tybor |
Funkcja: | dyrektor ds. inteligentnej automatyzacji |
Firma: | Betacom SA |
Polskie samorządy chcą wdrażać rozwiązania z użyciem sztucznej inteligencji. Wyzwaniem jest brak świadomości, jak zacząć i gdzie można ją zastosować
Robotyzacja i sztuczna inteligencja w biznesie zapoczątkowały już nowy etap rewolucji technologicznej, która nie ominie też sektora publicznego i samorządowego. Jej wdrożenie w urzędach może przynieść duże korzyści m.in. w postaci skrócenia czasu obsługi mieszkańców i odciążenia pracowników administracji, którzy będą w stanie poświęcić więcej czasu na bardziej wymagające zadania. Samorządy są mocno zainteresowane takimi rozwiązaniami, ale barierą wciąż pozostaje m.in. brak świadomości i wiedzy, jak rozpocząć proces ich wdrażania. – Drugą barierą jest strach przed tym, czy roboty zastąpią pracowników, którzy zostaną zwolnieni – podkreśla Tomasz Tybor, dyrektor ds. inteligentnej automatyzacji w Betacom.
– W każdym urzędzie mamy do czynienia z procesami powtarzalnymi, manualnymi, gdzie pracownicy działają według określonego algorytmu, jak np. wprowadzanie informacji do systemów czy opracowywanie określonych raportów – to wszystko są operacje, które możemy zautomatyzować. Obecna technologia pozwala dziś rozumieć i przetwarzać dokumenty, które są odbierane przez daną osobę. Sztuczna inteligencja potrafi otworzyć taki dokument, zrozumieć go, podsumować i wychwycić z niego konkretne informacje, które później mogą być dalej przetwarzane. Tak więc w wielu procesach, w których te informacje są wprowadzane do systemów i dalej procesowane, można już dziś zastąpić człowieka – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Tybor.
Robotyzacja procesów biznesowych (RPA) oraz sztuczna inteligencja (SI) to dziś pojęcia odmieniane w biznesie przez wszystkie przypadki. Według ubiegłorocznego badania IDC już 72 proc. organizacji w regionie EMEA korzysta lub planuje wykorzystywać sztuczną inteligencję w ciągu najbliższych dwóch lat („IDC EMEA Emerging Tech Survey”). Do 2025 roku blisko połowa (45 proc.) dużych organizacji w tym regionie będzie korzystać z SI w celu zwiększenia automatyzacji procesów, podwojenia produktywności pracowników biurowych i uwolnienia czasu, który mogliby poświęcić na działania o większej wartości. Do 2027 roku globalne wydatki na rozwiązania SI wzrosną do ponad 500 mld dol., zapoczątkowując transformację technologiczną, która głęboko przekształci modele biznesowe, operacje i sposób, w jaki organizacje wykorzystują dane.
Ta transformacja nie ominie też sektora publicznego i samorządowego, w którym implementacja nowych technologii coraz częściej przyczynia się do efektywniejszego wykonywania rutynowych zadań administracyjnych, co pozwala pracownikom skupić się na bardziej wartościowych czynnościach. Automatyzacja i robotyzacja może też znacząco skrócić czas oczekiwania na obsługę i zwiększyć liczbę obsłużonych i zadowolonych interesantów.
– To jest coś, na co każda instytucja, każda firma i każda większa organizacja jest dziś po prostu skazana – mówi dyrektor ds. inteligentnej automatyzacji w Betacom. – Roboty i automatyzacja pozwalają osiągnąć ogromne korzyści w postaci podniesienia jakości usług i skrócenia procesu obsługi przez pracowników, którzy – dzięki temu, że ich praca jest zautomatyzowana – mogą się zająć innymi czynnościami, wymagającymi wyższych kompetencji. A to z kolei wspiera organizację w jej rozwoju. Dlatego dziś dla samorządów jest to technologia, która powinna być już obecna lub pojawi się w najbliższym czasie, co pozwoli im kontrybuować w cyfrowej transformacji.
Samorządy i instytucje publiczne są w tej chwili bardzo zainteresowane takimi rozwiązaniami. Barierą pozostaje jednak edukacja i brak świadomości, m.in. odnośnie do tego, jak rozpocząć proces ich wdrażania.
– Drugą barierą jest strach przed tym, czy roboty zastąpią pracowników. Tutaj odpowiedź to mocne „nie”. Widzimy, że w organizacjach, w których wdrożono roboty, nie zwalnia się ludzi. One osiągają korzyści w innej postaci, ale nie doprowadza to do zwolnień – podkreśla Tomasz Tybor.
Ekspert wskazuje, że przykładem tego, jak SI może wspierać działanie urzędów, jest chociażby automatyzacja korespondencji przychodzącej, dzięki czemu proces jej obsługi można skrócić nawet 10-krotnie.
– Dziś to jest proces bardzo czasochłonny, obecny właściwie w każdej instytucji. Natomiast sztuczna inteligencja wraz z robotami jest w stanie odbierać korespondencję przychodzącą do urzędu i automatycznie zapisywać ją w systemie EZD, czyli Elektronicznego Zarządzania Dokumentacją, tak aby w ponad 90 proc. zastąpić pracę ludzką – wyjaśnia. – Jest to rozwiązanie, które możemy wyskalować, dzięki czemu praca ogromnej liczby ludzi może zostać zautomatyzowana.
Statystyki pokazują, że polskie samorządy i instytucje publiczne są gotowe i otwarte na transformację płynącą z wdrażania nowych technologii. Według ubiegłorocznego raportu GUS („Społeczeństwo informacyjne w 2023 roku”) e-usługi przez internet udostępnia swoim mieszkańcom już 100 proc. samorządów (oraz 95,5 proc. jednostek administracji rządowej). Polska plasuje się pod tym względem bardzo wysoko w corocznym indeksie Digital Quality of Life Index (DQL), wliczając się do grupy najbardziej rozwiniętych krajów świata pod kątem rozwoju e-administracji.
– Samorządy są chętne, żeby wprowadzać takie rozwiązania. Różnicą w porównaniu z biznesem jest to, że w ich przypadku proces zakupowy jest dłuższy i bardziej wymagający pod kątem biurokratycznym. Natomiast mamy już doświadczenie w tego typu procesach. Dostarczyliśmy nasze rozwiązania do kilku ministerstw i instytucji publicznych i wiemy, jak to robić. Jest to proces czasochłonny, ale przynoszący duże korzyści, więc z pewnością warto tę drogę przejść – mówi dyrektor ds. inteligentnej automatyzacji w Betacom.
O tym, jak robotyzacja i sztuczna inteligencja może wspierać działanie urzędów, eksperci rozmawiali podczas debaty, która odbyła się na Samorządowym Kongresie Finansowym w Sopocie w ramach Local Trends. To projekt, którego celem jest wzmocnienie głosu gmin, miast, powiatów i województw w dyskusji o rozwoju społeczno-gospodarczym jednostek samorządu terytorialnego. Inicjatorami Local Trends są Centrum Myśli Strategicznych i Grupa MTP we współpracy z partnerami samorządowymi.
Czytaj także
- 2025-05-27: SUV-y dominują rynek motoryzacyjny. Hyundai wprowadzi latem do sprzedaży nowy siedmioosobowy model
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
- 2025-05-16: W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku
- 2025-05-26: Orlen stawia na produkcję syntetycznych paliw lotniczych i zeroemisyjny wodór. Szuka innowacji w tych obszarach
- 2025-05-08: Budownictwo modułowe coraz popularniejsze w samorządach. Teraz rozwój sektora jest napędzany przez KPO
- 2025-05-15: Energia słoneczna wyprzedziła węgiel jako źródło energii w UE. Tempo dalszego rozwoju zależy od inwestycji w system i sieć
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-17: PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej
- 2025-05-29: Stabilność zatrudnienia jedną z najważniejszych kwestii dla pokolenia Z. Nie chodzi jednak o wieloletnią pracę na etacie
- 2025-05-19: Robotyzacja i automatyzacja stają się codziennością w produkcji i logistyce. To odpowiedź na wyzwania demograficzne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
5 czerwca wygaśnie obecny system wolnego handlu między Ukrainą a Unią Europejską. Wrócą kontyngenty taryfowe i cła na część produktów rolnych. Do czasu zawarcia nowego, długoterminowego porozumienia handlowego ma obowiązywać tymczasowy mechanizm przejściowy: 7/12 rocznych kontyngentów taryfowych. – To będą trudne negocjacje, bo to też jest etap przygotowania całego procesu przyszłej integracji Ukrainy z Unią Europejską – ocenia minister rolnictwa dr Czesław Siekierski.
Finanse
Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha

Szacuje się, że w Polsce wciąż brakuje 1,5–2 mln mieszkań, mimo oddawanych przez dekady inwestycji deweloperskich i kilku programów wsparcia dla młodych na pierwsze mieszkanie. W tym kontekście wiele mówi się o konieczności przyspieszenia rozwoju społecznego budownictwa czynszowego, ale do tego potrzebne są grunty. Na ten cel przeznaczono 800 ha gruntów Skarbu Państwa, które znajdują się w Krajowym Zasobie Nieruchomości i które są zagospodarowywane wspólnie z samorządami. Ta pula gruntów nadających się pod budownictwo mieszkaniowe może być nawet trzykrotnie większa.
Farmacja
Innowacyjne leki zmieniają oblicze rzadkich chorób neurologicznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne. Tak jest w przypadku rdzeniowego zaniku mięśni

Jeszcze kilka lat temu rokowania w SMA były niekorzystne. Zmieniło je uruchomienie w styczniu 2019 roku modelowego programu lekowego B.102, w którym pacjenci otrzymali pierwszą na świecie terapię – nusinersen. Kolejnym krokiem milowym w walce z chorobą było uruchomienie badań przesiewowych noworodków w kierunku SMA, dzięki którym dzieci otrzymują leczenie, zanim wystąpią pierwsze objawy choroby. We wrześniu 2023 roku udostępnione zostały dwie kolejne terapie zarejestrowane w Europie, co mogło sugerować, że wachlarz możliwości terapeutycznych w Polsce został wyczerpany. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia poszło o krok dalej – w kwietniu ubiegłego roku podjęto decyzję o kontynuacji leczenia kobiet z SMA w czasie ciąży pierwszym zarejestrowanym terapeutykiem.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.