Mówi: | Robert Biedroń |
Funkcja: | prezydent Słupska |
Potencjał gospodarczy miast średniej wielkości nie jest wykorzystywany. Słupsk walczy o reinwestycje i stawia na edukację
Słupsk, podobnie jak inne polskie miast średniej wielkości, ma ogromny potencjał gospodarczy, który nie jest wykorzystywany – podkreśla prezydent Robert Biedroń. Dlatego władze starają się nie tylko zatrzymać dotychczasowych inwestorów, lecz także przyciągnąć nowych. Służyć temu mają m.in. przygotowane specjalnie dla nich tereny inwestycyjne oraz zmiany w edukacji. W ostatnim czasie udało się stworzyć wiele profilowanych klas we współpracy z największymi firmami w regionie i nie tylko, m.in. z Samsungiem, Gino Rossi czy Apple.
– Dzisiaj Słupsk jest miastem, którego potencjał gospodarczy nadal jest niewykorzystany – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Robert Biedroń, prezydent Słupska. – Mało kto wie, że w naszym mieście produkowane są jedne z najlepszych butów w Polsce pod marką Gino Rossi. W Słupsku powstają także autobusy Scania sprzedawane w całej Europie. Mamy wiele firm, które się rozwijają i dobrze prosperują. Chcemy je skłaniać do reinwestowania.
Inwestycjom w regionie sprzyja fakt, że jest to specjalna strefa ekonomiczna. W I półroczu cztery firmy otrzymały pozwolenie na działalność – zadeklarowały one zainwestowanie ok. 24 mln zł i 110 miejsc pracy. Do końca roku takie pozwolenie ma otrzymać kolejne dziesięć przedsiębiorstw. W strefie pod koniec ubiegłego roku działało w sumie 58 firm, które zatrudniały ponad 3,5 tys. osób.
Do końca tego roku M&S Pomorska Fabryka Okien planuje wybudowanie w strefie nowego zakładu wytwarzającego okna PVC. W podstrefie Koszalin natomiast zezwolenie na działalność otrzymała szwajcarska spółka Rotho (drobna galanteria kuchenna i łazienkowa), która zamierza na terenie SSSE utworzyć centrum produkcyjne oraz logistyczne.
– Połowa inwestycji w Polsce to reinwestycje, więc trzeba dopieszczać tych, którzy chcieli się związać z naszym miastem, i budować przyjazny klimat, by pokazać, że jest to miasto z ogromnym potencjałem – tłumaczy Robert Biedroń.
Jak podkreśla, naturalną przewagą Słupska jest lokalizacja – blisko portów morskich i niedaleko granicy z Niemcami oraz państwami skandynawskimi. To są też kierunki, z których najczęściej przybywają inwestorzy. Miasto i gmina dbają również o nowe tereny pod inwestycje.
Pod koniec sierpnia zakończyło się przygotowanie nowych gruntów inwestycyjnych w rejonie Płaszewka. Samorząd chce zainteresować nimi przedsiębiorców z całego kraju. Tereny zajmują łącznie ponad 34 hektary i leżą blisko drogi wojewódzkiej numer 210, krajowej szóstki oraz obwodnicy Słupska. Działki przeznaczone są na inwestycje o charakterze usługowym, składy, magazyny oraz centra logistyczne. W ramach inwestycji powstała m.in. droga oraz sieć sanitarna i wodociągowa.
– Słupsk ma Akademię Pomorską, kilka innych wyższych uczelni, co znaczy, że ma ogromny potencjał do tego, by stać się także zapleczem intelektualnym dla kadry, która będzie pracować na przykład w branży nowoczesnych technologii – mówi Robert Biedroń. – W Słupsku produkuje się np. śmieciarki kosmiczne dla Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Władze miasta stawiają także na edukację młodszych. We współpracy z biznesem przygotowano programy dla klas profilowanych, tak by lepiej odpowiadały one potrzebom rynku pracy. Są wśród nich klasy: obuwnicza (z Gino Rossi), nowoczesnych technologii (z Samsungiem), mistrzostwa kulinarnego (z Magdą Gessler). W przygotowaniu są klasy z udziałem Apple'a oraz Microsoftu.
– Chodzi o stworzenie sieci powiązań między biznesem a edukacją, tak żeby nie edukować przyszłych bezrobotnych – tłumaczy prezydent Robert Biedroń. – Dziś 50 proc. budżetu miasta to pieniądze na edukację, które do niczego się nie przydadzą, bo nie dajemy ludziom zawodu, który przyniesie im w przyszłości zatrudnienie. Chcemy to zmieniać właśnie poprzez takie działania.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.