Newsy

Szpitale chciałby przejąć serwisowanie aparatury medycznej od autoryzowanych firm. Pozwoliłoby to ograniczyć koszty sięgające kilku miliardów złotych

2016-10-17  |  06:55

Poziom zabezpieczenia świadczeń przez szpitale i ich dostępność dla pacjentów są na dobrym poziomie, istotnym problemem jest jednak poziom finansowania – ocenia Marian Świerz, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Henryka Klimontowicza w Gorlicach. Wysokie koszty w szpitalach generuje serwisowanie aparatury medycznej wyłącznie przez autoryzowane firmy. Środowisko medyczne chce przejęcia części serwisu przez fachowców i inżynierów ze szpitali oraz uczelni.

– Największe wyzwania dotyczą infrastruktury technicznej szpitali. To poważny problem wpływający na wyniki finansowe szpitali, a równocześnie, w sposób bezpośredni, na bezpieczeństwo pacjentów – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes  Marian Świerz, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Henryka Klimontowicza w Gorlicach.

Większość szpitali dysponuje nowoczesną aparaturą laboratoryjną i aparatami medycznymi. Obecnie placówki ochrony zdrowia mają obowiązek serwisowania wyrobów medycznych zgodnie z zaleceniami producenta, co teoretycznie pozytywnie wpłynie na stan infrastruktury technicznej w ochronie zdrowia i gwarantuje lepszą ochronę pacjentów i samego personelu. W praktyce wiąże się to jednak dla szpitali z dużymi wydatkami.

– Zmiany, które proponujemy jako Towarzystwo Inżynierii Medycznej, mają na celu przejęcie części zadań przez same szpitale, przez osoby wykwalifikowane na uczelniach, technologów, inżynierów, specjalistów w danej grupie, którzy będą mogli serwisować tę aparaturę, jeśli będą mieć takie uprawnienia. Konieczna jest zmiana prawa w tym zakresie, bo niejednokrotnie mamy do czynienia z monopolem firm, co powoduje, że koszty niebotycznie szybują w górę – ocenia Świerz.

Zapotrzebowanie na wyroby medyczne jest coraz większe, przede wszystkim ze względu na konieczności jego wymiany z powodu zużycia, postępu technologicznego i technicznego oraz konkurencyjności rynku usług. W 2018 roku rynek może osiągnąć wartość ok. 3 mld dol. Koszty serwisowania aparatury medycznej w polskich szpitalach szacuje się na kilka miliardów złotych.

– W naszym szpitalu działalność badawcza związana jest z szerokim zagadnieniem medycznym leczenia pacjentów. Staramy się przyciągnąć uczelnie i producentów tak, aby m.in. nasz szpital stał się poletkiem doświadczalnym, gdzie nowe aparaty, nowe technologie medyczne będą wdrażane, oceniane i w ten sposób weryfikowane – tłumaczy dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Gorlicach.

Pod względem wyposażenia placówkom medycznym w Polsce daleko jest do europejskiej i światowej czołówki. Choć sytuacja z roku na rok się poprawia, to pod względem nowoczesnej aparatury medycznej, diagnostycznej i terapeutycznej mamy sporo do nadrobienia. Platformą spotkań są targi medyczne, jak np. Międzynarodowe Targi Medyczne WIHE, które dają możliwość nawiązania kontaktów z producentami i uczelniami.

– To nawiązanie współpracy z producentami dobrego sprzętu po rozsądniej cenie, a także uczelniami, aby móc rozpocząć współpracę mającą na celu wdrażanie niektórych technologii medycznych – wskazuje ekspert.

Szpitale dbają nie tylko o infrastrukturę, lecz także o rozwój świadczonych usług. W przyszłym roku wedle zapowiedzi resortu zdrowia ma się zmienić system kontraktowania świadczeń szpitalnych, zapowiadana jest likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia.

– W polskiej służbie zdrowia nie ma raczej problemu z dostępem do specjalistów w przypadku zagrożenia życia i zdrowia. Zdecydowana większość szpitali świadczy usługi na wysokim poziomie, dysponując nowoczesną aparaturą laboratoryjną i aparatami medycznymi. Natomiast istotnym problemem jest poziom finansowania. W każdym szpitalu część oddziałów jest dochodowa, choć ich liczba maleje, i znaczna część oddziałów, które są pod kreską, zwłaszcza oddziały zabiegowe – podkreśla ekspert.

Szacuje się, że poziom zadłużenia polskich szpitali na koniec 2015 roku osiągnął 14 mld zł. Dane PwC wskazują, że sytuacja z roku na rok jest coraz gorsza, a bez kolejnej ingerencji ze strony państwa sektor publiczny może osiągnąć poziom zadłużenia, który spowoduje, że jego obsługa bieżąca nie będzie już możliwa. Koszty dla szpitali generują też planowane nakłady inwestycyjne na dostosowanie szpitalnej infrastruktury do wymogów rozporządzenia Ministra Zdrowia.

 Z jednej strony są wymagania Narodowego Funduszu Zdrowia, oczekiwania pacjentów, podejście, że wszystko im się należy, a z drugiej strony poziom finansowania pozostaje właściwie niezmienny od kilku lat. Rosnące wymagania NFZ i malejąca wycena to główny problem w finansowaniu służby zdrowia – przekonuje Marian Świerz.

Wydatki Polski na ochronę zdrowia nie przekraczają 4,4 proc. PKB. Średnia europejska to ok. 7 proc., a WHO ocenia, że dla krajów naszego regionu optymalnym poziomem jest 6 proc. PKB. Brakuje nam także do światowych gigantów (USA – 18 proc. PKB, Niemcy – 11,3 proc., Japonia – ponad 10 proc.).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Zagranica

Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

Infrastruktura

Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.